Kto liczył jaki jest średni dochód rodziny utrzymywanej socjalnie?
Przykład - rodzina niepełna - rodzic + 3 dzieci + mieszkanie
z kredytem 62 m2
- ok. 1.050, 00 zaliczka alimentacyjna x12 m-cy= 12.600,00
- 400 zł (dodatek mieszkaniowy) - x 12 = 4.800 00
- zasiłek rodzinny 120 x 12 = 1.440,00
- darmowy obiad w szkole 150 x 12= 1.800,00
- darmowe podręczniki 500 x 3 dzieci = 1500,00
- darmowe leki finansowane MOPS 600X3 = 1.800,00
Razem : 23.940 bez trudu otrzymuje rocznie pracowity inaczej. A odciążenie uczciwych ludzi wychowujących własne dzieci od zapłaty podatku śmie ktokolwiek komentować. To jest ulga , a rozdawnictwo powinno być uczciwie podliczane i po przekroczeniu granicy opodatkowane. Jaka jest kwota wolna od podatku u pracujących, a gdzie jest granica u pobierających dodatki.
Niestety do takiego stanu doprowadziły lata rządów cwaniackich ekip, które w tym samym składzie biegną do
nowych wyborów. Nikt nie mówi , że to rozdawnictwo Pani Blity - wymyślonych dodatków mieszkaniowych pogrążyło uczciwych ludzi płacących mocno wygórowane czynsze.
Dodatkiewicze biją brawo przy kazdej podwyżce - bo to zwiększa ich nieopodatkowany przychód - pogrążając
uczciwe rodziny. Należy wyznaczyć maksimum pomocy socjalnej, a nie wyznaczać minimum poziomu życia uczciwych ludzi.