mineło 16 lat po rozwodzie i była żona bez przerwy domaga sie sądownie podwyzki alimentow zyjąc w konkubinacie prowadząc wspólne gospodarstwo z konkubentem.ja jestem na zasilku przedemerytalnym.Sad w styczniu zmniejszył mi kwote alimentacyjna,ale juz w marcu mam sprawe o podwyżkę.Obecna żona ma dzialalnośc i mamy wspólność majatkowa,czy umowa małżeńska jest dobrym wyjsciem w takiej sytuacji.Czy można ją kiedyś cofnąć i czy w przypadku nagłej smierci żony ta intercyza działa przeciwko mnie tzn cały zawarty w niej majatek przechodzi na jej rodzinę,czy ja całośc dostaje w spadku.Dodam ze była żona i sąd czepia się przede wszystkim dochodow z zony działalności mimo ze ja mowię ze ja nie mam nic wspólnego z ta dzialalnoscią.jakie jest najlepsze wyjscie w takiej sytuacji żeby nie włóczyć się i bez przerwy tłumaczyc sie w sądzie.
dziękuje z gory za odpowiedz
Monika292
/ 46.134.99.* / 2019-12-17 15:01
Witam,chcemy z mężem wziąść rozwód za porozumieniem,z tym że zastanawiam się nad podpisaniem intercyzy sporzadzonej pare lat w stecz przed rozwodem,ponieważ mąż ma kredyty z tym jeden zerowany przezemnie i chce wziasc kolejny.Moje pytanie brzmi czy po rozwodzie bede musiala to splacac czy nie? I czy będę mogla domagać sie o to co razem my przez lata kupili?
jakienkka
/ 89.64.40.* / 2019-01-29 18:50
Nam pomogła w tej sprawie notariusz Cejrowska z Tczewa. Duża wiedza w tym zakresie i szybka, skuteczna pomoc.
Intercyzę można zmieniać, ale bez automatycznej skuteczności wstecznej. Czyli np. ustalenie najpierw rozdzielności, a po 3 lat zniesienie rozdzielności majątkowej nie powoduje z automatu uwspólnienia majątków odrębnych z owych 3 lat. Formalnie wciągnięcie jakiegoś składnika majątku odrębnego małżonka do majątku wspólnego to osobna czynność prawna. Oczywiście technicznie może to być w ramach jednej umowy/aktu notarialnego.
Zgodnie z art. 41 KRO egzekucja alimentów może odbywać się tylko z majątku odrębnego ojca dziecka lub jego dochodów.
Rozdzielność majątkowa nie zmienia zasad dziedziczenia (ustawowego czy testamentowego) majątku odrębnego osoby zmarłej.
Dochody aktualnej żony nie są brane pod uwagę jako potencjalne źródło tych alimentów, ale wpływają na ocenę Pana możliwości ich płacenia. Chodzi o to, że w małżeństwie i tak musicie sobie pomagać, bogata żona zmniejsza Pana obciążenie łożeniem na bieżące wydatki domowe, czyli jednak sytuacja finansowa zobowiązanego do alimentów jest nieco inna niż, w sytuacji gdyby jej nie było.
To się może przydać:
http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/egzekucja;dlugow;z;majatku;wspolnego;malzonkow,127,0,1186687.html
http://e-prawnik.pl/forum/domowy/prawo-rodzinne/alimenty-a-intercyza.html
Dziękuje pięknie,to ta intercyza niewiele zmienia w obecnej sytuacji.Zrozumialem ze w przypadku smierci obecnej zony jej majątek dziedzicze tylko ja ?
Przy dziedziczeniu ustawowym- w pierwszej kolejności Pan i jej dzieci:
http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/kto;dziedziczy;w;przypadku;gdy;nie;ma;testamentu,190,0,763838.html
Ale przecież może ona pozostawić testament, w którym powoła kogoś innego na spadkobiercę/ów.
Przepraszam ze się dokuczam ,ale nie mogę nigdzie znależć odpowiedzi na temat dziedziczenia po żonie w przypadku umowy/intercyzy/ małżenskiej.
Tak, jak napisałem intercyza nic co do zasad nie zmienia.
Dziedziczą spadkobiercy (ustawowi albo testamentowi) dotychczasowy majątek odrębny zmarłego i to, co weszło do spadku w wyniku ustania wspólności małżeńskiej.
Ustanie wspólności małżeńskiej powoduje, że bezudziałowej wspólności np. mieszkania nabytego w czasie małżeństwa (bez intercyzy) dochodzi do ustalenia udziałów- domyślnie 1/2 dla wdowca i 1/2 do spadku. Choć jest możliwość dochodzenia przez wdowca lub spadkobierców zmarłej żony innego podziału na skutek możliwej od udowodnienia dysproporcji w przyczynianiu się małżonków do powstawania majątku wspólnego.
Intercyza jako wprowadzenie rozdzielności majątkowej zmienia jedynie to, że po śmierci małżonka jest "mniej" majątku wspólnego lub w ogóle go nie ma.
Jeszcze jedno mam pytanie.Czy przy rozdzielnosci majatkowej ograniczonej mozemy wydzielic z calego majątku wspólnego tylko-działalnośc prywatną zony i działkę na ktorej jest ona prowadzona u notariusza?Pozostały majatek wspólny.
1. "działalność" to nie majątek, więc nie ma to zastosowania. Przychody z działalności, środki trwałe już tak.
2. Już to padło w tym wątku. Intercyza nie działa wstecz, więc np. w kwestii działki należało ją zawrzeć przed nabyciem działki. Więc teraz można to rozwiązać darowizną "udziału" (cudzysłów, bo wspólność małżeńska jest bezudziałowa) w działce na rzecz żony.
3. Taka częściowa intercyza na przyszłość jest możliwa- jest to umowa ograniczająca wspólność majątkową.
Mam jeszcze pytanie.
Otóż w dniu 26 stycznia 2015 roku sąd obnizył mi alimenty z 500 zł na 250 zł po wielu sprawach począwszy od 1 stycznia 2015 roku,a ja w styczniu 10-go zaplacilem już 500 zł.Była żona wiem ze chce zakladać apelację i mam dylemat,czy w lutym 10-go mam zaplacic 250 zł ?Czy jeszcze 500 zł,bo w/g moich wyliczeń wyrok uprawomocni się chyba 9-go lutego (14dni) i ona pewnie poleci do komornika .Jak to wszystko działa w tym prawie?Bardzo proszę o jasną odpowiedż ?Czy sąd apelacyjny moze odrzucic jej wniosek ,czy bedą kolejne sprawy ?
pozdrawiam
Najkrócej. Jeśli z wyroku nie wynika, od kiedy następuje zmiana wysokości alimentów (brak określenia okresu wstecznego, czy daty przyszłej) decyduje data uprawomocnienia.
Co do apelacji- to może być odrzucona ze względów czysto technicznych (niedochowanie terminu, nieopłacenie wniosku itp.). Panu chodzi o 'oddalenie'. I takiego hasła warto poszukać.
http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/apelacja;-;kiedy;jest;zasadna,68,0,407876.html
Zrozumialem ze w lutym nie muszę placić 250 zł poniewaz w styczniu zaplacilem podwójnie,a takze po otrzymaniu zawiadomienia o wniesieniu apelacji pzez byłą żone do sadu II instancji mogę wystąpić o jej odrzucenie?.Spwawa toczyła sie o obnizenie toczyła sie 7 miesiecy ,sprawdzane było wszystko mozliwe,więc wątpię aby były jakies niedociagnięcia ze strony sędziny.
Chciałem jeszcze raz zapytać odnosnie tych nieszczęsnych alimentów.Czy wyrok musi sie uprawomocnić 21 dni aby placić nizsze alimenty zasadzone 26-01-2015r z wykonaniem od 01-01-2015r.druga strona zastrzegła że wnosi o apelację,jak to jest prawnie ,alimenty zasadzone niższe ale musze placić jak do tej pory,bo na odpisie wyroku nie ma klauzulki o wykonaniu natychmiastowym.Czy caly czas ciagniecia sie tej apelacji musze placic po staremu?