Chociaż "czort jeho znaje win ich ili nasz" czy diabeł jeden wie czy on ich czy nasz. Bojko jest związany z firmą RosUkrEnergo, czyli dostarczającą gaz do Ukrainy. A to firma Kremla. Jest naciskany przez Rosjan, więc wykonuje takie gesty. Znamienny jest wynik głosowania - 430 z 436 obecnych za ustawą o zakazie manipulowania z gazociągami (tak ją dokładnie chyba nazwała Julia), co oznacza, że nawet Partia Regionów była za. Wniosek jest taki, że ukraińska elita polityczna, nawet ta niby prorosyjska ze wschodu Ukrainy, jest za niezależnością gospodarczą (czyli polityczną) Ukrainy. Zgadzam się z przedmówcą - trzeba być ciężkim idiotą, aby się na taką propozycję Rosjan zgodzić. Natomiast prawda jest taka, że przez takie propozycja Rosja coraz bardziej się gubi w swojej polityce zagranicznej. Efekt jej 2-letnich działań w energetyce jest taki, że jej się wszyscy boją i będą próbowali uniezależnić. I pewnie im się to uda. Zdaje się, że jako pierwszy zrozumiał to Herman Gref, minister handlu i gospodarki Rosji. Niestety, ma on jak na razie mniej do powiedzenia niż Iwanow, Jastrzembski i inni.