Witam,

Mam takie pytanie.

W marcu 2007 Dziadek przepisał na mnie mieszkanie. Zgodnie z przepisami od 1 stycznia 2007 r. do grudnia 2008 r. - osoba która dokona sprzedaży mieszkania nabytego w tym okresie wcześniej niż 5 lat od momentu wejścia w jego posiadanie - zmuszona jest zapłacić 19% podatku.

Zdecydowałem się kupić mieszkanie w miejscu zamieszkania (wprowadzono mnie w błąd) byłem przeświadczony, że w momencie jeśli sprzedam mieszkanie "po Dziadku" - równocześnie kupując mieszkanei większe w miejscu mojego zamieszkania to będę zwolniony z podatku.. jednak tak nie jest..

Mieszkanie kupiłem i mam kupca na mieszkanie "po Dziadku". Zastanawiam się jak obejść 19% podatku przy sprzedaży

... Jeden z pomysłów ..

Podpisać umowę wynajmu z Kupującym z zastrzeżeniem że comiesięczna opłata najmu zaliczana jest na poczet zakupu mieszkania (do podpisania aktu notarialnego doszłoby dokładnie po 5 latach od momentu darowizny). Kupujący płaciłby mi w poczet zakupu mieszkania 1200 zl miesiecznie do końca 2012 roku a na początku 2013 roku spłaciłby mi różnicę do 90 tyś (a więc całkowitej wartości mieszkania).

Plusy:
- ja nie płacę podatku 19%
- Kupujący nie musi brać wysokooprocentowanego kredytu bo stać go aby z miesięcznej pensji przeznaczac 1200 zł na spłatę

Minusy:
- nie mam całej kwoty od razu (okres spłaty jest rozciągnięty w czasie) - pozostaję zależny od Pożyczkodawcy (osoby prywatnej)

Nie stać mnie aby płacić podatek od sprzedaży i jednocześnie kupna bo w moim rozumieniu to zwykłe złodziejstwo .. Podatki powinny się niewelować bądź w jakiś sposób redukować.

Jakieś inne pomysły? Bardzo proszę o pomoc:)
Pozdrawiam,
Paweł