Przed wyborami Kaczyński zarzucał Kwaśnieskiemu,że jest mało skuteczny w przeciwstawianiu budowy rurociągu,że zrobi wszystko by ten rurociąg nie powstał.Wtedy i teraz za dużo w tej sprawie nie możemy.Niepotrzebne były więc te zarzuty.Gdyby tak zgodzić sie na ten rurociąg,ale pod warunkiem,że powstanie inny nie mający początku w Rosji,ale jak twierdzą eksperci to trudne albo z ekonomicznego albo z politycznego punktu widzenia

Zamiast się podłączyć do rurociągu północnego, znowu wymachujemy szabelką. I się bedzie budować rurociągi na nasz koszt, zamiast korzystać z tego co dofinansowuje Unia. Lepiej, żeby Pani Minister się nie fatygowała do Luksemburga.