zastanawiam sie nad tele praca, jednak nie wiem czy tego typu nie jest meczaca, jakie sa jej wady i zalety? jakie zarobki?
Terminale-Poznan_pl
/ 91.121.193.* / 2011-06-14 22:15
Chyba nikt z nas nie lubi jak wydzwaniają operatorzy komórkowi albo bank. Ja bym nie mógł tak pracować i wciskać ludziom coś na co nie mają ochoty.
w telemarketingu podejmujesz pracę, której z góry się nie lubi, bo właśnie chodzi o to że Ty na miejscu klienta taka samo szybko chciałbyś się pozbyć telemarketera niestety
majkisław
/ 109.243.29.* / 2011-06-14 15:59
Muszę zaprotestować, nie wszędzie tak jest że siedzisz cały dzień na słuchawce, nie można też wrzucać wszystkiego do jednego wora. W Eniro np. przy telefonie spędzałem może ze 3h dziennie, tak to było zawieranie umów, przygotowywanie ofert i różne tam inne rzeczy. Pracowałem tam troche więc wiem z doświadczenia. A właśnie wielu ludzi mylnie postrzega tam prace z tego co zauważyłem bo często znajomi mówili własnie tak jak wy, a nie wiele to ma wspólnego z rzeczywistością.
jeśli chodzi o zarobi to do podstawy masz doliczane najczęściej prowizje za podpisane umowy, praca jest niewdzięczna, nie pamiętam jej zalet, za to doskonale pamiętam niechęć klientów do telemarketerów, nic przyjemnego
bacior
/ 2011-06-07 10:57
/
Bywalec forum
zarobki sa srednie, a praca nudna, caly dzien siedzisz na sluchawce....
... i wysłuchujesz wulgaryzmów od klientów
Totalnie mylicie drodzy Państwo telepracę z pracą w charakterze telemarketera w call-centrum.
Telepraca- z definicji- jest świadczona poza zakładem prcay, siedzibą pracodawcy, ale na jego rzecz i na zasadzie stałego kontaktu zdalnego via mail, telefon. Np. świadczona przez kobiety na macierzyńskim. Np. w charakterze księgowej, tłumacza, dziennikarza. I jest ona uregulowana w Kodeksie Pracy- art. 67-5 do 67-17.
Zdecydowanie przykłady podane dotyczą telemarketerów pracujących w siedzibie pracodawcy, w call-centrum, co jest zupełnie inną kwestią.
czyli chodzi o zdalną pracę w domu, ale czy to jest tylko w przypadkach gdy nie możemy przyjść do siedziby naszej pracy, czy możemy być po prostu na takich warunkach zatrudnieni?
Podane przeze mnie wyżej art. KP dotyczą takich warunków zatrudnienia, takiej umowy o pracę. Co, tak jak w przypadku innych niż 8g/5d systemów czasu pracy wynika np. ze specyficznych potrzeb pracodawcy, a czasem pracownika. Sporadyczne pracowanie zdalne nie wymaga zapisania tego w umowie, wynika z dogadania z pracodawcą.
Chyba nietrudno wyobrazić sobie sytuację, gdy księgowa fizycznie potrzebna jest w firmie tylko w dniach wystawiania RMUA, przelewania składek i zaliczek i podpisywania dokumentów. Poza tymi dniami może "odrabiać słupki" w domu zajmując się dzieckiem.
Chyba nietrudno o sytuację gdy wzięta dziennikarka z "Polityki" przechodzi na taką umowę, gdy wraz z mężem (pracownikiem ambasady)wyjeżdża na 2 lata do Jordanii i stamtąd przesyła mailem felietony dotąd pisane na biurku w redakcji.
Przypominam- art.67-5 do 67-17 KP:
http://prawo.money.pl/akty-prawne/ujednolicone-akty-prawne/kodeks-pracy
współczuje tym którzy chcieliby całe życie pracować zdalnie z domu, po prostu trzeba wyjść do ludzi, bo jak praca nie może nas do tego zmobilizować to co może w takim razie?
Praca dla cierpliwych ludzi!