zdziś
/ 149.254.200.* / 2008-05-07 17:09
fakt praca ciężka.. aż 37,5 h na tydzień.. kilkakrotnie mnie poproszono na kilk godzin nad to.. no to zdarzyło mi się zostać.. jestem zwykłym robolem fizycznym wyrobnikiem.. ale nie narzekam.. zarabiam tyle co i tubylcy pomimo tego, że oni w mojej firmie są od kilkunasty nawet lat, a ja nawet dobrze języka nie znam, wszyscy są mili, uśmiechają się, szef powoli literując słowa, żebym mógł zrozumieć co jakiś czas się pyta czy może czegoś nie potrzebuję, bo z dala od rodziny jestem.. - faktycznie niewolnicza praca, samochód kupiłem po miesiącu, bo taniej jak autobus, komputer, żeby mieć kontakt z rodziną, i odkładam, za rok kupię pewnie dom, taki ze mnie niewolnik, i moi znajomi tu też tacy niewolnicy - WSTYD mi, że stać mnie na życie