ciekawska.......
/ 151.92.176.* / 2008-12-09 14:08
Mój drogi
janiszek1972
...Naprawdę bardzo chciałabym szanować pana prezydenta i mieć do niego zaufanie...naprawdę...Kocham mój kraj i to cały, bez względu na podziały i kłótnie między Polakami, którzy znani są z kłótliwości ale to co robi pan obecny prezydent po prostu wbija w fotel z rozpaczy a ślepe uwielbienie jego wyznawców przypomina mi sektę popełniającą samobójstwo za swoim wodzem...
Nie można, będąc głową państwa tak ośmieszać Polski na świecie, robić z siebie takiego błazna, tak się w niej rządzić nie licząc się zupełnie z tym że rząd został też wybrany przez Polaków, tak wyraźnie i bez skrupułów reprezentować partii swojego brata (prezydent wszystkich Polaków???), być takim małostkowym złośliwcem, obrażać się na wszystkich bo nie traktują go jak twardziela Rambo i nie padają na kolana przed jasnością, grozić Rosji i obrzucać ją błotem, przecież to nasz ogromny rynek zbytu,to na czyją szkodę działa pan prezydent???Nie można dawać się tak jak dziecko manipulować mądrzejszym od siebie wmawiając sobie i innym sobie że tak nie jest i jak zwykle wszystko wiedzieć najlepiej na świecie i wszędzie się pchać jak małe dziecko bo "ja chcę" bez względu na to czy jest potrzeba czy nie...Nie chce mi się gadać o żałosnych mściwych gierkach które już na nikim nie robią wrażenia, złośliwościach a nawet groźbach (np.M.Olejnik)w stosunku do każdego kto ma czelnośc mieć inne zdanie i wetowaniu wszystkich ustaw (pospolita prostacka mściwość w najgorszym wydaniu bo przykryta pierzynką dobra Polski)których on albo jego brat nie napisał...czyli wszystkich......
To ma być prezydent? To jest wstyd i hańba dla każdego kto ma odrobinę rozumu...
Wierz mi, bardzo chciałabym szanować i podziwiać prezydenta, chciałabym na tym stanowisku męża stanu z którego będę dumna a mam niestety małego pajaca, marionetę w rękach brata i innych, którym się udało wmówić mu że są jego przyjaciółmi, płytkiego człowieczka któremu władza uderzyła do głowy i który generalnie jest niebezpieczny bo nieobliczalny i jak pomyślę co jemu będzie chodzić po głowie za 2 lata i do czego jest zdolny żeby nie opuścić pałacu to mi skóra cierpnie na plecach...
Naprawdę takie uczucia powinien wywoływać prezydent?Może ty, jak to wyznawca jestes ślepy i głuchy na rzeczywistość ale ja nie i się wstydzę i niestety każdy kolejny dzień przynosi kolejny powód do wstydu...czy on naprawdę nie mógłby pokazać odrobinę klasy i odpuścić sobie to durne udawanie cesarza największego mocarstwa na świecie? Czy kiedyś słyszał że w polityce najważniejsza jest dyplomacja i dobre stosunki z sąsiadami?
Zresztą, szkoda gadać, trzeba poczekac te niecałe dwa lata modląc się żeby pan Bóg oszczędził nam wojny, bo ta mała cholera jest zdolna do wszystkiego.