Co do konwersji: fundusze nie służą do spekulacji. Jest niewiele wyjątków od tego.
Te które są, zakładają zwykle spekulację podyktowaną przesłankami
fundamentalnymi a nie jakimś zjazdem - choćby i 30%. Jeśli kupiłeś fundusz
spekulacyjnie - konwertuj do ochrony natychmiast. Tnij staty by nie wylądować ja
k inwestorzy pioneera po pierwszej hossie giełdowej w polsce - zobacz ile wtedy
stracił wig - pamiętając że drugi raz do unii wchodzić nie będziemy:-)
To ryzykowna decyzja bo jutro może zacząć się nowa fala wzrostów i za miesiąc
wig20 może mieć i 4000pkt. Ty podejmujesz decyzję czy opłaca się ryzykować
utratę kolejnych 10% w kilka dni czy też czekać na szanszę zarobienia 30% w trzy
miesiące. Tylko szanse - zarobienia i staty. Wspomniana zasada spekulacji mówi
tnij straty póki są małe. Ale jeśli wzrośnie to będziesz miał żal do siebie. Na
przyszłość - kupując fundusze nie oglądaj notowań. Nie częściej niż raz do roku.
Jeśli chcesz spekulacji - kupuj
akcje ; obligacje na wtórnym lub deryweraty.
Zaoszczędzisz na podatkach i opłatach za zarządzanie. Celem kaźdego innego
funduszu niż pieniężny jest zarabianie w długim okresie czasu - powiedzmy nie
mniej niż5 lat. Moim zdaniem 15 lat.
Najgorsze co może spotkać spekulantów funduszowych to sytuacja raz wzrost a raz
spadek. Wtedy myślą że jeszcze odbije za każdym razem jak był wzrost. A jak jest
spadek to szkoda sprzedać... Spece od finansów behavioralnych udowodnili że
ludzie niechętnie akceptują że popełnili błąd - w tym inwestycyjny. Dlatego
większość inwestorów niedoświadczonych traci na spekulacji. Nawet funduszami.
Decyzja należy wyłącznie do Ciebie. Odpowiedzialność też. Spekulacja jest
ryzykowną grą. Osiąga się wyniki finansowe ale nie za darmo. Płaci się ryzykiem
na początku a przegrani płacą realną kasę na koniec.
cytat mojego forumowego kolegi. mam na ścianie wydrukowany. chcecie wiedziec co mam jeszcze na ścianie ?