Szkoda tylko, że autor nie wspomniał to tym, że w ten sposób nie można niczego uruchomić. W Viście są tylko dwa programy, które mają katalogi o identycznej nazwie. Można więc uruchomić tylko je, a i tak do niczego się to nie przyda, bo nie można przekazać do nich parametrów koniecznych do zaatakowania systemu. Ot, po prostu mało niebezpieczna luka, której do niczego nie można wykorzystać. Więc porównywanie Maila do Outlook Expressa to poważne nadużycie.