Bernard, nie chce być w takim klubie w ktorym jest przede wszystkim banda ćwoków mędzących o patriotyźmie, wtedy kiedy jest to zupełnie niepotrzebne. Człowieku, ojczyzny trzeba bronić jak jest zagrożona, jak wrogie wojsko zagranicznych "patriotów" przyjeżdża rabować, gwałcić, burzyć i zabijać.
A nie być ślepcem, dla którego największym przejawem ducha jest strzelanie do tarczy i bojkot hipermarketów..
do roboty patrioci..
co żołnierz ma pod łóżkiem? żołnierz ma pod łóżkiem sprzątać!!
marsz!! marsz!! (do kawaaleeri wstąpić chciaaałem..!!
poorucznika mamy w cip...!! dba o całą swą ekipę!!)