Ciekawe, że jak p. Wasilewska- Trenkner była wiceministrem finansów przez kilkanaście lat to żadna zima, susza a tym bardziej wybory samorządowe nie miały jej zdaniem żadnego wpływu na osłabienie wzrostu gospodarczego. Obecnie w jej wypowiedzi mamy wyraźny przykład znanego powiedzenia że " punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".

napewno się spowolni tak jak spada wartość złotówki i jeszcze PiS chce nam zabrać z banków nasze oszczędności jak mówi p. Walc trzeba jak najszybciej zmienic władze na PO, proponuje p. Walc na premiera ta szacowna kobieta jest przecież katoliczką i zabezpieczy interesy narodu polskiego, aby choć jeden bank został w polskich rękach. Myślę że deszczowe lato znacznie osłabi złotówką będzie można wejść ze słabą złotówką świetnie w strefe euro. Żeby tylko Kaczory nie zwiększyły deficytu budżetowego bo już żadnych szans jak tylko rozbiory