Forum Polityka, aktualnościKraj

Tusk: Podwyżki dla nauczycieli są za małe

Tusk: Podwyżki dla nauczycieli są za małe

Money.pl / 2008-01-19 11:00
Komentarze do wiadomości: Tusk: Podwyżki dla nauczycieli są za małe.
Wyświetlaj:
uczeń / 85.89.190.* / 2009-10-21 21:20
Niech nauczyciele wezma sie za nauczanie a potem za podwyzki a poza tym maja duzo wolnego .... NP w wakacje.
picownik5 / 2008-09-26 21:49 / Bywalec forum
to cholerny dran ,cynik bedzie opowiadał że nauczyciele za mało zarabiają to drańskie gnoistwo!!!!!
Maxxxel / 195.140.236.* / 2008-01-19 13:57
No nie opowiadajcie że nauczyciel mało pracuje:
2 - 4 godziny dziennie to full roboty
2 miesiące wakacji,
2 tygodnie ferii zimowych,
2 tygodnie normalnego urlopu w trakcie roku szkolnego.
Reasumując:
ok 18 godzin tygodniowo * 4 tyg/m-c = 72 h/m-c 1500 brutto / 72 h = +/- 20 zł/h brutto

Czyli gdyby pracowali jak przeciętny etatowicz 150-180 h to by mieli 20*180 = 3600 zł/m-c
czyli 3600 zł/m-c * 12 = 43200 zł/rok ale pracyją tylko 10 miesięcy więc 43200 / 10 = 4320 ZA MIESIĄC
czyli nauczyciel zarabia REALNIE OK. 4300 brutto czyli ok 3000 DO ŁAPKI
Chyba że popełniłem jakiś błąd w logice.
magdax / 83.22.238.* / 2009-01-12 15:50
popełniłeś ponieważ ja pracuje zarówno w ferie zimowe jak i w przerwach świątecznych, w wakacje mam dyżury, poza tym kodeks pracy nie obowiązuje nauczycieli tylko ich karta i nie należy im się 2 tygodnie urlopu jak piszesz poza tym pracuje po 6 godzin dziennie, a na rękę mam 1300zł po awansie. Jak nie wiesz jak jest to nie wypisuj bzdur!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Leszek D 1979 / 79.185.9.* / 2009-01-05 17:40
Jakie 2 tyg urlopu????????? Dolicz jeszcze pracę w domu - przygotowywanie sie do lekcji,przygotowywanie sprawdzianów i sprawdzanie ich
uczeń / 83.20.64.* / 2008-10-22 17:54
twoja wypowiedź to jeden wielki błąd
ARGO / 83.3.80.* / 2008-09-10 23:00
TAK POPEŁNIŁEŚ DUŻY BŁĄD.Trzeba mieć wykształcenie podstawowe żeby myśleć .że nauczyciel zarabia aż 3000 zł.
W KTÓREJ SZKOLE MOŻNA TYLE ZAROBIĆ.
PRZECIĘTNY ETATOWIEC NIE MUSI KSZTAŁCIĆ SIĘ PRZEZ CAŁE ŻYCIE JAK NAUCZYCIEL.
Jomiś / 88.156.220.* / 2008-08-25 09:31
Przeczytaj jeszcze raz co napisałes. Napisaleś, że "Gdyby pracował jak przeciętny etatowicz" - ok zgadzam się. TYLKO TYLE SIĘ NIE DA!!!!!!! Trzeba jechać na dwa, dwa i pół etatu żeby tyle wyrobić. Nie masz pojęcia ile to roboty.
Kitka / 193.33.175.* / 2008-05-29 16:07
jesteś śmieszny. moja mama jest nauczycielką i siedzi po nocach i sprawdza referaty, kartkówki, sprawdziany. i tak w kółko. myślisz, ze to takie łatwe przez 45 minut produkować sie przed tablicą, dbać o to, żeby taki gnojek jak ty Maxxel się zainteresował i coś wyniósł z lekcji. Jesteś śmieszny bo nic o tym nie wiesz. Nauczyciele dbają o rozwój młodzieży, również w dużej mierze zależy od nich kim będziesz, jakim człowiekiem w przyszłości. Muszą zapewnić bezpieczeństwo na lekcji. I to wszystko za taką pensje? Nienawidzę swojego kraju. Mam nadzieje, że uda mi się stąd wyjechać bo nie wiąże przyszłości z Polską. Jeszcze niedawno się łudziłam.. smutne ale prawdziwe.
treewyg / 213.25.141.* / 2008-05-02 21:12
Regulamin forum
