Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Uwaga! Pirackie kopie do kosza, bo policja wchodzi do sieci

Uwaga! Pirackie kopie do kosza, bo policja wchodzi do sieci

Wyświetlaj:
studencik / 83.243.39.* / 2006-07-21 12:25
Płyty i oprogramowanie jest za drogie. Jestem studentem i nie stac mnie na to. Prosty przykład: bilet do kina(multipleks) kosztuje 16-18 zł. Byłem w 1-2 razy w roku w kinie. Jakis czas temu dowiedziałem się ze w pewnym kinie w poniedziałki bilet kosztuje 5 zl. Chodze 3-4 razy w miesiącu czyli min 36 razy w roku. Chciałbym kupic legalną płytę ale kosztuje 90-120 zł(te które mnie interesują). O cenach oprograwmowania juz nie wspomnę.
scandall / 2006-09-12 23:24
To że kowalski jeździ BMW wcale nie oznacza, że Ty też musisz, a jeżeli jesteś studentem zawsze możesz udać się do dziekanatu po wersje Windows dla studenta i masz legalną. A oprogramowanie w wersji edukacyjnej też nie jest za drogie.
éłý / 89.174.123.* / 2007-09-04 23:36
Bezpłatne Windowsy dostępne są tylko na wybranych wydziałach i na uczelniach, które uczestniczą w MSDN AA.
P.S. Kowalski też nie musi.
Rashomon / 212.106.6.* / 2006-07-21 10:41
wracając do własności intelektualnej - tak bronionej w naszym biednym kraju!
a co z FONOTEKAMI (sprawa w Polsce nie znana w ogóle, a chociażby w centrum UE - znanej nam za pośrednictwem przyjaciół tam mieszkających - BRUKSELI!

w Brukselskich FONOTEKACH można pożyczyć sobie dobro intelektualne (muzyczne), jak u nas
książki w bibliotekach, delektować się nim i potem je oddać... czyli fonoteka rozpowszechnia anonimowym użytkownikom (jak sieci P2P) nagrania, które są własnością intelektualną artysty??? czyli co?
KRADNIE???

czego nie dotkniesz w tym kraju (nad Wisłą) to śmierdzi chciwością i pazernością łapserdaków...
i jak tu być patriotą? jak tu zostać i dać się dymać kolejnym
organizacjom, urdzędom, politykom...

które nagle zdziwienie ogarnia, że młodzież pryska gdziekolwiek za granicę - byle nie wiązać swojej przyszłości z tym pięknym krajem...
bagnet / 85.10.66.* / 2006-07-22 02:33
Ostatnio słuchałem audycji w radio Campus Bx (niemal wszystkie płyty jakie puszczaja pochodzą własnie z Mediateki) i czego sie dowiedziałem.
W Belgii jak wszedzie jest odpowiednik polskich złodzieji zwanych ZAIKSem, ale jednak da się problem praw autorskich itp. rozwiazać. Mediateki sa cześciowo finansowane przez państwo czesciowo z wpływów własnych.
Pieniadze (np CD na tydzień 1,6 eu chyba teraz tyle to kosztuje tylez samo CDRomy DVD na tydzień chyba 2,5) za wypozyczenie ida własnie na pokrycie tych zobowiazań i co za tym idzie mozesz sobie legalnie skopiować płytę na tzw. własny uzytek.
Wiem rowniez od znajomego, ktory pracuje wlasnie w Mediatece, ze niestety przezywaja one lekki kryzys zwiazany z coraz mniejszym zainteresowaniem samych odbiorcow, co tlumaczy sie internetowym piractwem w sieciach P2P
Od dluzszego czasu widze ze w Polsce wszystko zwala sie na prawa unijne, ktore w jej "centrum" najzwyczajniej nie obowiazuja lub nie sa tak drastyczne jak w naszej ojczyznie interpretowane.
To tyle jesli chodzi o muzyke, programy edukacyjne, gry na PC i nie tylko i DVD.
Rashomon / 212.106.6.* / 2006-07-21 09:01
cena własności intelektualnej musi być proporcjonalna do zarobków w tym kraju! np.

średnie zarobiki w USA wahają się od 45-55 tys. $ na rok (to daje jakieś 4200 miesięcznie); średni koszt płyty to 15 $ czyli de facto koszt jednej płyty tam to 0,36% miesięcznego uposażenia...

