Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

w którym miejscu wykresu jesteśmy ????

w którym miejscu wykresu jesteśmy ????

kacper1991 / 2006-12-03 18:54
Bardzo ogólny schemat giełdy na wzorcu zależności walutowych ale wnioski można wyciągać...co Wy na to
Czy teoria Dowa ma znaczenie dla rynku Forex?
Teoria Dowa opiera się na analizie kształtowania się kursów z wczesnej historii giełdy nowojorskiej, gdzie już wtedy zauważono wyraźną tendencję równoczesnego wzrostu bądź spadku zdecydowanej większości akcji. Zauważono, że większość kursów podporządkowuje się powszechnej na całym rynku tendencji (trendowi). Teoria Dowa opiera się zatem na założeniu, że zmiany notowań większości akcji są zgodne z ogólnymi tendencjami występującymi na giełdzie. Podczas hossy kursy większości papierów zwyżkują, gdy natomiast na rynku panuje bessa - ceny większości walorów zniżkują.
Dow wyróżnił kilka rodzajów trendów ze względu na czas ich trwania:
· trend podstawowy (bazowy) - z reguły trwa kilkanaście lat,
· trend pierwotny (major trend lub prime trend), zwany też trendem głównym lub długoterminowym - trwa przynajmniej rok lub więcej lat (przeciętnie 2 do 4 lat) i jest on często zakłócany przez fazę konsolidowania się kursów czy też przez trendy krótsze, o innym charakterze,
· trend wtórny (secondary trend), nazwany również trendem drugorzędnym lub średnioterminowym - trwa on najczęściej od jednego do kilku miesięcy. Trendy wtórne są podporządkowane trendowi pierwotnemu.
· trend trzeciego rzędu (minor trend), zwany też trendem trzeciorzędowym lub krótkoterminowym - trwa on od kilku dni do kilku tygodni i jest on poszczególnym podtrendem trendu wtórnego. Trendy krótkoterminowe po prostu dokumentują krótkoterminowe wahania kursów.
Teoria Dowa zajmuje się przede wszystkim badaniem trendów pierwotnych i częściowo również trendów wtórnych.
Jak jednak teoria Dowa odnosi się dla rynku Forex, gdzie nie handluje się akcjami przedsiębiorstw?
Główne założenia teorii Dowa są uniwersalne do wszystkich rynków, gdzie następuje spotkanie podaży i popytu i gdzie na kursy wymienianych akcji, towarów czy walut ma wpływ psychologiczne nastawienie poszczególnych uczestników rynku. Również więc w odniesieniu do Forexu teorię Dowa można podzielić także na trzy zdefiniowane przez niego fazy.
Pierwszy etap określa się jako akumulacyjny. W okresie, kiedy od dawna trwa spadek kursu danej waluty, przechodzi ona powoli w ręce "twardzieli". Przewidujący inwestorzy obserwując gospodarczy kryzys powodujący osłabienie kursu danej waluty stwierdzają, że może być w tym względzie już tylko lepiej. Po kryzysie przychodzą zwykle "lepsze czasy" i w wyniku polepszenia zjawisk fundamentalnych dla danego kraju kurs jego waluty może już tylko zacząć rosnąć. W samym szczycie przygnębienia i beznadziei przystępują oni do ostrożnych zakupów po najniższych od dawna kursach. W wyniku ich działań kurs zatrzymuje się w miejscu.
Następną fazą hossy jest konsekwentny wzrost cen. Zwykle jednak jest on jeszcze w miarę spokojny i zrównoważony. Potencjalni inwestorzy stopniowo bowiem przekonują się do wejścia na rynek. W gospodarce danego kraju pojawia się trochę więcej informacji sprzyjającej wzrostowi danej waluty. Pojawiają się pierwsze prasowe opracowania promujące inwestowanie w tą walutę, a ich autorzy twierdzą, że kurs danej waluty nie oddaje jej rzeczywistej wartości, a po tym, jak zaczynają się większe zakupy, kurs zaczyna naprawdę dość szybko rosnąć.
Ostatni, trzeci etap hossy jest mianem fazy aktywności mniejszych inwestorów. Zaczynają bowiem spekulować na szerszą skalę drobni inwestorzy, o mniejszej wiedzy na temat prawidłowości rynku. Zaczyna się pojawiać nastrój "gorączki złota", a popyt rośnie lawinowo.
Etapy hossy i bessy wg Dowa:

