No cóż , Białoruś ma od wielu lat to co Polska osiągnie dopiero po następnych wyborach. Jeden wódz , jedna partia ,jedynie słuszne media i jedyna słuszna poprawność "wybiórcza".
Można przed nimi pochylić czoła, ponieważ osiągnęli ten błogi stan, bez rozkradzenia majątku państwowego, bez dziesiątek prężnych partii , rządów i premierów , bez histerii w mediach i podziału społeczeństwa.