Dwie trzecie pytanych (67 proc.) opowiada się za podniesieniem stawki podatku od najwyższych dochodów, przekraczających 250 tysięcy euro rocznie.

Czyli logicznie rozumując, dwie trzecie niemców, chce karać, najbardziej efektywnych, najbardziej przedsiębiorczych.
Jest to baardzo krótkowzroczne, bowiem skutkowac moze tylko negatywnie. Albo najbardziej przedsiębiorczy, zaczną przenosic sie gdzie indziej, albo po prostu stana sie mniej przedsiębiorczy zadowalajac sie mniejszymi dochodami ale i mniejszymi podatkami.
W europie plebs ma tak pokiełbaszone w swoich maleńkich główkach, ze nie jest w stanie zakceptowac takiej samej procentowej stawki opodatkowania dla wszystkich obywateli.
wszak 10% od 50000 jest więcej niz 10% od 5000.
Ale skoro dla wiekszości (plebsu) , receptą na kryzys ma byc karanie najbardziej przedsiębiorczych, to współczuję, ale plebsu nie załuję.