Według Dowa koniec hossy jest zarazem początkiem bessy, a trend główny zniżkowy (bessa) dzieli się, podobnie jak hossa, również na trzy fazy. Pierwszy okres określany jest mianem dystrybucyjnego. Jest to końcowa faza spekulacji mniejszych inwestorów. Długookresowi inwestorzy zaczynają sprzedawać daną walutę, której kurs jest mocno wyśrubowany. Popyt stopniowo maleje, a rośnie natomiast podaż.
Oznacza to rodzącą się panikę - kolejną fazę bessy. Najwięksi inwestorzy sprzedali już swoje walory, a jeszcze nie zamierzają powtórnie wejść na rynek. Zwykle poważny popyt z ich strony zamiera, a drobni inwestorzy zniecierpliwieni stagnacją zaczynają również wyzbywać się danej waluty. Popyt jednak nie pozwala już im na realizację ich pierwotnych celów, więc zniżka kursu nabiera przyśpieszenia. Zaczyna się niekiedy na tym etapie paniczna wyprzedaż po każdej cenie.
Po fazie paniki następuje często krótkotrwałe ożywienie. Nie jest to jednak koniec bessy, lecz przerywnik między drugą a trzecią falą bessy. Inwestorzy widząc słabość odbicia wycofują się z rynku akceptując tylko nieco zmniejszone straty w porównaniu z dołem notowań w fazie paniki.
W trzeciej fazie bessy, głównym źródłem podaży są natomiast ci, którzy nabyli daną walutę podczas chwilowego ożywienia, łudząc się wtedy, że oto znowu nadchodzi hossa. Kurs waluty ponownie zaczyna spadać. Kurs spada, aż w końcu wszystkie złe wiadomości zostaną zdyskontowane - nawet ponadproporcjonalnie. Wtedy znowu może rozpocząć się nowa hossa. Cykl giełdowy według Dowa zamyka się w pełni.
Dow zajął się również dodatkowo analizą zależności pomiędzy trendem wolumenu obrotu a trendem poziomu notowań indeksów. W teorii Dowa stwierdza się, że podczas hossy najczęściej wzrostowi kursów towarzyszy zwiększanie się wolumenu obrotów, a zniżka cen powoduje spadek wolumenu. W sytuacji okresowej korekty technicznej, mimo deprecjacji cen, równoczesne zmniejszanie wolumenu jest wyraźnym prognostykiem ogólnego trendu rosnącego, który już niedługo ma szansę wyjść ze "strefy cienia" na jaw.
Analogicznie - w trakcie bessy - występuje odwrotna zależność. Podczas trendu głównego zniżkującego (bessa) mamy do czynienia z jednoczesnym wzrostem, który towarzyszy spadkom notowań. Natomiast wolumen obrotów zmniejsza się, gdy notowania podczas korekty technicznej rosą do góry. Według Dowa jest to symptomem generalnej bessy, ponieważ zaobserwowany wzrost cen - taki który nie jest poparty zwiększeniem efektywnego popytu na rynku - okazuje się być zwykle bardzo nietrwały.
Teoria Dowa przede wszystkim znalazła szersze zastosowanie do identyfikacji oznak przesilenia trendów na rynku amerykańskiej giełdy NYSE. Dow wykorzystał do tego stworzone indeksy giełdowa (DJIA i DJTA). Generalnie chodzi tutaj o to, że w przypadku tendencji spadkowej warunkiem zmiany na tendencję wzrostową jest wystąpienie sygnału kupna na DJIA i potwierdzenie go przez analogiczne zachowanie DJTA.
Teoria Dowa nie ma praktycznych zastosowań do wyznaczania punktu kupna lub sprzedaży par walut na rynku Forex. Przypomnienie jednak tej teorii ma sens, ponieważ poznanie głównego założenia tej teorii pozwala zrozumieć inne znane teorie i systemy do wyznaczania punktów zwrotnych kursów jak np. teoria fal Elliotta, czy po prostu ułatwia nauczenia się analizy trendu, analizy formacji czy analizy wskaźników technicznych kursów i przy ich pomocy wyznaczania punktów wejścia i wyjścia na rynek.

http://www.forex.nawigator.biz/teoria-dowa.php
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy