M
/ .* / 2004-01-30 08:38
Jeśli wprowadza się limity na produkcje, to niema tu znaczenia technologia. Po prostu część zakładów będzie musiała być zamknięta. Poza tym tylko poprzez zwiększenie sprzedaży a więc i produkcji przedsiębiorstwa przestarzałe będą mogły zdobyć środki na wprowadzenie u siebie nowych technologii. Nie liczmy na to, że pieniądze unijne nam w tym pomogą. Obecnie nie jesteśmy w stanie wykorzystać już przyznanych nam kwot i nic nie wskazuje na to aby sytuacja uległa zmianie. Jeśli rynek akceptuje wyroby wytwarzane określoną technologią to znaczy, że jest ona taka jaka ma być. Ingerowanie odgórne w to co jest dobre do produkcji, a co nie, już przerabialiśmy w czasach komunizmu. Teraz ludzie z tamtej epoki, nie potrafiąc tak naprawdę wyprodukować czegoś przydatnego, starają się ulokować na urzędniczych unijnuych stołkach. Negocjacje z Unią to wielka klęska. Walczenie o zwiększenie dopłat bezpośrednich do rolnictwa z naszej własnej kasy to autodestrukcja i upokorzenie dla suwerennego Narodu. Nie mamy pieniędzy na szkoły, szpitale leki a upieramy się aby pozwolono nam dopłacać do świni w chlewie! Już teraz umierają chorzy tylko dla tego, że Fundusz Zdrowia nie ma środków na refundacje niektórych leków. Nasz rząd negocjując zwiększenie dopłat z naszych piniędzy zafundował nam wzrost zgonów z tego tytułu w zamian za dopłatę do kartofla?! Poza tym niech mnie ktoś sprostuje, ale ponoć niama przewidzianych żadnych dopłat do chodowli ryb w stawach - bo co, nasze karpie i pstrągi niedobre, lepsze śledzie z Morza Północnego? Czemu o tym ile i do czego dopłacamy ma decydować ktoś inny my, Polacy? Poza tym jeżeli ograniczymy produkcję tego co już wytwarzamy to co będziemy robić? Niech zgadnę, zwolennicy Unii wyprodukują samochody lepsze od mercedesów BMW, volkswagenów i co, może będą je sprzedawać w Niemczech... Mało mnie to śmieszny bo jestem Polakiem. Niemcy tacy głupi nie są żeby kupować obce jak mają swoje, nie gorsze. Tylko my ograniczamy produkcję własnych wyrobów aby móc w to miejsce kupować obce. Czy obecne państwa Unii zobowiązały się ograniczyć swoją produkcję aby zrobić miejce dla naszych wyrobów, NIE !