Dziś usłyszałem:
nadciąga kryzys gospodarczy, ta cała giełda GRUCHNIE!!

to sie chyba zaczelo!?

Fed i inne baki centralne próbowały ratować sytuację na rynku kredytów hipotecznych pompując miliardy dolarów w źle zarządzane banki, które rozgrzały rynek nieruchomości i zrobiły na nim kasę. Pisałem gdy to się działo, że takie działanie FED skończy się w najlepszym razie czkawką na rynku i że należy silnie o 50 pkt. obniżyć stopy procentowe. Niestety to banki rządzą światem i każde bardziej rozsądne i uczciwsze moralnie rozwiązanie musi się im poddać.
Teraz sprawa już się rozlała na cały rynek globalny i obniżanie stóp w Stanach może tylko pogorszyć sytuację. Teraz jak to ktoś kiedyś powiedział Fed masz prawo siedzieć cicho. Natomiast najkorzystniej byłoby, gdyby inne banki centralne obniżyły stopy, do czego może skłonić je spadek wpływów z eksportu i nadchodząca dekoniunktura.

Czyli to co robili niegdysiejsi spekulanci, czyli dawanie 10%kapitału w zamian za 60% udziałów w banku stało się teraz światową tendencją. Cóż, może nie barak, może nie klinton, ale może może trzeci amerykański prezydent będzie się nazywał barak osama al-shakiri i będzie czarnym uzułmaninem jak malcolm X.