COGITO-ERGO-SUM-2010-12-07_1
/ 78.8.138.* / 2011-12-07 11:56
jest prawda, gdyż tzw. "elity" UE (u nas III RP) mają się b. dobrze przy KORYCIE, i mają w d... takie drobiazgi jak "dmokracja" u innych. Tylko dziwak Reagan coś się tam przejął kiedyś tzw. "demokracją socjalistyczną" w PRL-u, ale dzisiaj bonzowie z PZPR (nałęcz, balcerowicz) i ówczesnej Solidarności (wałęsa, borusewicz, lityński, ... ) mają gdzieś prawa człowieka w jakiejś rosji, czy ukrainie. To samo dotyczy sikorskiego i komorowskiego. No, co innego białoruś - tutaj to są mocni w gębie