Presja społeczeństwa na oszczędność jest trendem od wielu lat. Pierwszy bardzo huczny trend był związany z termomodernizacją. Obecnie bardzo dużo wagi przykłada się do oświetlenia. Pamiętajmy jednak, że w tak dużej skali przedsięwzięć warto jest zapewnić sobie oświetlenie, które nie przysporzy później problemów natury zgodności z normami, czy trwałości rozwiązań. Nieodpowiednie zainstalowane oświetlenie może w krótkim okresie przynieść więcej problemów, niż oszczędności. Polska presja na zakup zgodna z regułą 3xC (Cena Czyni Cuda) potrafi się zemścić się na deweloperze, niepotrzebnie zniechęcając do nowych technologii. Niechęć może pojawiać się w wyniku nie uzyskania satysfakcjonujących oszczędności, braku zgodności z projektami, czy problemów serwisowych. Pamiętajmy w szczególności aby w miejscach gdzie przebywają ludzie (miejsca pracy) - stosować rozwiązania, które będą zgodne z normami. Nie mówimy tylko i wyłącznie o natężeniu światła, ale również np. o współczynniku CRI (Ra), czy migotaniu światła. Choć gołym okiem nie zobaczymy różnicy, to wpływ na zdrowie, percepcje i odczucia będzie znaczny. Warto zastanowić się, czy z punktu widzenia developera nie zabezpieczyć się przed potencjalnymi ryzykami. Na rynku dostępne są urządzenia pozwalające mierzyć CRI czy migotanie. Najprostrze modele spektrometrów MK350 lub MF250N, pozwalają już mierzyć migotanie, czy CRI. Czy warto zatem ryzykować na niesprawdzone produkty LED, lub kusić się na okazyjną cenę od nowego dostawcy? Porozmawiaj szerzej nt. temat ze swoim partnerem/ dostawcą i sprawdź jaką ma świadomość w tym zakresie. Zawsze też można zastosować złotą zasadę „zaufanie jest ważna, ale kontrola jest lepsza”…..