Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Tysiąc złotych becikowego dla wszystkich matek

Tysiąc złotych becikowego dla wszystkich matek

Wyświetlaj:
Lenka / 83.17.96.* / 2006-01-05 14:32
chodzi mi o to, czy jeśli to jest moje pierwsze dziecko, to dochód mój i męża dzielę przez dwa (ja i on) czy przez trzy (biorąc pod uwagę to dziecko)??? nigdzie nie jest to jasno określone!!
mikka / 217.96.27.* / 2006-01-03 07:13
Proponuję dopłaty do żłobków i przedszkoli.
PEK / 195.117.174.* / 2006-01-02 11:38
Wolałbym większą ilość przedszkoli, żłobków aby rodzice pracujący mogli pozostawic tam swoje dzieci, gdy będą przebywać w pracy
Kuba / 83.8.96.* / 2006-01-02 10:46
PO realizuje po prostu prosocjalny program PiSu. Także PiSiaki powinny dziękować PO za popracie dla swojego programu!
ed / 80.53.41.* / 2005-12-31 13:32
Rząd tą ustawą może spowoduje wzrost liczby urodzeń-ale w wiekszości w rodzinach patologicznych. W rzeczywistości rząd nie wyda 1000 bądź 2000 zł ale o wiele więcej, bo wraz ze wiekiem dzieci będą miały wieksze potrzeby. A kto im je zapweni? Na pewno nie ich rodzice z domów patologicznych. Rząd tą ustawą stworzy fabrykę produkującą dzieci a nie pomagającą rzeczywiście tym najbardziej potrzebujacym. Być może rząd chce poprawić sobie wizerunek, ale konsekwencje tych decyzji będą ponosiły inne rządy. to one będą musiały załatać dziurę budżetową, kiedy trzeba będzie łożyć na utrzymanie dzieci narodzonych w rodzinach patologicznych. Bardzo dobrze, że chcą pomóc, ale te pienądze są kroplą w morzu potrzeb, bo przecież TE DZIECI jeszcze przez wiele lat należy wychować i zapewnić im godziwe warunki bytowe. Najlepiej aby takim rodzina zapewnili rózżnego rodzaju ulgi podatkowe, mieszkaniowe bądź emocjonalne. Bo jednak to równie jest niezbędne. Można stworzyć za te pieniądze np. większą ilość przedszkoli, żłobków aby rodzice pracujący mogli pozostawic tam swoje dzieci, gdy będą przebywać w pracy.
AAGGAA / 83.22.94.* / 2006-01-05 21:28
W pełni zgadzam się z ta wypowiedzią. Dlaczego nie można dochodu w rozliczeniu rocznym dzielić na faktyczną ilość w rodzinie (również na dzieci), a nie tylko na osoby zarobkujące. Czemu nie pomaga się "poza finansowo" poprzez zwiększenie urlopu macierzyńskiego czy zapewnienie powrotu do pracy młodej matce ? Może wyjściem byłyby ulgi dla pracodawcy takiej kobiety.
Marek53 / 83.24.11.* / 2006-01-02 02:05
Co to jest ulga emocjonalna.

Poczytaj o głosowaniu w Sejmie. Kto głosował za w/w ustawą. Akurat rząd i PiS były przeciwne.
Wtedy poprawnie napisane zdanie brzmi: PO wraz z moherową koalicją spowoduje wzrost urodzeń w rodzinach patologicznych".
Powiedz mi, czy becikowe w tej postaci jest złe, jeżeli jest to dzieło Tuska, Rokity, Giertycha i Leppera.
Liberał / 83.29.9.* / 2006-01-01 20:31
Podpisuję się pod tym, jednak zamiast ulg proponowałbym redukcję podatków i obniżenia pozapłacowych kosztów pracy, wówczas większość rodzin "stać" byłoby na dzieci gdyż możnaby było liczyć na spadek bezrobocia a problem z czasem rozwiązałby się sam.
gnago / 80.55.245.* / 2005-12-31 12:27
Ustawa przypomina łatanie pękającej tamy dębową boazerią , tamy nie naprawi ale ładnie będzie wyglądać .
Osobiście preferowałbym zachętę w postaci upustu podatku dochodowego np : od 5 do 15 % Stanowiłaby zachętę również dla najlepiej zarabiających
Marek53 / 83.24.11.* / 2006-01-02 02:19
To akurat nie rząd, tylko Tusk z Lepperem i Giertychem. Neomohery.