nauczycielka / 83.6.141.* / 2008-04-26 23:29
Szanowny kolego. Co ty wiesz o nauczaniu. Z twoich skrupulatnych wyliczeń wynika, że nauczyciele to po prostu dostają pieniądze za darmola. Dlaczego zatem nie wybrałeś tego zawodu. Uczelnie pedagogiczne stoją otworem. Zapraszam do pracy w gimnazjum. Gwarantuję, że nie wytrzymasz tam nawet kilku godzin. Primo: wejdź sobie do trzydziestoosobowej klasy 16 latków i spraw aby łaskawie raczyli się uciszyć. Secundo: Teraz musisz sprawić, aby zainteresowali się tym, co masz im do przekazania i uczestniczyli w lekcji. Oczywiście naczelnym Twoim zadaniem będzie dobrze przygotować bractwo do końcowego egzaminu gimnazjalnego. Jeżeli młodzież nie ma ochoty się uczyć to i tak za słabe wyniki w nauce odpowiada zawsze nauczyciel. Zapomniałeś do tego mądrego matematycznego obliczenia dodać jeszcze kilu szczególików. Niestety jesteś w błędzie. nauczyciel nie pracuje 18 godzin tygodniowo jak twierdzisz, ale 40 z czego 18 stanowią godziny dydaktyczne. Ty zapewne po skończeniu swojej nader ciężkiej pracy wracasz do domku i cześć pracy. Nasza praca nie kończy się w szkole. Czasami wracamy do domu jak wielbłądy z torbami wypakowanymi po brzegi sprawdzianami, klasówkami itp. To nasza praca domowa na kolejny dzień. Do tego musimy się jeszcze przygotować do kolejnej lekcji. Nie zapomnij też o zebraniach Rady Pedagogicznej, zebraniach z rodzicami, szkoleniach, wyjazdach metodycznych. Nie wspominając oczywiście o całej papierologii związanej z pokonywaniem kolejnych stopni awansu zawodowego. To wszystko jest wpisane w nasze obowiązki. Niestety kosztem moich dzieci. Chciałabym tutaj jeszcze dodać, że bardzo przydałyby mi się te dwa tygodnie normalnego urlopu w trakcie roku szkolnego. Ty chyba jesteś z kosmosu. Nikt z nas nie ma nawet jednego dnia wolnego ponad te dni, które maja wolne uczniowie. Kiedy np muszę z dzieckiem pojechać na kontrolną wizytę do lekarza specjalisty (mam dwójkę dzieci alergicznych) to albo koleżanki biorą za mnie niepłatne zastępstwa koleżeńskie, albo biorę urlop bezpłatny Innej możliwości nie mam. Na koniec powiem tylko tyle: albo Ty jesteś bardzo skrzywdzony przez swoich byłych nauczycieli, albo bardzo niedoinformowany. Życzę powodzenia.
brix / 194.116.183.* / 2008-06-25 18:08
Zgadzam się z panią w 100% procentach! Jakbym czytała swój pamiętnik.
ucząca. / 83.30.125.* / 2008-03-11 09:41
Jakim cudem wyszło ci 2-4 godz. dziennie? Nauczyciel średnio ma 19 godzin tygodniowo przy tablicy. A przygotowanie do lekcji, sprawdzanie prac, klasówek, zeszytów, ćwiczeniówek? A zajecia pozalekcyjne, w większości gmin bezpłatne? A przygotowanie do konkursów, zawodów, akademii i różnych imprez, których celem jest zbieranie funduszy dla szkoły, bo gminy nawet na kredzie oszczędzają. A spotkania z rodzicami, wyjazdy do teatru, kina, na wycieczki kilkudniowe(24 godz. Dziennie opieki?) A doskonalenie zawodowe? Podczas wakacji mamy tylko 6 tygodni wolne, pozostały czas spędzamy w szkole- prace związane z zakonczeniem, a póżniej rozpoczęciem roku szkolnego. I nie ma żadnego urlopu w czasie roku szkolnego, chyba, że bezpłatny.
IVRP / 87.99.24.* / 2008-02-11 17:04

