Ceneo
/ 83.11.145.* / 2011-05-23 19:28
Panie premierze!!! Jako członkowi polskiego parlamentu z dwudziestoletnim stażem [od 1991 roku], nie wypada mówić o nieprecyzyjnym prawie, narzekać na złą jakość stanowionego prawa. Parlamentarzysta z takim stażem winien wiedzieć za jakim prawem głosował i głosuje, winien dbać o jego poziom.
Premierowi z prawie 4 letnim stażem nie wypada też twierdzić, że de facto nie kontroluje działalności służb specjalnych, bezpośrednio lub pośrednio.
Jak widać gołym okiem to sprawa źle rozłożonych priorytetów. Prymat monitoringu wyników sondaży szkodzi, szkodzi nam wszystkim.
Sprawowanie władzy daje splendor, ale też zmusza do przyjęcia statusu osoby publicznej w pełnym tego słowa znaczeniu. Trzeba być także odpornym na krytykę, nawet tą nie najwyższych lotów.
Największym problemem jest daleko idąca instrumentalizacja prawa. Jak długo prezydenci pochodzili z innych opcji politycznych, tak długo ustawa była dobra i była przejawem wolności słowa. Odkąd posiada się - jako formacja polityczna - monopol władzy, a i sukcesów coraz mniej, by nie powiedzieć, że ich brak, prawo trzeba zmienić, a w tym wypadku egzekwować.
Niestety życie polityczne także nie znosi monopolu. Mówię to z nadzieją i bez zacietrzewienia, także w imieniu tych moich znajomych którzy głosowali od początku świata na Unię Wolności, Unię Demokratyczne i P.O. Ale już nie będą i pewnie zostaną w dniu wyborów w domu. Mam oczywiście świadomość, że to nie jest reprezentatywna dla całości społeczeństwa opinia, zresztą nie miałbym odwagi mówić za innych, mogę mówić tylko w swoim imieniu.
Pańska formacja miała ogromny kapitał społecznego zaufania, ale brakiem zdecydowanych reform, brakiem odwagi politycznej, polityką nijakości, ba nawet odwróceniem części reform [vide OFE], zaufanie to roztrwoniła.
Bycie anty -PiSem to trochę za mało, aby uzyskać kolejny kredyt zaufania.
Tak jednak musi być w sytuacji opanowania życie publicznego i politycznego przez partiokrację, oligarchie partyjne. Mam jednak nadzieję, że wiatr historii zaczyna się zmieniać.
Zachęcam do bacznego obserwowania tego co dzieje się we współczesnej Francji, a atakże Austrii, Finlandii, co dzieje się od dawna w Szwajcarii, w wymiarze politycznym i społecznym. Zachęcam do analizy sondaży wyborczych i przyczyn rosnącego poparcia Frontu Narodowego we Francji, to może być pouczająca lektura.
Szerzej na ten temat na: frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com