Pracodawca ma obowiązek rozliczać się z nadgodzin, skro składa Pani wypowiedzenie należy też zgłosić wezwanie do rozliczenia się nich, bo miały obowiązek być ewidencjonowane. Chyba, że umowa o pracę lub regulamin wynagradzania przewidują stały miesięczny ryczałt (dodatek) do wynagrodzenia. Choć jest taka forma raczej zarezerwowana dla pracownika, który stale część pracy wykonuje poza zakładem pracy- czyli kiedy nie bardzo jest ja ewidencjonować czas pracy. Wynika to z art. 151'1 par. 4 KP.

Ma więc Pani za każdy tydzień 10 nadgodzin.


No więc z tych 128 godzin urlopu wykorzystała Pani...40 godzin w 2011 i 8 w 2012. Bo choć faktycznie gdyby była Pani w pracy byłoby to 59 godzin, to "stałych" nadgodzin nie wlicza się do urlopu wykorzystanego.
Zostało 80 godzin.

Sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby te nadgodziny były kompensowane np. co piątym tygodniem zupełnie wolnym.

W czasie wypowiedzenia to pracodawca decyduje czy udziela urlopu, czy rozliczy się ekwiwalentem za urlop.