Chyba że popełniłem jakiś błąd w logice.


Twój tekst Maxxxel nie jest ani logiczny, ani mądry, co najwyżej głupiomądry. Stąd jeżeli masz studia wyższe, to co nawyżej na Wyższej Szkole Gotowania i Prasowania - na inne studia masz zbyt niskie IQ.
Może kilka faktów. A więc po pierwsze nauczyciele mają wyższe wykształcenie. Od tego trzeba zacząć.
Setki sprawdzianów same się sprawdzają?
Wyobraźmy sobie nauczyciela w szkole przygotowującej do matury....Dziesiątki referatów same się czytają i oceniają ?
Dziesiątki zeszytów uczniowskich same się oceniają ?
Dodatkowo: nauczyciel wychowawca jedzie na wycieczkę szkolną przynajmniej raz do roku. Wycieczka trwa np. 3-4 dni. Nauczyciel jest odpowiedzialny za młodzież 24 godziny na dobę. Więc jedzie np. na 72 godziny, a ma płacone co najwyżej za ilość godzin, które miałby gdyby nie jechał. Są jacyś chętni, aby sobie zrobić wycieczkę z 15 letnimi gimnazjalistami za jakieś 100 zł (za całość) ?
No a rady pedagogiczne, szkolenia itp. ? Ktoś za to zapłaci ? To wszystko w ramach owych 18 godzin, które trzeba odpracować i ani godziny mniej. Gdybyś Maxxxel miał jakieś porządne wykształcenie, to zaproponowałbym Ci abyś poszukał pracy w szkole i sam tych miodów zaznał. życzyłbym Ci jeszcze jakiejś u********** Dyrektorki, która katowałaby Cię nieskończonymi sprawozdaniami, akademiami itp.
Chętnie przeczytałbym wynurzenia Maxxxela po szkolnych doświadczeniach....
uczyciel / 80.55.218.* / 2008-02-25 15:59
nie ida do biedronki to wiecej zarobia
Obiektywna / 83.6.25.* / 2008-01-22 17:31
Ludzie..
śmieszą mnie niektóre komentarze naprawdę
nauczyciel ma 2000 zł to już max
Wszyscy jesteście tacy mądrzy bo nie doświadczyliście tego na własnej skórze
mam w rodzinie nauczyciela
4 h niby pracują hahaha? dobre naprawdę po prostu żal.pl
może wgl nie przychodzą do pracy a dzieci uczą się same?
Nie wiecie jak to jest gdy uczeń ma np: ADHD ;] trzaska drzwiami,wychodzi z lekcji rzucając niecenzuralnymi tekstami,nikogo się nie boi a nauczyciel może mu naskoczyc ;]!
PRACA z dziecmi to nie jest łatwa rzecz ;/
Jedna osoba ma ogarnąc np: 30 osób,na każdego zwrocic uwagę,indywidualnie podejsc do każdego i jeszcze czegoś ich nauczyc.
Poza tym rodzice są teraz od cholery.. nie można krzyknąc na dziecko bo zaraz lecą do dyrektora; /

więc jeśli ktoś nie jest nauczycielem i nie wie jak to jest to niech się nie wypowiada.
bo to co niektórzy mówią jest śmieszne a wręcz żałosne.


