issael
/ 109.243.212.* / 2010-04-24 02:50
Albo Amerykanie to idioci (skoro nawt tak "wykształceni" ludzie jak adwokaci , popełniaja takie idiotyzmy), albo to gigantyczna pycha i buta.
USA uzurpują sobie sadzic w swoich sadach firmy innych państw za jakies naruszanie prawa USA poza jurysdykcją tegoz USA, ba teraz nalezy oczekiwac , że jezeli jakis polak cos zrobi jakiemus amerykaninowi z USA to , teze wytoczy polakowi proces w jakimś sadzie w USA.
No cóz , albo swiat, da odpór tej megalomani USA albo dostosuje sie do gry i kazdy kraj bedzie czynić tak jak to robia USA i w USA, Czy to nie bedzie ciekwie jak w tej samej sprawie sadzic się beda w dwóch a nawet wiekszej ilosci krajów, a jeszze ciekawiej bedzie jak werdykty beda odmienne.
Mozna bedzie powiedziec , że rozum i rozsadek wspięły sie na szczyty głupoty i absurdu.
A przeciez , jest przyjeta zasada ( uogólniam) , ze własciwym sądem do rozpatrywania spraw cywilnych , jest sad włascwy dla miejsca zamieszkania pozwanego.
Niechby sie amerykańscy prawnicy pofatygowali i (pomimo absurdu samego zarzutu) złozyli pozew w sądzie własciwym dla pozwanego.
Sadze , że prawnikom USA, nie chodziło o dobro ich klienta, a raczej o własna kariere, której bardzo pomogła by (w amerykańskich warunkach) taka własnie "afera".