Wicepremier Lepper nie ma matury!
Money.pl
/ 2006-06-07 11:00
zapi
/ 217.153.214.* / 2006-06-07 11:00
Buahaaaaaahaaaa
To jest IV RP
Gdybym był Niemcem czy też innym członkiem europejskiego landu i przeczytał taką wiadomość, miałbym ubaw po pachy i opowiadał znajomym jako dowcipną anegdotę, niestety ja mieszkam w kraju nad Wisłą i chce mi się płakać...
Grego
/ 194.181.227.* / 2006-06-07 11:25
Nie płacz.
Po prostu za czasów AL poziom edukacji w szkołąch nie dopuszczał do wydania matury komuś o niewybitnej inteligencji.
Co innego teraz. Będzie miał niedługo dyplom magistra.
W końcu na niektórych państwowych uczelniach (dziennych) używają podręczników z dawnego liceum, żeby poziom studentów dowiązać do tego co się od nich wymaga.
Ryszard.P
/ 83.68.93.* / 2006-06-07 20:37
Znam bardzo wiele osób, które mają matury,studia etc.ale każdy z nich to delikatnie mówiąc "SERCE KAPUSTY" .
Przecież tak naprawdę to żaden tytuł naukowy nie zapewnia wysokiego poziomu "IQ"
Waldi
/ 84.190.143.* / 2006-06-07 21:33
Regulamin forum
Marek53
/ 83.24.28.* / 2006-06-08 00:43
Czy po lepszych studiach by tego nie zrobił. To raczej kwestia moralności niż wykształcenia.
Marek53
/ 83.24.28.* / 2006-06-08 00:41
Szanowni przedmówcy. Niejaki J. Mengele miał tytuł doktora. W tamtych czasach to była naprawdę elita.
Skupmy się zatem raczej na przymiotach moralnych. Wykształcenie, niezaprzeczalnie potrzebne, nie jest samo w sobie gwarancją przyzwoitości. Wolę przyzwoitego, moralnego polityka bez matury, z wizją rozwoju i obrony kraju niż szubrawca z tytułem profesora.
(elita intelektualna Anglii, profesorowie Oxfordu i Cambridge wysługiwali się sowietom)
Nie każdy wyrok skazujący dyskwalifikuje - sam chętnie bym obił wiele twarzyczek, świadomy wyroku skazującego.
Uwagi dotyczą tonu dyskusji a nie AL. Okropnego upraszczanie sprawy.
antyPiSuar
/ 198.155.189.* / 2006-06-08 11:42
Do Marek53: Choć inne Pańskie wypowiedzi były dla mnie kontrowersyjne, to ta jest dla mnie logiczna i przyznaje Panu rację.
Samo wykształcenie to nie wszystko, tak jak pieniądze to nie wszystko i sama moralność lub sam patriotyzm to nie wszystko. A czy polityk nie powinien spełniać wielu z tych kryteriów? A niby dlaczego nie ma być to prawdziwa elita?
Skoro wicepremierów i ministrów mamy kilku na całe 38 milionów obywateli to naprawdę niech to będą ludzie kompetentni.
Utrzymywanie niskich standardów życia politycznego i tzw.:"elit rządzących" nie służy Polsce. Odbija się to na frekwencji wyborczej, braku wiary w budowę mocnego Państwa.
Marek53
/ 83.24.10.* / 2006-06-08 22:42
Oczywiście, że wysoki standard obejmuje zarówno moralność (etykę), wykształcenie jak i kulturę osobistą itd. Wszak napisałem "wykształcenie niezaprzeczalnie potrzebne".