nauczyciele pracują także w domu..
sprawdzają klasówki,kartkówki,zeszyty,cwiczenia..wypisują świadectwa,przygotowują konkursy,ciekawe zadania. nie mają jednej klasy! ;] tylko mają ich np: kilkanaście ;]

także zanim ktoś coś napisze niech się sto razy zastanowi ;)
marta lepiej poinformowana / 91.94.34.* / 2008-01-21 21:06
Po pierwsze Panie Maxxxel, nie chodzi o błąd w logice, a o jej całkowity brak. Po pierwsze- nauczyciel pracuje co najmniej 4 godz. dziennie w szkole- to są tzw. godziny dydaktyczne resztę godzin pracuje na radach pedagogicznych, na kursach dokształcających, w domu, po drugie- jakie dwa tygodnie normalnego urlopu?? a po trzecie, jeśli wyliczasz wynagrodzenie roczne, dlaczego kwotę dzielisz na dziesięć miesięcy?? czy urlop nie jest twoim zdaniem płatny? a po czwarte- nauczyciel musi mieć godne wynagrodzenie, żeby miał cierpliwość uczyć, za przeproszeniem, takich głąbów, którzy uważają, że rok ma dziesięć miesięcy:)!
hen / 83.12.76.* / 2008-01-19 15:03
jakie chyba? tak jak to pisałeś to może pracują wfmeni i pani od rysunków, taki przykład.znajomy nauczyciel biologii uczy w 18 klasach ,w każdej od 25 do 30 uczniów, raz na miesiąc w każdej klasie robi sprawdzian lub kartkówkę, w efekcie ma w miesiącu do sprawdzenia 450 - 500 prac,niech na jedą poświęci tylko 5 minut to wychodzi że w miesiącu przez ok. 40 godzin sprawdza klasówki,to daje ok 10 godzin sprawdzania na tydzień,praca belfra to nie tylko lekcje w szkole
anna dąbrowska / 79.184.165.* / 2008-09-24 20:21
za mało !co to jest!
złomiarz / 83.31.204.* / 2008-01-19 15:46
to prawda - ale jeżeli sprawdza w domu to mysle , że daje te godziny do rachuby płac . Robi statement , że miał tyle kartkówek x przecietny czas na sprawdzenie jednej ? . jak zwykle "diabeł tkwi w szczegółach" . Spotkałem przypadek , że facet używał samochód prywatny do celów służbowych i w ciągu czterech dni rozliczył na załatwianie spraw służbowych 3.600 km . Co oznacza , że dziennie jechał 9 godzin z przeciętną 100 km godzinę . Czyli jechał i spał .
zlomiarz / 83.31.204.* / 2008-01-19 14:58
Nayczyciele operują w swoich żadaniach kwotą bazową wynagrodzenia i ta kwota bazowa stanowi podstawę wyliczenia ich roszczeń . Wg mojego rozumu (nie chce mi sie studiowac przepisów Karty Nauczyciela) kwota bazowa to kwota dla pełnego tygodnia pracy czyli 40 godzin w 5 dniowym tygodniu . 1947,81 zł ma wynieść specjalna kwota bazowa, określona w projekcie budżetu państwa, służąca do obliczania wynagrodzenia nauczycieli w 2008 roku , czyli ma być wyższa od 2007 roku o 62,22 zł i tyle wstawili do budżetu . D.Tusk obiecał nauczycielom w kampanii wyborczej 10% ale nie wstawili tego do budżetu . 2) Z rachowego widzenia procent podwyżki daje obciązenie kwotowe w zależności od jakiej podstawy procent ten sie rachuje . 10% od 1800 zlotych daje 180 zloty ale 10% od np 8.000 zl (poslowie) daje 800 zlotych . 3) Oponenci przewrotnie mówia , że nauczyciele i tak dostali jeszcze 5% bo taka jest obniżka stawki z tytułu ubezp.rentowego .Ale to dostał cały lud RP w związku z tym trudno to wymawiac nauczycielom 4) Z nauczycielami to jest w kratkę - czesto robote biorą do domu i tam stawiaja lufy za kartkówki , klasówki itd . 5) Najlepiej ocenia sie robote górników bo oni kilkaset metrów pod ziemią nie mogą się "opieprzać"
berciakarola / 84.10.58.* / 2008-01-19 12:58
To po co się wogóle wypowiadać. Jeżeli robi sięc coś źle.Z drugiej zaś strony prosze sobie przeliczy jeżeli nauczyciel w roku pracuje ok 200 dni, to pensja za kolejne 165 powinna się im nie należeć. Płaca powinna byc za godziny pracy, a nie za czas wolny!
czerwony_kapturek / 88.156.44.* / 2008-01-19 11:21
Moze mi ktos wyjasnić co to za logika i co zniej wynika?


