Domagały się zrównania pensji i oto jest!
Tym wstretnym białym męskim szowinistycznym świniom zabrali pieniądze!
Oczywiście kobietom NIE dodali.
Bo i po co?

Brawo Szczuki, Senyszyny, Środziny. Taki właśnie jest ten wasz feminazistowski świat równości.
Tylko jak wytłumaczycie żonom i dzieciom tych znienawidzonych przez was świń, że będą teraz będą miały mniej pieniędzy zarobionych przez mężów?

Jaki fajny sposób na cięcia budżetowe w administracji. Już widze te wszystkie osoby cieszące się z równouprawnienia w dół.

Ciekawe jak zrekompensują niższe zarobki mężów niepracującym kobietom wychowującym dzieci. Jest ta idea teraz żeby płacić takim matkom pensje z budżetu. Czyli efektywnie wyjdzie na to samo pomniejszone o wydatki na miliony urzędasów którzy wprowadzają te interwencje państwa w życie. Urzędasy nigdy nie pogodzą się że ceny wolnorynkowe są najbardziej odpowiednie, bo wtedy okazałoby się że można zwolnić 99% z nich.

Mężczyzna najczęściej utrzymuje rodzinę. W ten oto sposób UE uderza w rodziny, szczególnie w te gdzie kobieta nie pracuje zawodowo. Znamy taki ustrój, który chciał wszystko zrównać, a kobiety były m. in. traktorzystakami.

Przepraszam a jak mężczyzna zarabia mniej od kobiety to też automatycznie należy mu sie podwyżka i rekompensata sześć lat wstecz czy działa to tylko w jedną stronę ?. Jeżeli nie dotyczy to mężczyzn to jet to następny dowód postępującego zamordyzmu w UE.