Moja sytuacja:
32 lata, żona pracuje (UoP), dziecko. Mam firmę zawieszoną (styczeń 2020r.). Od stycznia do lipcja zarejestrowany jako osoba bezrobotna, potem wykonałem 2 małe umowy o dzieło (na kwotę poniżej 100zł).

Od listopada podejmuję współpracę z nową firmą: będę świadczył usługi z przekazaniem praw autorskich. Co do formy zatrudnienia mamy się dogadać, punktem wyjścia jest UoD co miesiąc (do końca roku) na kwotę 3500zł netto. Potem być może zmienimy formę umowy.

Pytanie ogólne: co mi się najbardziej opłaca brać (jaką formę zatrudnienia) żeby "w kieszeni" zostało jak najwięcej a firma miała zbliżone koszty zatrudnienia mnie? UoP pomijam z wiadomych względów.

Wybrałem UoD bo pomyślałem że mogę być ubezpieczony przy żonie (w chwili obecnej jestem). Do wyboru mam jeszcze kombinowanie z umową łączoną (niewielka część etatu o UoP z jedną spółką, UoD z drugą) lub odwieszenie działalności czyli B2B (wystawianie faktur co miesiąc, nie jestem płatnikiem VAT, duży ZUS).

Poradźcie proszę co wybrać, na co zwrócić uwagę, na co uważać. Jak będzie wyglądało rozliczenie PITu w takich przypadkach? Nie chciałbym żeby spotkała mnie niemiła niespodzianka że dostaję więcej comiesiąc "do ręki" a koniec końców po rozliczeniu PITu za 2000 rok okazuje się że muszę dopłacić...

Proszę o porady. Sytuacja COVIDOVa zmusza mnie do kombinowania by wyjść na swoje :/.