powiem szczerze mam pomoc drogową i nasłuchałem się o tym duużo assistance w jednym przypadku to dobra rzecz ale jak to dostałeś za darmo lub przysł.złotówke to nie licz na rewelacje albo nawet uważaj na kruczki często teraz słyszę"my pana nie potrzebujemy mamy assistance" i patrzą na mnie jakbym chciał ich okraść a ja im doradzam zadzwońcie i zapytajcie o szczegóły -nawet nie chcą o tym słyszeć a skoro firmy ubez.płacą lawetą ok-150-200 zł to gdzie zarobek jak dają to gratis,i tu jest burek pogrzebany w szczegółach ,że assistance należy sie do iluś kilometrów np.25 a za resztę trzeba dopłaciś dość słono o czym się dowiemy po fakcie najczęściej np.miałeś kolizje 300 km od domu 25 km gratis!!!+250kmX2(powrót też się płaci)=500 km x np 6zł =3.000 do zapłaty

mamy assustsnace od Startera praktycznie od zawsze, korzystaliśmy tylko raz i oprócz tego, że dodzwoniliśmy się dopiero za 2. razem toresztę ogranęli w miarę szybko