przypominam dyskutantom poniżej, że to własnie tusk wrócił z dumny wyprawy moskiewskiej jak go określiła Komsomolska Prawda "nasz człowiek w Warszawie", naobiecywał wszystko i otwartość na inspekcje ruskie w instalacjach Tarczy w Polsce, na reanimacje festiwalu piosenki radzickiej itp
eksport owoców nie wzrósł, mięsa też, tylko o tym nie piszą media, bo przecież pan i jego trefniś tak się szczycili tą wyprawą.
Otworzyć Borne Sulinowo dla sojuszników !