Przedstawiciele organizacji humanitarnych niech się zajmą swoją robotą a nie krytykowaniem USA.

Szczególnym przypadkiem jest ONZ, który siedzi w kieszeni amerykańskiego podatnika, siedzibę ma na terenie podarowanym przez Rockefellera a głównym zajęciem jest krytykowanie własnego sponsora. A talent do marnotrawienia kasy ONZ ma wręcz wyjątkowy. Korupcja też nie jest zjawiskiem obcym.
Czekam dnia, kiedy Ameryka się wkurzy i wyśle do ONZ krótki telegram:

Marnotrawstwo, STOP,
Wygłupy, STOP.
Kasa, STOP.
Wynocha z USA,STOP.

Robia to samo co podczas Katriny.
Czekaja za wszystko sie rozpadnie i trup bedzie sie slal gesto.

Na miejscowym lotnisku co chwila lądują wojskowe C-17 i Herkulesy

Ale na samoloty z ratownikami i szpitalem polowym juz nie bylo miejsca i musieli leciec do Dominikany.
Do Haiti dotra 24 godziny pozniej. Do tego czasu umrze kilka tysiecy poszkodowanych.

ten sekretarz ONZ to niezły kretryn. Chaos i bandytyzm jest najgorszą scenariuszem, jaki moze byc skutkiem takiego kataklizmu.

A jak nie potrafi, to niech nie pyszczy. Doprawdy, często ma się wrażenie że cokolwiek USA zrobią to dla niektórych będzie ŹLE.
Wyślą wojsko - źle, bo potrzebna woda, żywność i namioty. Wyślą żywność, wodę i namioty - źle, bo nikt nie pilnuje porządku, ludzie się biją o żarcie, kradną, niszczy się połowa tego co przysłane a słabsi nie mają szans; potrzebne było wojsko! W ogóle coś wyślą - źle, bo od tego jest ONZ, czerwony krzyż, organizacje humanitarne, a USA nie potrzebnie sie wtrącają, imperialiści jedni, pewnie tam ropa jest i o to im chodzi. Nic nie wyślą - źle, egoiści jedni. Nie słuchają miejscowych władz - źle, bo arogancja, wspomniany imperializm, lekceważenie głosów tych, co najlepiej wiedzą co im trzeba. Słuchają miejscowych władz - źle, bo skorumpowane i niesprawne.
Na ich miejscu chyba bym nic wysyłał. Czy tak, czy tak wychodzę na wała, a przynajmniej nie wydaję kasy!