Też preferuję ulgi podatkowe. Egoistyczne, być może, bo mam czwórkę dzieci. Jednak Nowa Moherowa Koalicja zdecydowała inaczej.

Przeczytaj komentarz red. Rybińskiego w Polityce " Rokita w moherowym bereciku".

To jest absurd. Neomohery wydały kasę, którą można było przeznaczyć np. na ulgi, aby tylko dokopać PiS i nauczyć ich odpowiedzialności (cytat Tuska). Przykład konstruktywnej opozycji. Marzenie frustrata - budować na gruzach.
jaco / 83.27.17.* / 2005-12-31 18:34
Bardzo dobre rozwiązanie. Od zawsze powtarzam, że nie becikowe załatwi sprawę tylko odliczenie kosztów utrzymania dziecka od dochodu. A koszty te rozliczałoby się do ok 18 roku życia dziecka. Koszty utrzymania niemowlaka, przedszkolaka i ucznia szkoły podstawowej i gimnazjum.
Becikowe może zostać roztrwonione na byle co, natomiast ulga w podatku musiałaby zostać rozliczona rachunkami.
Uważam tą decyzję rządu za polityczne porachunki między PO i PIS. Niestety PO stawia własne interesy przed interes ludzi. Budżet będzie nadwyrężony, ale to już problem PIS-u i nasz.
Dari / 213.76.33.* / 2005-12-31 11:38
Prawda jest taka, ten pierwszy, podpisany już tysiąc dostaną ci co pracują na czarno lub nigdzie nie pracują, tylko tych drugich to nawet nie warto wspierać. Bo brak pracy w 90 procentach spowodowany jest brakiem zaradności życiowej, bujaniem w obłokach lub po prostu sprawami ważniejszymi - czyli piciem. Moja żona w przyszłym roku urodzi czwarte dziecko i ani becikowego, ani wychowawczego od państwa nie dostanie - według wskaźników jestem bogatym rolnikiem i dodatkowo pracuję legalnie - nie na czarno, ale się nie martwię poradzimy sobie bez tego.
styczniowa matka / 83.7.219.* / 2005-12-31 10:06
Ale przecież to jedna wielka bzdura - chyba jakiś temat zastępczy. Podpisana została jedynie ustawa: 1000 dla najbiedniejszych. Ja zostanę mamą za kilka dni. Na żadne becikowe nie mam co liczyć, bo jakbym zarabiała 500 zl to dawno umarłabym z głodu. Żygać mi się chce jak słucham tego całego kwiku. Są pieniążki dla górników, są pieniążki na renty narkomanów, będą pieniążki dla najbiedniejszych mam, reszta matek niech sobie zarobi, przecież po 16 tygodniach macierzyńskiego to żaden problem wrócić do pracy. Dziecko ma wtedy 4 miesiące -poradzi sobie.
słonik / 212.244.64.* / 2006-01-02 09:15
Wreszcie jeden rozsądny głos!!! Najbardziej wkurzają mnie faceci, którzy się wymądrzają a sami nie wiedzą jak to jest. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego dla Pani i dzidziusia!!!
