USA: Smaczne dane makroekonomiczne
Money.pl
/ 2007-05-16 17:55
Smaczne dane zostały skonsumowane.
Czyli euforia na GPW i zamiast 3400 czy 3300 będzie 3800-3900 albo nawet ponad 4000 na WIG20. Ale zmiana. Lepsza niż w cyrku, ciekawe kto pisze te prognozy, bo jak znam życie to zaraz zostanie podane, że liczba zasiłków dla bezrobotnych zwiększyła się o 0,5%, ale z drugiej strony wzrósł niespodziewanie wysoko wskaźnik optymizmu uniwersytetu w Michigan. Zaś na tydzień będzie napad/pożar w Iranie, który podniesie/stworzy zagrożenie dla cen ropy, które za dwa tygodnie zostanie oddalone. Niezłe. Oprócz ekonomii to trzeba jeszcze być scenarzystą jak widać. No i ton komentarzy zmieni się niespodziewanie z pesymistycznego na optymistyczny, sugerując loty wskaźnika np. WIG20 na rzeczone 3900, choć pewnie ten wspaniały lot zostanie niespodziewanie przecięty korektą na rynku miedzi w iększą inflacją, który przybliży (jedynie) prawdopodobieństwo podniesienia stóp procentowych. Taki scenariusz jak oseska to chyba dobry. Za parę lat może będzie nawet trochę bardziej realny.
ryzako
/ 2007-05-16 19:23
/
Bywalec forum
Nie powiem, że się zgadzam ale tak zapewne będzie bo tak było zawsze. Komentatorzy zawsze znajdą jakieś czynniki typu makroekonomicznego (ale nie koniecznie tylko takie) aby post factum wyjaśnić zachowanie rynku zdeterminowanego takimiż czynnikami.
marrion
/ 83.30.224.* / 2007-05-16 19:39
jedno jest pewne, że zgodnie z falami Eliota kursy walutowe skorygują się do wartości około eur/pln wyniesie 3.99 a usd/pln 2,92 a w trakcie będzie mnóstwo różnych "analiz" i pododów czemu dziś stało się tak a nie inaczej :)
Leh
/ 62.111.139.* / 2007-05-16 20:38
Jestem jakoś dziwnie przekonany, że złotówka będzie dalej się umacniać. Powodem nie koniecznie jest stan polskiej gospodarki ale po prostu różnica cen i zarobków w Polsce i na zachodzie. Myślę że dopóki się to nie wyrówna złotówka będzie się powoli lecz systematycznie umacniać.
Bookie
/ 193.130.196.* / 2007-05-17 09:45
Nie bardzo rozumiem czemu roznica plac ma umacniac zlotego. Co do cen to sie zgadzam tylko nie do konca jestem pewien czy w Polsce jest faktycznie taniej niz w eurolandzie. Litr benzyny 4.30 PLN do 1.10 EUR (3.79x1.10 daje PLN 4.17). Mieszkanie w centrum Berlina na Tiergarten jest o 20-30% tansze niz porownywalne mieszkanie w centrum Warszawy. Nie wiem jak z cenami nowych samochodow ale obawiam sie, ze tez sa drozsze u nas. Gdybys lechu chcial to troche rozwinac bede wdzieczny.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.