Donald Tusk zaznaczył, że przyznane przez jego rząd podwyżki są za małe, ale realne. Premier podkreślił, że jego rząd dokonał radykalnych zmian w budżecie umożliwiając wzrost pensji nauczycieli i że jest to największa podwyżka od wielu lat.
plućpotrafitofakt! / 83.24.212.* / 2008-01-19 12:23
popatrz w tą mordeczkę na zdjęciu jeszcze raz i zastanów się, czy od tego indywiduum możesz żadać czegoś takiego jak logika.
janoo55 / 2008-01-19 11:55 / Bywalec forum
na pewno problem wyjaśni były premier, który pomógł pielęgniarkom, lekarzom i nauczycielom. Co do logiki i co z niej wynika można mówić długo, ale niestety tego nie zrozumiesz. Żółć spowodowała obumieranie u Ciebie komórek mózgowych i dlatego możesz czytać, pisać ale z racjonalnym myśleniem koniec.
dareg / 87.207.193.* / 2008-01-19 13:02
nie rozumiem dlaczego zwolennicy PO cały czas odwołują się do PISu? jakies kompleksy ?
że mimo zapowiedzi "autorytetów" kaczyński nie doprowadził gospodarki do ruiny, a wręcz przeciwnie ?
może boicie się , że mimo wszystko trudno będzie wykazać się takimi wskaźnikami jak za rządów kaczyńskiego (inflacja, poziom deficytu, nowe miejsca pracy itd.) ?
pozdrawiam kolegów z PO :)
khx / 83.14.232.* / 2008-01-19 13:16
przepraszam a obecną ruinę w służbie zdrowia to kto zostawił jak nie PIS ?? A może PO w 2 miesiące wszystko spieprzył i teraz świeci oczami... jeszcze ługo będziemy się odwoływać do PISu i tego co narobił przez swoje lata rządzenia.
maxxeeel / 195.140.236.* / 2008-01-19 14:09
Coś mi się wydaje że tacy jak JANOO i KHX zawsze się do czegoś odwołują.
Teraz do PIS (oddali głos na zwycięzką PO ) a w poprzednich wyborach do AWS (oddali glos na SLD), a historycznie pretensje do:
kapitalistów a byli w PZPR, a wcześniej do komunistów a byli w SS.

Pozdrawiam wszystkich którzy mają pretensje do tych na których wcześniej głosowali.
I jakoś strasznie dużo agresji w wypowiedziach....
PO CO NERWY MACIE CO CHCIELIŚCIE IRLANDIA JUŻ TUŻ TUŻ.......
doncorleonte / 2008-01-19 11:38 / Puppet Master
Strategii się nie zmienia dalej wciska kit i jeszcze długo to bedzie robił .
dareg / 87.207.193.* / 2008-01-19 11:00
wobec nadchodzącej kampanii wyborczej na prezydenta i niemocy własnego obozu politycznego, tusk będzie wprowadzał model putinowski, czuli:
ja jestem ten dobry - żli są urzędnicy
przykłady:
premier pojawia się tylko tam , gdzie kojarzy sie pozytywnie: zbiórka dla owsiaka, mecz piłkarski itd. , nie znajdziemy wizerunku premiera obok relacji z budryka, z protestów służby zdrowia

szkoda, że wiekszośc dała się nabrać
...---... / 83.31.204.* / 2008-01-19 12:32
Budryk do spólka akcyjna nie mająca z finansowaniem z budżetu nic wspólnego - to znaczy tyle , że odprowadza podatki do budżetu . Budryk (nazwa od chłopaka Witia z Białegostoku z 189.. roku , który został wykształciuchem , a potem profesorem i rektorem AGH) . Budryk to domena V-ce Premiera Pawlaka , który przestraszył się żon górników . Żony górników jak przystało na tradycyjną rodzinę przyjechały porozmawiać z pół godziny z Pawlakiem , że mężowie pod ziemią głębiej niż umarlaki a chcą w swojej doborowej kopalni zarabiać tyle co kamerady z innych spółek . Gdyby przyjechała Ewa Wachowicz - eks Miss Polonia (chyba z 1991 r) , asystentka Premiera po wyborach , na pewno byłoby powitanie z kwiatami . A tak przyjechały przysadziste Ślązaczki .
Premier Tusk wpowiedział się wobec nauczycieli na tyle na ile pozwala mu budżet . Pytanie czy Minister Finansów dysponujący budżetem jest na tyle sprawny co Z.Gilowska - bo cos nic o nim nie słychać - a taki doświadczony na zagranicznych frontach (na rosyjskim nawet - ale za czasów Bieriezowskiego , Abramowicza i Chodorkowskiego ) . W poniedziałek zaplanowane przez Rząd "białe szaleństwo " - czyli step by step . Premier Jarek kontaktował sie z pielegniarkami via Jola Szypińska (happening z podpaskami) i nikt mu nic nie zarzucał . PS W piłke nozną filmował sie Maniek Krzaklewski - ale to inna liga .
raqq / 2008-02-05 12:48 / Bywalec forum
No i włąśnie na tym polegał problem. O pani Gilowskiej było tylko słychać o jej obiecywanych reformach słuch zaginął zaraz po tym jak Samoobrona wzięła się razem z PiSem za ratowanie kraju.
mow / 83.27.213.* / 2008-02-23 22:20
dotyczy nauczycieli. Czy tak trudno zrozumieć, że powinni zarabiać duże pieniadze!- bardzo duże. Tu nie potrzebne jest bicie piany należą się spore podwyżki i basta. Kogo boli niech jedzie do Irlandii i pracuje jak robol. Po powrocie doceni pracę ludzi wychowujących jego bachory za marne grosze. Tak przy okazji za jakieś dwa lata w oświacie zaczną się na prawdę spore jaja- życzę wszystkim dużo zdrowia aby mogli razem ze mną doczekać niezłego gówna.
janoo55 / 2008-01-19 12:25 / Bywalec forum
pamiętamy jak poprzedni premier odwiedzał strajkujące pod jego kancelarią pielęgniarki. Na mecze nie chodził bo na piłce się zna tak jak na prowadzeniu samochodu. Otwierał autostrady do nieba. Z górnikami też nie rozmawiał. Całe szczęście że lud podziękował w głosowaniu i zesłał na wygnanie. Mamy nadzieje że już nigdy nie wróci i koniec będzie taki jak KPN.
wolontariat / 83.14.186.* / 2009-02-12 10:17
Panie premierze! Chyba pomylił się pan w obliczeniach a podwyżki nie są realne, bo ich po prostu nie ma i z tego, co przekazało placówkom Kuratorium Oświaty, nie będzie!

Najnowsze wpisy