Money.pl
/ 2009-09-03 08:26
fizjo
/ 83.6.33.* / 2009-09-03 16:09
ta ja właśnie po studiach podpisałam umowe na 1590 zoty brutto!!!!!!! super co nie
5 tys śmiechu warte
idioci piszą
Robert123654
/ 81.219.175.* / 2009-09-03 17:49
to razem mamy wiecej niz 5K srednie :)
artur xxxxxx
/ 213.158.199.* / 2009-09-03 11:43
Mimo kryzysu finansowego, przeciętny warszawiak zarabia już prawie 5 tysięcy złotych i nadal kupuje mieszkania
Anal-itycy znowu naciągają fakty.
Jeżeli zarabia 5K brutto, to może sobie miesięcznie za swoją pensję _netto_ ok. 3500zł kupić pół metra mieszkania na peryferiach miesięcznie. Oczywiście pod warunkiem, że nie je, nie płaci rachunków, nie żyje.
Jeżeli by utrzymał się za 2500zł netto, co przy cenach warszawskich oznacza nędze, 60 metrowe mieszkanie w cenie 7500zł/m2 może kupić sobie już po 37latach pracy. ;)
artur xxxxxx
/ 213.158.199.* / 2009-09-03 11:23
Mimo kryzysu finansowego, przeciętny warszawiak zarabia już prawie 5 tysięcy złotych i nadal kupuje mieszkania
Anal-itycy znowu naciągają fakty.
Jeżeli zarabia 5K brutto, to może sobie miesięcznie za swoją pensję _netto_ ok. 3500zł kupić pół metra mieszkania na peryferiach miesięcznie. Oczywiście pod warunkiem, że nie je, nie płaci rachunków, nie żyje.
Jeżeli by utrzymał się za 2500zł netto, co przy cenach warszawskich oznacza nędze, 60 metrowe mieszkanie w cenie 7500zł/m2 może kupić sobie już po 37latach pracy. ;)
Greeder
/ 89.250.196.* / 2009-09-03 11:46
Lepsze jest to: "pod koniec lipca stopa bezrobocia w stolicy była wyższa o 10 procent niż przed rokiem, to jednak już tylko o 2,4 procent wyższa niż przed miesiącem."
Natomiast dla całego kraju stopa bezrobocia wzrosła miesiąc do miesiąca o 0,1% i rok do roku o 1,6%. Sukces!
kaczordonald
/ 86.163.53.* / 2009-09-03 11:59
To jakie jest teraz bezrobocie w Warszawie 15% jezeli jest 10% wyzsze niz przed rokiem.Oni nawet nie sprawdzaja tekstu przed umieszczeniem.A chcieliby zeby jeszcze w to wierzyc.
Zreszta to wyglada jakby przy pisaniu artykulu bral udzial deweloper ze stolicy.
socjalizm rządzi wszędzie
/ 88.199.162.* / 2009-09-03 12:05
bo pewnie nie tylko brał ale wręcz go zamawiał
kaczordonald
/ 86.163.53.* / 2009-09-03 11:18
Jezeli najwiecej mieszkancow stolicy pracuje w handlu to ile zarabiaja ci z obslugi supermarketow[ np.kasjer].
4000 brutto ?
kaczordonald
/ 86.163.53.* / 2009-09-03 11:40
A najwiekszy powod do zmartwien warszawiakow to ze zabraknie mieszkan do kupienia.Strasznie duza przepasc dzieli zachodnie stolice pod wzgledem stopy zyciowej.Tam jest problem ze sprzedaza bo ludzie nie maja za co kupowac ze wzgledu na kryzys i napompowane ceny mieszkan.Proponuje te nadwyzki gotowki inwestowac za granica.Ceny nieruchomosci podobne ale byly spadki wiec beda i wzrosty.
Ale po odrzuceniu 10% najlepiej zarabiajacych bo to o nich traktuje ten jajcarski artkul chcialbym zyczyc pozostalym mieszkancom Warszawy aby to mogla byc prawda.
Bo tak naprawde 3000brutto to dosc powszechna pensja mieszkanca stolicy.
wiekowy
/ 217.96.36.* / 2009-09-03 10:28
Gdyby odwsz-awić Polskę tzn. zdecentralizować podatki i administrację to byłby Washington DC, czyli bida z nędzą.
marek 19.53
/ 83.24.54.* / 2009-09-03 10:16
Oczywiście to dobra wiadomość.
Interesujący byłby jednak rozkład tej średniej. I mediana. I może średnia po odrzuceniu 10% najlepiej zarabiających.
Jeżeli w mojej gminie zamelduje się jeden piłkarz i jeden dyrektor banku to średnia skoczy o połowę.
janiszek72
/ 2009-09-03 09:08
/
Tysiącznik na forum
Czy chodzi o Warszawiaków, którzy przyjechali z innych miejscowości, czy o warszawiaków urzędujących w ratuszu na Placu Bankowym pod kuratelą Pani Prezydentowej Gronkiewicz-Walc? I to by było na tyle. Serdecznie pozdrawiam
gas
/ 79.187.52.* / 2009-09-03 09:00
Widziałem dzisiaj w stolicy szary tłum z pensją poniżej 3000 brutto.
socjalizm rządzi wszędzie
/ 88.199.162.* / 2009-09-03 12:09
no co ty? w tym mieście mlekiem i miodem płynącym byle menel wyciąga "na rękę" (he he he - a to mi się udało)
min. 3 tysie miesięcznie Analityczy (z dużego A) już dawno to obliczyli przecierz
Skuty8
/ 81.101.54.* / 2009-09-03 08:26
Pewnie chodziło o 5tys brutto czyli 3700 netto. A nikt juz nie wspomniał o ile wzrosły ceny w Warszawie, co jak dłączyłby autor artykułu to byłby tytuł "Warszawiacy biednieją". A to zę zabraknie mieszkań to wie nawet dziecko. Jak nie ma kredytów, to jest mały popyt (bo ludzie chcą kupować ale nie mają możliwości). A jak jest mały popyt to developerzy nie budują. Teraz kupowac mieszkania i za 1-2 lata sprzedać z minimum. 20% zyskiem. Jak ktoś o tym myśli albo ma możliwości to też niech bierze tylko kredyt w waluci a nie w zasranych PLNach.