Witam 4 miesiące temu sprzedałem nokie 6630 pewnej kobiecie na allegro.Po otrzymaniu telefonu napisała mi że telefon nie jest zgodny z opisem że obudowa nieoryginalna,że klawisze nie działają poprawnie itd.A sam przed wysyłką sprawdzałem obudowa była oryginalna miała na przodzie i z tylko klapki wytopiony napis nokia.A klawisze działały nawet nową klawiaturkę kupiłem.A odrazu po sprzedaży telefonu kupiłem nowy ,a ona prosiła o zwrot pieniędzy...a że nie miałem już kasy to odpisałem jej że telefon wysłałem jej w 100% sprawny i że nie mam pieniędzy na oddanie jej.I po tych 4 miesiącach allegro przyszła mi wiadomość że ta pani zgłosiła tą sprawę na policje.Więc napisałem do tej pani czy nie można tego jakoś inaczej załatwić napisała że jak wpłacę jej 500zł(telefon kosztował 380zł, ale cóż mówię lepiej jej zapłacić niż na policje chodzić) to pójdzie na policje i wycofa to zgłoszenie.Więc wpłaciłem na jej konto 500zł i napisałem jej że pieniądze już wpłaciłem,odpisała że była już na komisariacie i zgłosiła wycofanie ale sprawa jest już ścigana z urzędu,dlatego będę musiał iść na policje i złożyć zeznanie,I teraz moje pytanie co mam zrobić jak dostanę to wezwanie myślałem że jak jej wpłacę te pieniądze to sprawa się zakończy.Co mam z tą sprawą zrobić? :przestraszony: