Śmiać mi się z was chce jak słyszę te uczone wywody o Arrinera i Veno, które mają za zadanie zdeprecjonować i udowodnić, że artykuły to dawno znana prawda. Przecież nie kto inny jak wy wszyscy krzyczeliście dniami, tygodniami i miesiącami, że to co wypisuje się na forach i blogach, to kłamstwo ludzi, którzy mają na pieńku z Veno. Krzyczeliście, że to nie jest prawda, że autorzy tych tekstów i zarzutów kłamią i nie maja odwagi się podpisać pod opiniami imieniem i nazwiskiem.
Dzisiaj znowu stajecie się strażnikami lepszej sprawy. Już nie tylko jesteście mądrzejsi od rynku i dziennikarzy ekonomicznych. Mądrzejsci od GPW i działu emitentów. Teraz już jesteście mądrzejsi od dziennikarzy motoryzacyjnych. Żywicie się tekstami z amatorskim blogów, które tylko reprodukują przedruki z oficjalnych komunikatów ze spółki. Skąd oni mają wiedzieć, że powielają kłamstwa? Ruszcie głową…
Tymczasem właśnie znalazło się kilku dziennikarzy, którzy wszystkie te doniesienia diametralnie zbadali, sprawdzili, zweryfikowali i ocenili. No i czyja prawda wyszła? Kłamców ze spółki czy kłamców z bloga / forów? Bo nie może być jednocześnie obie strony mówią prawdę.
Przecież drodzy naiwni załadowani w papier, to miały być kłamstwa. Budowlane profile najniższej jakości, części zamienne kupowane na szrocie, wielokrotnie krojone, spawane, krojone, spawane auto – to miał być czarny PR. Zero własnej myśli technicznej, zero zaplecza technologicznego, brak pracowników z kierunkowym wykształceniem i doświadczeniem. Co tam, pikuś.
Wszystkie dotychczasowe bankructwa prezesów był przy tym mało znaczącym kamyczkiem do ogródka tych ludzi. Wypowiedzi byłych pracowników o oszustwach małych i dużych, to miała być tylko zawiść małostkowych osób.
Czy nie widzicie, że ta spółka jest od samego początku zbudowana na kłamstwie? Adam Nowak, który komunikuje się z inwestorami – nie istnieje. Komunikaty o inwestorach, sprzedaży auta, potężnych planach, klastrach technologicznych itd. itd. Od samego początku ściema, kłamstwa i nabijanie frajerów w butelkę. Czyszczenie z kasy do białej kości.
Chyba dzisiaj już wiadomo, kto w tym sporze jest ohydnym kłamcą, złodziejem i oszustem. Brakowało Wam nazwisk? Proszę bardzo obrońcy spółki, proszę bardzo szanowni prezesi – macie nazwiska, macie dane dziennikarzy, macie wszystko podane jak na tacy.
I co z tym zrobicie Szanowni Państwo? Najłatwiej będzie kłamcom. Ostatecznie zwiną interes płacząc i biadoląc, że to przez polskie piekiełko, które nie pozwoliło im zrobić supersamochodu. Że niby przez jakąś wymyśloną zazdrość (haha). Panowie znikną, bo ich to najmniej zaboli. Finansowo dorobili się na tyle, że nie muszą już nic robić. Wyprowadzili kasę na Cypr pod pretekstem ucieczki od płacenia podatków w Polsce i można im skoczyć.
Ale co z Wami drobni naiwni? Czeka was już niedługo kolejne zderzenie z venowską rzeczywistością, czyli notowania po scaleniu akcji. Kiedy daliście się pierwszy raz oszukać? Wtedy gdy był inwestor po 30 gr? A może wtedy gdy ogłoszono proces sprzedaży auta? Nabraliście się na współpracę Veno z firmą od aut sportowych Stealth B6? Kupowaliście pod kolejne emisje z prawem poboru? Ładowaliście kasę przed prezentacją auta, które nawet nie miało silnika, a drzwi nie otwierały się bo były zespawane? No a może ostatnio braliście, bo niżej jak 1 grosz to nie spadnie, a przecież prezes przekonywał, że 7 gr, to zbyt mało za
akcje Veno, a później ogłosił skup po 2 gr? W którym momencie daliście się naiwnie nabrać na perfidne kłamstewka, z których każde miało na celu jedno – wyciągnąć od Was kasę na miłe i dostatnie życie. Grosz do grosza, złotówka do złotówki, milioniki do kieszeni…
A tak najzwyczajniej i po ludzku – czy nie powinniście powiedzieć PRZEPRASZAM wszystkim, których opluwaliście, tylko dlatego, że chcieli Wam otworzyć oczy??? Jest ogromna grupa ludzi, którym dane było to nieszczęście współpracować z osobami z VENO. Zapytajcie ich o zdanie, pomyślcie, a potem dopiero opluwajcie…
I nie traćcie energii. Trupów w szafie wystarczy na parę artykułów. THE GAME IS BEGIN! Stowarzyszenie oszukanych przez VENO dopiero zaczyna charytatywną działalność.