średnie zarobki w Polska - kraju dzikich, wahają się od 2-3 tys. złotych miesięcznie; średni koszt płyty, która w USA kosztuje 15$ (48zł), to najczęściej ok. 90zł (czyli 28 $?!)!
który to koszt jest de facto 3,6% miesięcznego uposażenia...

czyli de facto realnie 10 razy drożej niż za Oceanem - tacy jesteśmy BOGACI???
(wyliczone na podstawie Tabeli kursów nr 140/A/NBP/2006 z dnia 2006-07-20)

i to jest cena za głupie płyty z muzyką, że o sporo droższym oprogramowaniu nie wspomnę...

biorąc pod uwagę przepełnienie cel w polskich więzieniach (15 osób w 1 celi - co łamie wszystkie normy tak wielbionej UE), życzę wielu sukcesów nowej grupie "Internet", jak i pazernym na kase hedonistom z brażny płyt audio i oprogramowania!
Wojtek29 / 195.177.210.* / 2006-07-18 16:36
przebieg dyskusji to najlepszy dowød na to, ze stan swiadomosci w naszym pieknym kraju jest na poziomie rozpaczliwie niskim. Niestety w dzisejszym swiecie coraz wiecej rzeczy ma wartosc, chociaz "nie da sie ich wziac do reki". Duza liczba programow darmowych powoduje, ze piractwo nie ma zadnego uzasadnienia. A ze komus nie podoba sie GIMP i woli Photoshopa to jego problem. Na tej samej zasadzie wszyscy wlasciciele zdezelowanych malych fiatow powinni miec prawo wejsc do salonu i zabrac sobie opla albo volvo, bo niby dlaczego inni maja a oni nie? Ja legalny windows kupilem z kompem, a reszte oprogramowania mam freeware albo starsze wersje z czasopism. I naprawde robie wiele rzeczy. Inna rzecz, ze niektorych programow komercyjnych po postu nie lubie, bo sa zbyt rozbudowane. Do wozenia zakupow z marketu nie potrzebuje ciezarowki.
grzenda / 83.9.231.* / 2006-07-18 11:17
CHowaj Windows Do Piwnicy, dopóki ceny oprogramowania i muzyki w tym kraju będą złodziejskie w stosunku do wynagrodzeń dużej części społeczeństwa a darmowy soft traktowany po macoszemu to ja życzę panom z grupy "Internet" wszystkiego najlepszego. Będą likwidowane sieci P2P? Jeżeli już wykosztowałem się i kupiłem płytę za 60 zł to dlaczego mam nie udostępnić jej innym w internecie za darmo ??
Wojytek / 195.177.210.* / 2006-07-18 16:40
a jesli cena zegarka Rolex jest "zlodziejsko wysoka" to czemu nie ukradniesz u jakiegos jubilera? Jesli na cos cie nie stac to po prostu musisz to przyjac do wiadomosci. I zrozumiec, ze czlowiek wyciagajacy reke po cos na co go nie stac (a wiec nie zamierza zaplacic za to) to po polsku zlodziej...
okradzionyprzezzaiks / 212.106.6.* / 2006-07-21 09:29
Nie da się tego tak porównać. Gdyby Firma ZAIKS chroniła prawa artystów tak jak to opisuje to można byłoby negować piractwo. Obecnie jednak kupując pirata nie okrada sie artysty tylko ZAIKS i dlatego oni tak bardzo krzyczą. Opłaty jakie wnosi sie do ZAIKSu za możliwość grania numerów są nieporównywalnie gigantyczne do tych co dostaje artysta.

Sam jestem autorem ramówki do spektaklu granego codziennie przez rok. Za taki okres czasu dostałem 800PLN jako autor od ZAIKSu. Lipa na resorach.

Najpierw zaprzestać KRAŚĆ powinien ZAIKS a dopiero potem ścigać ludzi.

ZAIKS doprowadził do tego, że nie opłaca mi się zgłaszać numerów do ZAIKSU a sprzedawać jednorazowo ze wszystkimi prawami... i co... i zaiks tez sie czepia, ze mimo tego trzeba mu płacić. Co robić? Wydaje regularnie zagranicą i tylko tak można utrzymać się z muzyki w Polsce.
zdenek / 2006-07-18 11:12 / Tysiącznik na forum
f.........A się przyda zapraszam do siedziby microsoftu w Warszawie
AL.JEROZOLIMSKIE przy RONDZIE DŻOCHARA DUDAJEWA
jliber / 212.180.147.* / 2006-07-18 13:03
To już pod McDonaldsami nie stoisz?
mtblanc / 87.206.201.* / 2006-07-18 09:30
Spadnie bezrobocie i statystyki jego się poprawią, bo grupa sługusów bedzie niała pracę w szukaniu dziury w całym.

A tak na marginesie, niech wpierw "tropiciele" zrobią u siebie porządek z opr. pirackim. Wiem, co mówię!
pchelek / 195.187.99.* / 2006-07-18 10:59
JEST TO KOSMICZNA BZDURA - po pierwsze sprawdzenie przez siec nie jest dowodem - i jest to trudno zrobic - po drugie policja musi miec nakaz wejscia - by prokurator wydal nakaz to musi miec niezbite dowody - tak wiec spoko - a na koniec - sa programy do kasowania nielegalnosci oprogramowania - ja mam p......kie programy i wystarczy niewiele zmienic w ich konfiguracji by komputer [i siec] rozpoznawal je jako legalne
obserwator / 83.20.187.* / 2006-07-18 08:35
Sprawa jest poważna i nie należy jej lekceważyć. Nie ma taryfy ulgowej jak prokurator sporządzi akt oskarżenia, powstaje sprawa nie do obrony w sądzie, jak świadkowie policjanci zeznają to wyrok murowany, w zawieszeniu , ale to taki sam wyrok jak więzienia , bo dla młodego człowieka karira z głowy, skazany pracy nie dostaje, zostaje tylko łopata.
użo czasu mija do wyroku, policjanci przed sadem zeznaja że nie pamietają, odczytywane sa ich zeznania złożone u prokuratora, nic nie uratuje młodego czlowieka, już na starcie życia jest przegrany.
kocioł / 80.53.162.* / 2007-02-27 20:21
tak się składa że nie mam pirackiego oprogramowania ani żadnych wyroków a i tak zapieprzam przy łopacie więc daruj sobie z tą łopatą...
zdenek / 2006-07-18 08:16 / Tysiącznik na forum
MICROSOFT ŁAMIE PRAWO JEDNOCZEŚNIE ŚCIGAJĄC ŁAMIĄCYCH PRAWO
jliber / 212.180.147.* / 2006-07-18 09:01
Jasne, łamie prawo bo tworzy i sprzedaje swoje produkty jak mu się podoba. A jak wiadomo, w socjalistycznym raju zdeneka wszystko jest regulowane przez zdeneka, czyli przestępcami stają się ci którzy naruszają widzimisie zdeneka.
kocioł / 80.53.162.* / 2007-02-27 20:26
a to ciekawe - czemu uczniowie są zmuszani do pracy w środowisku łindołz a nie uczy się ich niczego w Linuksie? ...bo micro$ost stosuje łapówkarstwo! płaci politykom by wymuszali zakupy tylko "jedynego słusznego softu" - Gate$oftu
zdenek / 2006-07-18 11:08 / Tysiącznik na forum
nie masz racji microsoft ma problemy z przestrzeganiem prawa nietylko w europie
ale też w stanach które socjal. raczej nie są
jliber / 212.180.147.* / 2006-07-18 12:52
W stanach są biurokraci pasożyty tak samo jak w europie, choć rzeczywiście stosunkowo mniej. Na tej samej zasadzie Roman Kluska miał problemy z przestrzeganiem prawa, mimo że jedyne co robił to produkował i sprzedawał kompy. Mimo to biurokracjopasożyty znalazły na niego paragraf.
zdenek / 2006-07-18 08:30 / Tysiącznik na forum
a sługusy z policji zamiast zająć się bandytami będą łapać dzieci ,młodzież no bo to jest łatwiejsze.
i nikt im dupska nie skopie ,krzywdy nie zrobi.
tłuściochy zamiast patrolować ulice będą się bawić w sieci,]
a w nagrodę raz na rok dostaną wycieczkę do kalifornii
oczywiście na koszt MICROSOFTU.
xerix / 2006-07-18 07:45
CO ZA BZDURA: "zbyt wiele osób m.in studentów, nie zdaje sobie sprawy, że korzystając z nielegalnego oprogramowania postępuje niezgodnie z prawem". Jasne, a skąd studencina którego rodzice chodzą o jednych portkach żeby go wykształcić ma mieć na takie programy? Może za 300zł. stypendium?!. Buahahahahaha. Najpierw zróbmy porządek z krajem i zajmijmy się tymi co kradną, a potem studenciną, który się edukuje na piracie. Jak dalej tak będzie to niestety, ale nadal będą uciekać za granice, bo tam uczelnia jest w stanie im zaoferować to samo oprogramowanie niejako w standardzie przebiegu studiów.

