Amelie2
/ 85.124.105.* / 2009-12-08 17:58
Wałęsa był agentem, a Wachowski go prowadził. Został do tego zmuszony pod groźbą ujawnienia, że w młodości był hieną cmentarną. Wprowadził kiedyś Jaruzelskiego w zakłopotanie, prosząc aby ten potwierdził, że Wałęsa agentem nie był. Jaruzelski półgębkiem potwierdził. Teraz ten prymityw chce oskarżać Jaruzelskiego o zdradę!
Ja bym też oskarżył Jaruzelskiego ale o kuriozalną i jedyną na świecie ustawę o związkach zawodowych, o ustawę o radach pracowniczych, o likwidację polskich koncernów takich jak Polski Cement, Polskie Szkło, Polska Farmacja itd. To on podał "na tacy" solidaruchom bezbronne, pojedyncze polskie fabryki doprowadzone do upadku przez związki zawodowe i dyrektorów z nadania rad pracowniczych. Resztę załatwił Balcerowicz.