Utrzymuje się awersja do ryzyka
Money.pl
/ 2008-10-17 11:04
Pilsener
/ 2008-10-17 13:33
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Zagranica pozbywa się polskich akcji - obniżono prognozy wzrostu, jednocześnie wypowiedzi różnych kompetentnych politruków o możliwości zablokowania swobody przepływu kapitału w sekotrze bankowym dodatkowo pogrążają i tak już pogrążone banki. Swoje dokładają surowce. No i inwestorzy już nie widzą tu "tygrysa" Europy środkowo-wschodniej, a raczej niemrawą pandę, która cierpi na identyczne dolegliwości co kraje wysoko rozwinięte, ale do nich należy. Byłem optymistą widząc w pełni przewidywalny zjazd do 1900 - ale właśnie spadamy w stronę 1700. Następny ruch należy do rządu - fajnie się przekuwało na socjal wzrost gospodarczy? W czasie poprzedniego kryzysu kraj rozwijał się w tempie 1,5-3% - tym razem może to być tylko 0,5-1,0%. Nadchodzi zapowiadany cud gospodarczy.
domektomek4
/ 213.241.46.* / 2008-10-17 14:39
Coraz bardziej jestem przekonany o trafności czarnego humoru rysunkowego,gdzie nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii za rok 2008 otrzymała gospodyni domowa, pani Johnes za zakup świnki / domowej skarbonki /.
domektomek4
/ 213.241.46.* / 2008-10-17 13:03
Dziś w gazetach piszą o węgierskim kryzysie i wielce możliwych kłopotach pozostałych KDLudów.I co ciekawe na giełdach Europy tylko Węgry, Czesi i my jesteśmy na minusie. Dołuje również Austria.Niestety, wrzucono nas do jednego koszyka.
p Katarzyno...dzięki za pragmatyczną intuicję...to rzadkość ,
Jedynie pani wieści acz iście hiobowo-kasandryczne są pozytywnie weryfikowalne przez rynek i rzeczywistość.
Jest pani współczesną wersją Pytii, acz zapewne bez obłoku w tle. Rgds
Jaro123456
/ 85.89.189.* / 2008-10-19 11:44
PANI KAŚKA CZĘSTO korzysta z wypowiedzi PIOTRA KUCZYŃSKIEGO - ostatni jej komentarz był prawie PLAGIATEM - poczytajcie sobie oba komentarze i porównajcie je - wystarczy w google wpisac - blog Piotra Kuczyńskiego.
JAro123456
/ 85.89.189.* / 2008-10-19 11:44
PANI KAŚKA CZĘSTO korzysta z wypowiedzi PIOTRA KUCZYŃSKIEGO - ostatni jej komentarz był prawie PLAGIATEM - poczytajcie sobie oba komentarze i porównajcie je - wystarczy w google wpisac - blog Piotra Kuczyńskiego.
lkjh
/ 83.7.9.* / 2008-10-17 12:46
"Uwagę zwraca też dalsza słabość złotego. Nieuniknione wydaje się dotarcie euro do przynajmniej 3,75 zł, a dolara do 2,9 zł."
Moim zdaniem myli się Pani w tej kwestii............
No chyba, że będziemy mieli BANK RUN!
Buhahahaha!
jaroslaw74
/ 2008-10-17 12:14
/
Uwaga! Łamie regulamin forum
Kaśka jak wszystko wiesz to powiedz kiedy będzie odbicie bo trzymam na lokacie kasę i czekam na dno???
odbicie istnieje i codziennie jest zwielokrotniane w sensie psychologicznym. vide komentarze
Jubba
/ 193.111.166.* / 2008-10-17 11:21
USA nie pozwolą Europie ani Azji urosnąc.
Oni mają monopol na zarabianie kasy. W tym tygodniu Europa, Azja -10, Stany +5. Wszystko na temat. Na tym całym ich kryzysie robią cały świat jak chcą i tyle. Banki im dały mało??? To im Azja i Europa da i to za darmo!!!
Pilsener
/ 2008-10-17 11:04
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Ciekawe, czy 1850 się obroni - smażąc się na słońcu w wakacje 07 zakładałem, że zacznę duże zakupy akcji, gdy ten cały cyrk wyraźnie zjedzie poniżej 1900 - teraz jednak się waham, bo przecież kupić zdążę - planowałem kupować transzami, żeby uśrednić ceny, jednak wsiorbanie większej liczby akcji przy obecnej sytuacji nie wchodzi w grę. Czekam przynajmniej na mocne sygnały obrony wsparcia przy 1850 - jeśli będzie "się waliło i paliło" a 1850 nie padnie - to będzie coś. Na razie obawiam się namocniej tego, że jak inwestorzy wrócą - to nie na GPW. W ogóle do 2015-2020 zakładam całkowite wycofanie się z GPW, ale pożyjemy, zobaczymy - sytuacja przecież zmienia się dynamicznie.
Ja właśnie zacząłem realizację podobnego planu. Zakup pierwszej małej transzy akcyjnych zlecony - realizacja wg wyceny za 8 minut :), więc nie obraziłbym się, gdyby na chwilę pociągnęli w dół. No i potem dalsze partie w lokalnych dołkach w kolejnych tygodniach...
Heh, jak na życzenie poszło, no to teraz up poproszę... :)
Greg1978
/ 87.205.215.* / 2008-10-17 12:33
Co kupowałeś ???
Akcje ? brzmi tak jakbyś kupował TFI - a tego nie da się przecież kupować on line ? W Polsce nie ma jeszcze ETF-ów - chyba że o czymś nie wiem ??? Proszę o odpowiedź (?)
TFI. Możliwość kupna "prawie w czasie rzeczywistym" daja obecne zasady konwersji jednostek niektórych funduszy w mBanku. Może na przykładzie dzisiejszej, konkretnej transakcji:
* przede wszystkim nie może to być zakup, bo wtedy trwa to 1-2 dni
* opóźnienie to można obejść przez konwersje z innego funduszu z krótkim opóźnieniem w realizacji transakcji
* takimi funduszami są np. oba subfundusze pieniężne Skarbca (kasa i gotówkowy)
* zlecenia konwersji złożone do godziny 11-tej są w ich przypadku realizowane wg wyceny z tego samego dnia, a zatem jesli złożyłem dziś rano zlecenie konwersji pieniężny->akcyjny, to akcyjny wejdzie mi wg wyceny na dzisiaj
* z prospektów niektórych funduszy można wyczytać, kiedy i jak dokładnie odbywa się wycena - w przypadku funduszu "Skarbiec Akcja" jest to zawsze godzina 11.30 danego dnia
* więc finalnie zlecenie konwersji "Skarbiec Gotówkowy" na "Skarbiec Akcyjny" złożone dzisiaj o godzinie np. 10.30 znacza dla mnie nabycie udziałów funduszu akcyjnego wg stanu giełdy o 11.30.
Niestety o podobny mechanizm ciężko przy pozbywaniu się udziałów akcyjnych - tam trudniej jest oszukać związany z funduszami czas oczekiwnia na realizację transakcji.
Pozdrawiam
Greg1978
/ 87.205.215.* / 2008-10-17 18:31
Ok, to wszystko jasne, choć prościej byłoby gdyby w końcu pojawiły sie ETF-y - szczególnie przy obecnej zmienności. Inna możliwość to wrzucenie koszyka zleceń na spółki z WIG20 PKC - wtedy też nabywasz po cenie rzeczywistej. Ps- cholerne obligacje - włożyłem tam całą kase we wrześniu i jak na razie -1%. Pozdrawiam !
No a Supermarket Funduszy Inwestycyjnych w mBanku?
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.