Rozgoryczony Tatuś / 213.158.197.* / 2006-01-02 10:05
Kretyni siedzą w "cyrku" i nudzi im sie to wymyślaja głupoty.
W najblizszym czasie też mi się urodzi dzidzuś i krew mnie zalewa jak sobie pomyślę, że trzeba zostawić takie maleństwo w domu.
Osobiście jestem za dłuzszym macierzyńskim i ulgami podatkowymi, a nie doraźnym zastrzykiem 1000 PLN, co w większości zostanie przejedzone, a koszty wychowania dziecka wcale nie spadną, a wręcz przeciwnie wraz z wiekiem rosną. Ale jak na to patrzę to tak mi się widzi, ze to jest po to, żeby panowie z "cyrku" mogli powiedzieć, ze wywiązali się z obietnic przedwyborczych. " ...No daliśmy becikowe..."
Banda kretynow i oszustów.
Przypomina mi się kariera Nikosia Dyzmy, jest podobnie, wydali ustawę, a konsekwencjami niech się martwią inni.
Bogdan VAT / 83.24.142.* / 2005-12-31 00:18
PO pragnie dokopać PiSowi poprzez demolkę w budżecie; sposób genialny, ale szkoda że demolując PiS demolujemy też kraj; przypomina mi się Jerzy Urban "rząd się sam wyżywi", jak budżet padnie posłowie widać też się wyżywią. Pośle Rokita, Pośle Tusk a przede wszystkim Pani Poseł Gronkiewicz-Waltz (Pani powinna się znać na gospodarce) WSTYD MI ZA WAS
Floyd / 2005-12-31 11:53 / Tysiącznik na forum
Podobno milość jest ślepa.
Miłośnicy PO potwierdzają tę tezę i wszystko wybaczą swej ukochanej.
Bo jak śpiewała H. Ordonówna :" Miłość ci wszystko wybaczy ..i zdradę i grzech.."
Marek53 / 83.24.11.* / 2006-01-02 02:25
Bądź dokładny " i zdradę, i kłamstwo, i grzech". Kłamstwa nie można pominąć.
przyszłamama / 83.23.101.* / 2005-12-30 23:41
A ja się cieszę z tego tysiąca, jestem w szóstym miesiącu ciąży, jeszcze studiuję i niestety bedę samotną matką. Ja rozumiem rozgoryczenie różnych osób. I jestem też za tym aby to becikowe było potwierdzone poprzez faktury na co zostało wydane aby się ustrzec przed wydawaniem pieniędzy na alkohol i inne używki w rodzinach patologicznych (gdzie przeciez mają dostać 2 tysiące zlotych). Z drugiej strony się dziwię osobą co mówią że mają 1500 zł na utrzymanie n jedną osobę że biorą kredsyty - to świadczy o nieumiejętnym rozporządzaniu zasobami własnymi.
Levania / 83.8.119.* / 2006-01-19 11:31
zgadzam sie z Tobą. Ja dla obmiany mam dwie świetne córy, nie jestem samotną matką, ale mój dochód na sobe nie przekracza tych 504 zł. Mimo,że oby dwoje z mężem pracujemy. Mnie becikowe nie dotyczy (oby), ale dobrze wiem ile potrafią "kosztować" dzieci. Nasi politycy biora grube pieniądze na to żeby zrobić nam szrakom dobrze. Niech chociaż Te nasze młode mamy" coś od nich dostaną. Zresztą naszego państwa nie można nazwać pro rodzinnym. A z tym niżem demograficznym to czysta głupota jest. Rodzi się naprawde dużo dzieci, jednak dużo nas też umiera na choroby, które nazywane już są zpołecznymi, np. rak(można już podciągnąć go pod społeczny)