M4c-Open ofice nie nadaje się do skomplikowanych operacji rachunkowych jak excel. Nie działają na nim tez kostki MIS(jeśli wiesz o czym mówię). On faktycznie jest ok, ale do prostych dokumencików. A tak w ogóle to ja pier..... Microsoft i nadal będe ich okradał. Nie zbiednieją :)
zdenek / 2006-07-18 08:14 / Tysiącznik na forum
masz rację.
dodam jeszcze że to konsumenci płacą kary nałożone na microsoft za łamanie prawa.ostatnia podwyżka cen ich oprogramowania świadczy o tym niezbicie.
jliber / 212.180.147.* / 2006-07-18 08:59
Zawsze tak jest, to wynika z praw ekonomii.
zdenek / 2006-07-18 11:16 / Tysiącznik na forum
ekonomia ekonomią człowiek człowiekiem.
nie można stawiać ekonomi ponad człowiekiem
ekonomia powinna mu służyć
jliber / 212.180.147.* / 2006-07-18 12:54
Ekonomia jest prawem natury, a nie człowieka. Człowiek który nie bierze pod uwagę praw natury, nabija sobie guza.
kutwa / 83.23.164.* / 2006-07-17 23:54
buhahaha, mam dobrego firewall'a, mogą mi nagwizdać...
antymoher / 2006-07-18 10:48 / Bywalec forum
wystarcazy ze zostawisz slady swojej obecnosci na p2p
kutwa / 83.23.178.* / 2006-07-18 11:48
serio? aż tak zaawansowanym użytkownikiem internetu nie jestem i nie bardzo wiem jakie to mogą być ślady. mam eMula. wydaje mi się, że to 'bezpieczny' program.
jliber / 212.180.147.* / 2006-07-18 13:07
Ten kto ściąga od ciebie rzeczy na p2p może być wynajety przez firme mediową, potem kieruja sprawe do sadu, tak sie dzieje na zachodzie. Jak na razie w Polsce prawnie w praktyce to nie jest stosowane, powiadamiaja tylko administratora dostawcy internetu, ktory z kolei ostrzega ciebie, tak sie dzieje w astercity np.
szymon_g / 2006-07-17 22:28 / Bywalec forum
no tak, to może w końcu urzędy przestaną tworzyć formularze w Wordzie i zaczną je publikować w formacie, który bez problemu można edytować, a tak mając to w Wordzie mam do wyboru: albo użyć pirackiej wersji albo to za spore pieniądze kupić.
m4c / 2006-07-17 23:29
A moze tak idac tropem stanu Massachusetts w USA, przerzucic sie na format OpenDocument i Openoffice.org we wszystkich urzedach w Polsce? Koniunktura M$ zdecydowanie spadlaby, a za to w delikatny sposob wymusiloby to powszechne korzystanie z darmowego narzedzia.
antymoher / 2006-07-18 10:49 / Bywalec forum
niestety małymięki sypie kasą i lobbuje zeby w urzedach w polsce nie było open office - juz nie jeden niekorzystny kontrakt zesmy podpisali, a mogloby byc tanie panstwo
premeryt / 83.10.6.* / 2006-07-17 20:56
Mogą mnie pozdrowić. Korzystam z SUSE
antymoher / 2006-07-18 10:53 / Bywalec forum
nie cieszsie bo niedlugo wroca do pomyslu (nie wiem co to za buc to wymyslil , ale trzeba byc niezlym idiotom i burasem) sprzed lat zebys zaplacil podatek od przychodu :) bo skoro nie zaplaciles 600 za system operacyjny a masz go za darmo to znaczy ze jestes bogatszy o towar wart 600 zł = 114 zł wydarte dla budzetu

za open office podatek bedzie wynosil juz 608 zł :)
Xanadu / 128.243.220.* / 2006-07-17 20:20
Jak można chronić coś co nie istnieje? Pojęcie własności intelektualnej to tylko taki" chwyt marketingowy", pozbawiony zupełnie sensu. Owszem mamy prawo autorskie, prawo patentowe i ochronę znaków towarowych, ale mówienie w ich kontekście o własności to nadużycie. To są tylko prawa. Nie można być właścicielem czegoś, co nie ma materialnej postaci.

