Po co nam publiczne media? Ja nie chcę pracować na czyjeś polityczne zaplecze, po co rządowi telewizja i radio? Przecież i tak gdzie nie spojrzeć straszą gęby polskich towarzyszy. "Misja publiczna" - stek bredni, pretekst, by partyjnych towarzyszy zatrudniać bez końca i doić podatników.
Sprywatyzować publiczne media i będzie spokój - ale kto tych wszystkich partyjnych działaczy wtedy zatrudni? Popatrzcie na siedzibę i zatrudnienie choćby w TVP - bolszewicki moloch.