anotilosos
/ 213.108.114.* / 2009-12-08 14:08
Prponuje wszystkim wielkim politykom, oszołomionym walką o poprawe klimatu, aby najpierw poduczyli sie troszkę z podstawowego zakresu takich nauk jak fizyka, chemia, biologia.
Mozecie zatrudnić nastepne pare tysiecy wyrobników "naukowych', stworzyc wiele nowych "instytutów i instytucji", morzecie stworzyc i posługiwać się wieloma "autorytetami" , to wszystko jedynie w celu uwiarygodnienia szwindlu klimatycznego.
Wprawdzie ludzi umiejacych kozystać z rozumu jest zdecydowanie mniej niz więcej, ale jednak istnieją.
Moze troszke wiedzy z astronomii, fizyki czy astrofizyki, może troszkę wiedzy o cyklach naszej gwiazdy słońcu, o wpływach cykli słonecznych na klimat nie tylko ziemi ale i pozostałych planet układu słonecznego.
Czy macie w planie nastepne konferencje jak walczyc ze zmianami klmatycznymi na Marsie, Wenus,Jaowiszu , Saturnie? Jak planujecie walczyc ze zmianami klimatycznymi na tych planetach, kogo chcecie obóżyć ekstra podatkami?
Jezeli chodzi o Ziemie, to juz urobiono juz dostatecznie duzo porzytecznych idiotów, którzy klaskaja na samo okreslenie , walka z globalnym ociepleniem. Jest jednak ryzyko ze nawet juz urobieni porzyteczni idioci, jak zorientują się ile za to musza zapłacić, to zwatpia i zaczna się zastanawiac. A zastanawiający sie plebs to niebezpieczeństwo, wobec tego uruchamiany jest cały kunszt inrzynierli manipulacyjnej. wszak machina juz ruszyła, jej zatrzymanie, chocby tylko dlatego ze plebs zacznie w końcu uzywac rozumu, jest baardzo niebezpieczne dla mających władze.