Wojmir
/ 193.200.47.* / 2012-11-29 00:25
" to jest kwestia także gospodarki, miejsc pracy, to jest kwestia kosztów, które poniosły zakłady pracy, przygotowując się do tego."
No pięknie, a jak likwidowano karę śmierci to nikt się nie przejmował, ze wybitni fachowcy od wieszania tracą prace, że zakłady do tego przystosowane, w które zainwestowano, zostaną zamknięte. Tak samo zakazano tortur i wybitni fachowcy - torturanci stracili prace, zakłady wyspecializowane w produckcji sprzetu do tortur splajtowały bo straciły odbiorców. I jakoś żaden z ministrów się nad tym nie pochylił :-(
A jesli chodzi o religie, to moja religia każe mi koty i psy przybijać do drzwi gwoździami i czekać, aż się wykrwawią. I co na to ministowie i ustawy?