Jedna z nielicznych, rzeczowych analiz inieckiego.

Jak się nie da dogonić USA to trzeba patyk w szprychy im wsadzać tak aby to USA "dorównała" Niemcom. A tym patykiem jest opanowanie przez obłąkane lewactwo amerykańskich uniwersytetów. Punkty na studia nie , nie za pochodzenie ale uwaga!, za kolor skóry. Presja na pracodawcę aby zatrudniać połowę kobiet, połowę męszczyzn, połowe białych, połowę kolorowych i wiele innych pociągnięć, ktorych nawet Orwell nie przewidział. Co do Polski to jest nadzieja, że Niemcy kiedyś "dorównają" gospodarczo Polakom. Tylko czy bedzie się z czego cieszyć? W eurokibucu będezie wszystko jednakowe. Mundurki Giertycha będą obowiązywać całą populację eurokibucu, tylko na ten przykład, komisarz ludowy będzie miał w bluzie 8 kieszeni, euro-kibuco deputowany 6 kieszeni a zwykły euro-kibuco-man nie bedzie miał ich wcale. Ale zapamuje równość. Co z tego, że tylko na samym dole ale zawsze równość. Jednak nie do końca! Inżynierja genetyczna musi stworzyć nowoczesnego euro-kibuco- homo, niekoniecznie sapiens. Musi on miieć jednakowy żołądek z pozostałymi, jednakowy wzrost, jednakową wagę i jednakowy kolor włosów i tak, tak skóry. Wtedy nagle okaże się, że już jesteśmy w Raju. Nawet nikt tego nie zauważy.