A tak na marginesie, niech policja się zajmie dresiarzami na osiedlu mojej babci, która boi się drzwi listonoszowi otworzyć, a nie wysługuje się BSA i amerykańskim korporacjom.
szymon_g / 2006-07-17 22:30 / Bywalec forum
OK, to napisz książkę. Będziesz siedział nad tym latami, wydasz ją, a ja ją przepiszę i też wydam, ale taniej, bo nie będę musiał Ci płacić. Oczywiście nikt twojego wydania nie kupi, bo będzie za drogie
Chucky / 83.25.66.* / 2006-07-17 23:24
Mylisz fakty, albo nie masz pojęcia o pewnych sprawach. Jeżeli przepiszesz tę książkę, jej prawdziwy autor będzie mógł Cię podac do sądu właśnie za złamanie praw autorskich. Poza tym nikt nie kupi Twojego drugiego wydania bo najzwyczajniej w świecie nie zostanie wydane, lub wycofa się je z rynku ( po na pewno wygranym procesie ). Prawa autorskie są ważne, to prawda, ale w momencie gdy chcemy obronic swój dorobek artystyczny nie przed bezprawnym powielaniem, ale właśnie przed wydawaniem koleljnych jego kopii kosztem nas - autorów ( jak w przytoczonym przykładzie z książką ). Z resztą jak powiedział Quentin Tarantino, że gdyby nie rynek piracki, jego filmy nigdy nie zostałyby obejrzane w Chinach, gdzie władze zabroniły ich rozpowszechniania ;)
szymon_g / 2006-07-18 00:20 / Bywalec forum
nieprawda, po pierwsze mylisz pojęcia, bo mówisz o prawach majątkowych, nie autorskich, po drugie prawa majątkowe chronią zarówno przed kopiowaniem jak i przed bezprawnym wydawaniem kolejnych kopii
Senesi / 83.19.22.* / 2006-07-17 20:55
Hehe. "Nie można być właścicielem czegoś, co nie ma materialnej postaci". ;) Masz może jakieś pieniądze w banku? :)
Dziku / 83.28.222.* / 2006-07-18 00:38
A to jest akurat bardzo dobry przykład
prekop / 83.19.175.* / 2006-07-23 16:33
Akurat jest to bardzo głupi przykład, bo prawo własności opiera się nie na "materialności"/"niematerialności" danej rzeczy, lecz na możliwości dysponowania nią. Jeśli ktoś weźmie twoje pieniądze z banku - nawet w wersji elektronicznej, to zostajesz okradziony, bo tracisz możliwość dysponowania nimi. Jeśli ktoś skopiuje jakąś książkę, płytę, film, to nikogo nie okrada, bo ten ktoś w dalszym ciągu ma możliwość dysponowania tym czymś. Mówiąc prosto, pozostaje u niego.
Maciej_ZSK / 62.111.206.* / 2007-01-13 16:13
Witam!
Pragnę poruszyć inny fakt - otóż nie wydaje mi się aby Policja rzeczywiście zaczęła jakąś intensywniejsza walkę z "piractwem". Uważam, że jest to tzw. "propaganda strachu". Chciałbym zauważyć, że jakiś czas temu podobna akcja "miała miejsce"... chyba tylko na piśmie, bo było o tym dość głośno a ja żadnego "dowodu" na ta akcje nie znalazłem. Co więcej - śmiem twierdzić, że zdolności i umiejętności informatyczne członków tej grupy też nie są wysokie (bo kto wykształcony, ten zmyka za granicę żeby tutaj się nie marnować), a więc nie znajdą "przeciętniaczka" który ściągnie sobie 5 piosenek na tydzień i ze 2 programiki na miesiąc ("udostępniając" to przy okazji innym, i to tylko w zasie gdy on sam to pobiera, bo tak działa większość programów peer-to-peer, z których szanowna Policja korzysta - chyba że jakiś "hojrak" udostępnił jakiś prywatny katalog). Podsumowując - uważam że to po to aby nastraszyć "piratów", którzy "kradną własność intelektualną"... ciekawe jak brzmiałby wyrok na człowieka który udostępnił 10 piosenek? A może byłby z cyklu :dajcie mi człowieka a paragraf się znajdzie"?
Pozdrawiam wszystkich użytkowników.

Najnowsze wpisy