Niestety Szczygło ma 100% racji.

Był taki czas ,że glosowałem na Wałęsę, ale to bylo dawno, teraz jest to bolesna historia a czas pisze od nowa prawdziwą historie. Nie mam zaufania do sądów , zbyt duzo krzywdy sie wyrządza, stąd zaufanie społeczne małe i nie publikuje sie rankingów zaufania do sądów, bo zawsze zbrodniczy system sądownictwa z mrocznych czasów komuny będzie rakiem toczącym wymiar sprawiedliwości. Guru Samoobrony został skazany na rok wiezienia do odsiadki za nazwanie następcy po Wałęsie, najbardziej leniwym prezydentem. Czy ustępujący Prezydenci mogą być ponad prawem , gdyz Pan Wałęsa nazwał obecnego Prezydenta "durniem", a przedtem słyszałem wiele sformułowań zaswiedczających o pomrocznej duszy tego czlowieka , pierwszego wsrod solidarności. Dusza człowieka niewinnego i sprawiedliwego jest czysta i jasna a oczy są wyrazicielem duszy, są jasne, promienieja blaskiem. Dość często eksploatowana jest postać Pana Wałęsy, prosze zauważyć, że słowa tego Pana są beznadziejnie ułomne , język pokazujacy braki w wykształceniu, oczy rozbiegane, nieprzyjazne, stad zgadzam sie z opinia , że idealy solidarności zostały zdradzone, to sie wie ,to trzeba historycznie zestawić ,aby kurtyna opadła i czar osobowości prysł. Prezydent Jelcyn, przekazal materialy o solidarnosci z archiwów KGB, pisali dzienikarze , że bladość byla jak śnieg na twarzy, nigdy więcej nie słyszałem, nie czytałem co sie z tymi dokumentami stało. Uważam zarzuty Szczygły za pewnik i od tej chwili ten człowiek , wylansowany przez kanapy polityczne na szczyty popularności , winien zostać dla dobra społeczeństwa pominięty przez publikatory i jako człowiek - pod warunkiem że jest jeszcze człowiekiem sprawiedliwym, bez skazy , bo domniemam że jest inaczej, niech sam zamknie się w wiezieniu własnej nieruchomości.

Najbardziej zastawiające w tym naszym rządzie jest to, że ilekroć trafi się nam światły, rzutki, pomysłowy i przedsiębiorczy a na dodatek medialny minister, to w krótkim czasie sam podaje się do dymisji.
Pozostają jedynie ludzie lojalni (typu BMW) wobec "wielkiego i nieomylnego Wodza Narodu oraz jego brata", którzy woleliby swój własny język połknąć niż wyrazić inne zdanie od tego jakie życzyłby sobie wódz.
A gdzie w tym dobro Polski, obywateli uciekających z własnego kraju, służący w innych, sąsiednich armiach których rząd jest w stanie po służbie zasadniczej zaoferować im pracę. W Ojczyźnie jej nie mają!
Gratuluję panowie bracia!!!!!
Wam tylko w głowie jedno, jak wykorzystać szalone pomysły Maciarewicza biegającego usłużnie jak kot w marcu, do "jedynie słusznego radia".
A wy się dziwicie, że po tym wszystkim Prezydent Wałęsa użył takiego określenia?
Czy ujawnienie jednych z największych tajemnic państwowych na forum publicznym przez prezydenta, premiera, licznych przecieków do mediów informacji narażających dobro państwa i jego obywateli na niepowetowane straty to plotkarstwo czy zdrada państwa, zdrada Narodu i jego interesów?
No i kto tego dokonuje, ponoć światły prawnik?

Żałosny jest ten Szczygło i ta cała pisuarska klika... kimże oni są w porównaniu z Wałęsą??? Bandą sfrustrowanych nieudaczników, którzy teraz po dojściu do władzy odbijają sobie to, że byli zbytnimi durniami i frajerami żeby osiągnąć w swoim życiu coś naprawdę wartościowego. Potrafią tylko oskarzać i burzyć - do tej pory tylko tym się zajmowali i nic nie zbudowali (poza murem wrogości w społeczeństwie).