Chyba Tymoszko się nie zna co to są sekty :D Zatem tymoszewisz to cienias i populista. Nie wie, że sekty działaja w sposób bezposredni i terrpryzują klientów z którymi się fizycznie spotykaja. Pytanie za 100% procentowych... Jak Radio Maryja może być sektą, skoro nie niszczy niczyjej rdziny, nie terroryzuje swych słuchaczy (chyba ze są jego wrogami : komuchy, UBeki, szuje, świnie, zdrajcy narodu :D itp ;)). A poza tym warto wiedzieć, że Pieter zadaje sie tylko z komuchami, UBekistanem i pomiotem UBeckim - słowem szmbo PRL-bis.

Też nie przepadam za jego tanimi sztuczkami w telewizji ale podobno gośc wyciągał ludzi z sekt. Za niewielkie pieniądze rodziców właził do sekty i wyciągał dziciaka - to nie wielu potrafi !!!

Fantastyczna firma, która chlapie ozorem o swoich kontraktach i stawkach.

I już to sobie wyobrażam - scena jak z gangsterskiego filmu; Potencjalny klient już na pierwszą rozmowę przychodzi z walizką kasy i kładzie ją na stole w knajpie.

Pan Tymochowicz wywiera na mnie wpływ zdecydowanie odpływowy.
Z Tymochowiczem to tak jak z Tymińskim.
Człowiek z nikąd, który prostymi "magicznymi sztukami" czarował prostych ludków pozbawionych ideowych i moralnych drogowskazów.
A to, że nie będzie pracował dla Radia Maryja?
Ukłon w stronę Salonu, ale tak naprawdę obawa przed konkurencją.
Pański sukces z Lepperem, panie Piotrze, był możliwy tylko dlatego, że inne, dużo większe siły potrzebowały takiego właśnie chłopka-roztropka, który z wozu z gnojowicą wskoczył zgrabnie wprost przed kamerę telewizyjną. Gdyby tychsił nie było, musiałby pan nad Lepperem pracować paręnaście lat. I to bez efektu.
Dzisiaj dla Salonu Lepper jest już tylko balastem więc mimo wspaniałego wizerunku, który rzekomo pan wykreował, Lepper pójdzie w odstawkę z piętnem dewianta i molestatora. GW już dała głos w tej sprawie.

Panie Piotrze,
guwernantki może i się ślinią na współpracę z panem.
Ale w poważnych ludziach budzi pan uśmiech politowania.