kac / 83.27.17.* / 2005-12-31 18:18
Przyszłamamo jeżeli sądzisz, że utrzymanie domu i rodziny za 1500 zł/osobe jest proste i przyjemne to się grubo mylisz. Oczywiście jest dużo łatwiej niż na zasiłku, ale pamiętaj że w miare jedzenia apetyt rośnie i potrzeby są większe. Aby zarabiać więcej musisz więcej w siebie inwestować i tym samym koszty rosną. Inwestujesz w wykształcenie, w ubranie, w wygląd, w dom, auto itp.
magda / 213.199.225.* / 2006-01-03 10:48
nie musisz mieszkac w palacu, miec kina domowego i wanny z hydromasazem ani lozka wodnego ani 2 razy w tygodniu miec zycie towarzyskie. 1500/osoba to duzo.
zyc za mniej trzeba umiec. jesli nie umiesz, to przynajmniej nie twierdz, ze to minimum albo malo
zniechęcona / 83.20.237.* / 2005-12-30 21:12
Nikt nie pomyślał o tym, kto to spłaci. Spłacić będą musiały kiedyś te dzisiejsze maluchy, ale co tam, rodzice są zadowoleni, a przyszlość? ... przyszłość jest nieważna. Doprawdy? Dla kogo? Żyjemy ciągle egoistycznie...jak to w biednym kraju...becikowe...jak mięso rzucane dzikiej sforze. Czarusie...
Tatuś / 194.71.86.* / 2005-12-30 06:50
Denerwuje mnie klasyfikacja np. do 504 zł na głowę oraz "wszystkim" matkom. Czy takim , w których dochód na głowę w ciągu miesiąca przekracza nawet 3 do 7 tys. też ???
wrk / 217.96.114.* / 2005-12-29 13:32
Gdy monopol spirytusowy był państwowy, może by to miało jakiś sens. Teraz to tylko wspieranie pijaków i obcego kapitału. Polityka prorodzinna to znaczące ulgi podatkowe dla posiadających dzieci - np. przy trójce stawka "0". Wtedy dzieci będą sie rodzić w normalnych rodzinach i będą normalnie wychowywane. "Becikowe" to popieranie degradacji narodu. Coraz więcej dzieci urodzonych nie tam gdzie są oczekiwane i będą kochane, tylko po to aby wziąć i przepić 1000 zł. Przecież ta suma jest kropla w morzu potrzeb do wychowania dziecka!!!!!!
Marek53 / 83.24.11.* / 2006-01-02 01:25
EUREKA, OLŚNIENIE. Najbogatszy poseł jest wlaścicielem gorzelni. To się ładnie nazywa lobbing. Wraz z kolegami przegłosował becikowe-gorzałkowe. Powinien (powinni) polecieć za powiązanie polityki z biznesem.
Pól litra za prawidłową odpowiedź - kto miał w tym interes i z jakiej partii.

