Maciek^^
/ 86.111.103.* / 2010-05-19 17:56
Przestańmy w końcu liczyć na wszystkich dookoła, a zadbajmy sami o siebie. Jednak Polak, jak na Polaka przystało zawsze będzie kombinował. Niech w końcu skończą się problemy z niedrożnymi rowami melioracyjnymi, tamami, emeryturami rolniczymi (bo jak długo w końcu można do tego dopłacać, i to dopłaca reszta społeczeństwa), brakiem kompleksowych reform finansów publicznych, dokończeniem reformy ubezpieczeń społecznych (likwidacja KRUS), konieczną reformą systemu podatkowego, jak i administracji podatkowo-celnej. W końcu za te wszystkie zaniechania i tak my zapłacimy. Teraz politycy zaczną się przerzucać obelgami i winami. A winy spoczywają na tych, którzy zaniechali odpowiednich reform w momencie, gdy była na to dobra pora, jak np. rząd AWS za brak reformy finansów publicznych (bo akurat były duże wzrosty PKB) można było odpowiednio zniwelować skutki reformy. W końcu co z opieką socjalną państwa, nie jest ona wcale taka mała, co z tego skoro jej podział (dystrybucja) jest do kitu. Znowu temat niewygodny politycznie. Ile jeszcze takich tematów jest o których nie wiemy? Albo w danym momencie nie zdajemy sobie z tego sprawy? Czy w końcu znajdzie się polityk z prawdziwego zdarzenia (a nie jakiś tam populista), który zrobi z tym wszystkim porządek?? Wystarczyłoby stworzyć bardziej przejrzyste prawo, a dałoby to wiele korzyści (zarówno dla nas obywateli, jak i dla samego Państwa, bo nie potrzebowałoby tak wielkiej machiny urzędniczej - i nie mam w tym miejscu nic do zarzucenia urzędnikom). I w takim tonie pewnie mógłbym pisać i pisać i końca by nie było widać. Stąd moje pytanie, czy jest ktoś na tyle odważny, kto w sposób rozsądny i pewny przeprowadzi reformy i wyprowadzi Polskę i Polaków z zaściankowego myślenia (świadomość Polaków - pod każdym względem).