Ratujmy Posłów My tylko mierzwą, z której lilie te rosną , aż do Brukseli, ścieżką radosną.. Surowo osądza taki sposób wychowania, w którym dominuje przekonanie o wielkości wyłącznie tego, co zagraniczne, łączące się z pogardą dla własnego kraju i ojczystego języka.
Czy jak zacznę publicznie obrażać premiera i prezydenta i będę opowiadał jakieś bzdury o zbrodniach to też dostanę ochronę BOR?
Czy jeszcze musi być spełniony jeden warunek - muszę być posłem?