Czytam te bzdury, i sam nie wiem jak na nie reagować." Becikowe to degeneracja narodu, alkoholiczki zaczną sie mnożyć jak króliki, kontrolować faktury , wzrost urodzeń w rodzinach patologicznych".
Rozumiem z tego, że bez becikowego rozmanażali się POprawni obywatele, po jego wprowadzenie zaprzestaną, zaś zaczną patologiczni. To z jakiego powadu właśnie POprawni przegłosowali taką ustawę.

Pradziadek mówił " nie sądź bliźniego swego według siebie samego".
AAGGAA / 83.22.94.* / 2006-01-05 21:45
Z PO jest i senator, który jest właścielem jednego z najbardziej rozpoznawanych Polmosów.
Matti / 80.55.116.* / 2005-12-29 22:29
może tak, może nie, wszyscy patrzą skrajnie..przecież dzieci rodzą się nie tylko w rodzinach patologicznych gdzie zaraz ten tysiąc lub dwa pójdą na wódkę..chodzi o wszystkie rodziny także i te w których pieniądze nie rosną na drzewach..a 1000 zł to np wózek, łóżeczko albo pierwsza wyprawka, pampersy, ciuszki, kremiki i sto tysięcy p****** które są niezbędne..niby ten tysiak to nie wiele a jednak gdy tych wydatków na raz jest dość dużo na starcie to jakaś pomoc ..może tak należałoby spojrzeć, a nie negować dla zasady
Tatuś / 213.158.197.* / 2005-12-30 20:58
Popieram, jestem świezym ojcem zarabiam sporo ale i sporo płaę podatków. Na dziecko nie łatwo sie było zdecydować. Wiezcie mi, że nawet przy 1500 na głowe jakie jakie mamy przezyliśmy nie lada zawał finansów dodmowych, jechaliśmy na kredytach na wózek i łózeczko a taka pomoc byłaby skarbem nie tylko dla biednych ale i średnio zamożnych. Nie wieże że ten kto ma 3lub 7 tysi na głowę pójdzie po 1 tyś wypełnic drugi tysiąc formularzy. Zarabiałem kiedyś tyle przez krótki okres i wiem jak sie żyje... Ale żeby miec spokojną głowę to 4 tyś przy dziecku to minimum. Ograniczając pomoc do dochodu 500 zł zawężamy grono obdarowanych do własnie marginesu który stanowi duuużą częsc grupy o takich dochodach, nie obrażając pozostałych.
blaster11 / 193.151.64.* / 2005-12-30 20:50
dlatego wartoby pomyśleć o konieczności przedstawienia faktur na zakupione artykuły dziecięce, za które dopiero otrzymywałoby się becikowe.
blaster11 / 193.151.64.* / 2005-12-30 20:58
masz rację blaster , proste rozwiązania są najlepsze LOL
Marek53 / 83.24.11.* / 2006-01-02 01:53
Proste (w założeniu) rozwiązania są najgorsze z możliwych. Wyobraź sobie, że sklepy z pampersami sprzedadzą gorzałę a wystawią fakturę na pampersy. I co z tym zrobisz. Nic. Jak się urodzi dziecko, to wózek i pieluchy i tak kupię. Faktury na 1000 mam. A becikowe przepiję. I możesz mi .........skoczyć .A jak będę na ssaniu, to nie kupię nic dla dziecka a za pół litra dostanę faktury (dowcip polega na tym, że np. ja wydawałem na pieluchy dla 4 dzieci kilka tysięcy rocznie. I faktury za nie były do wzięcia dla każdego. Np. za pół litra. To taka drobna korupcja.
Pewnie wprowadzisz specjalną kontrolę, inspektorów becikowych, kolejne kilka tysięcy urzędasów-kontrolerów za kolejne kilkaset milionów złotych. A kto będzie ich kontrolował.

To takie czysto leninowskie "ufam, ale kontroluję"
A rzymianie pytali " kto będzie kontrolował kontrolującego".

Jeżeli mam założyć, że tylko menele się mnożą, to znaczy, że też jestem menelem. Jak będę miał następne, piąte dziecko, to becikowe przeznaczę na powróz. Ale powieszę na nim nie siebie - z rozpaczy, tylko idiotów. Choćby 11-tu.
blaster11 / 193.151.64.* / 2006-01-02 20:28
nie rozumiem ciebie całkowicie. Nikogo nic nie kosztuje wystawienie faktury zamiast paragonu na zakupione artykuły dziecięce, a w moim pomyśle główne założenie to najpierw kupić a potem odebrać pieniążki dokumentując zakupy. To że jedna rodzina wychowując dziecko może obdarować fakturami 20 innych nie znaczy że ludzie będą nimi handlować, bo ja choć osobiście miałbym menelską rodzinę po sąsiedzku, to za nic bym ich takich faktur nie udostępnił. Pomysł ten uderzył by tylko w takie rodziny, które dziecko zawijałyby w tetrowe pieluchy, łózeczko wzięliby z wystawki, wózek od znajomych bo w piewnicy stał, a te 1000zł na wódeczkę. A tak jak piszesz że kupujesz nowy wózek i becik i pieluchy i już masz kwit na odbiór pieniążków.

Najnowsze wpisy