historyk
/ 80.50.180.* / 2009-10-28 18:36
może ktoś wskaże media które każdy ruch prezydenta cokolwiekby nie zrobił, nie poddałyby krytyce. Rozumiem, że Lech Kaczyński popełnia błędy jak każdy ale nie jest to człowiek który wszystko robi żle ale taki został stworzony obraz, przez media i uczynnych polityków. Odnosze wrażenie obserwując wydarzenia i komentarze różnych stacji, że jedynym celem PO było stworzenie obrazu Kaczyńskiego o PiSie juz nie wspomne że to człowiek i partia którą trzeba zwalczać wszelkimi metodami, z którą nie nalezy sie porozumiewać, żeby ludzie sie wstydzili że ją popierają, tak jakby Po była jedyną słuszną linią polityczna zawsze mającą rację, bezinteresownie kierujaca Polską, skazana na wieczne rzadzenie niczym PZPR, skupiajaca bezbłednie inteligentnych szanowanych, moralnie bez zarzutu mądrych polityków. Otóz zapewniam że pomimo ankiet z 50 % poparciem, partia ta wcale nie wzbudza zaufania począwszy od robienia ludziom wody z mózgu cudem. Przez dwa lata rządzenia PO nie potrafiła sie porozumieć z Prezydentem z innymi partiami opozycyjnymi wrecz zrobiła w jajo SLD w sprawie ustawy medialnej, przez dwa lata praktycznie nie zreformowała żadnej dziedziny życia i gospodarki. Dziwne jest to że żadne media nie oceniaja dwuletnich osiągnieć PO-PSL jak to robiono dwa lata temu z poprzednią władzą niemal uznajac ja za oszustów zawłaszczajacych państwo. Porównuje teraz wyniki rzadów PiS-S-LPR i PO-PSL i widze to samo nie ma żadnej róznicy wszystkie zestawiłem zarzuty i każdy mozna wykazać teraz. Szkoda nastepnych dwóch lat tak chorobliwego konfliktu za który odpowiadaja rządzący bo to oni nie potrafią sie porozumieć z opozycją, opozycja ma prawo do krytyki. Pojawiła się jeszcze jedna charakterystyczna rzecz w ciagu tych dwóch lat zwulgaryzowanie politycznej dyskusji w czym celują niektórzy politycy PO nadający takiej duskusji to dominujący, ci zadeklarowani inteligenci dobrze wychowani bogaci, wykształceni nie mocherowcy używają jezyka bliskiego ulicy, mają kontakty z kryminalistami. Czuje że tu nie chodzi o dobro Polski i jej obywateli- trzecie miejsce od końca po Bułgarii i Rumunii w rozwoju korupcji, chodzi o zwykła bezwzględną ochydną moralnie walkę polityczną o utrzymanie władzy i aby inne ugrupowania nie miały szans na jej odzyskanie, zochydzanie innych partii w oczach społeczeństwa, aby nigdy nikt nie mógł rozliczać czasów PRL i rządów postsolidarnosciowych, aby nikt tak naprawde nie miał odwagi walczyć z korupcją która w Polsce jest wszechobecna, aby nikt nie mógł kontrolować władzy wykowczej nawet NIK. Takiej władzy i takim metoda prędzej czy póżniej Polacy powiedza nie, choć jeszce nie jest to społeczeństwo rozwiniete politycznie to ma w sobie poczucie spawiedliwosci i choć samo uczestniczy w kłamstwie np wstydzi sie że popiera innych kandydatów na prezydenta niz Tusk i podaje Tuska ale przy urnach wyborczych zrobi to co naprawde mysli bo w cuda nie wierzy i wie co to znaczy blagierstwo.