Słusznie mówi prof. państwo powinno być tylko regulatorem i pilnować równej konkurencji dla firm.Cała działalność biznesowa powinna być prywatna.

Pożal się Boże prof. Winiecki w temacie bezpieczeństwa energetycznego zachowuje się tak jak ktoś kto w towarzystwie świadomie bąka puszcza i z twarzą pełną oburzenia a jednocześnie udawanego zdziwienia patrzy się jednoznacznie na niewinnego sąsiada. Pożal się Boże prof. Winiecki jest od mieszania w głowach polskim gojom oraz od nieprzerwanego mącenia wody. Liczy na to, że goje są w temacie energetycznym ciemni jak tabaka w rogu.

Ależ PiS doskonale wie jak się robi politykę (skuteczną) w naszym kraju. Potrzebny odpowiedni pijar (im prymitywniejszy tym lepszy) o tym jak to Polska rośnie w siłę, ludziom żyje się dostatniej, gospodarka pędzi, maleje bezrobocie, itp., itd. A wszystko to zasługa naszego biednego premiera, aż serce boli gdy on się tak przepracowuje.
Nigdy dotąd nie doczekałem się odpowiedzi na moje pytania o to, jakie to ustawy naszego rządu, genialne posunięcia Wielkiego Stratega, czy chociażby które nominacje przełożyły się na dobre wyniki? Podobnie z kwestią „bezpieczeństwa energetycznego” - mamy dużo szumnych zapowiedzi. A efekty? Będą, obecna działalność rząd z pewnością je wywoła, ale troszkę później. Można się sprzeczać czy będą dobre, czy złe, ale jedno jest pewne – za te drugi będzie winien „Układ”, te pierwsze będą zasługą Nieocenionych.
PiS to partia populistyczna, nie jest w stanie wyjść poza te ramy. Nie należy patrzeć na jej działalność pod kątem, pod jakim patrzy prof. Winiecki. Zatrzymanie pociągu we Włoszczowej spowodowało nie tylko finansowe straty. Dla rządu to sukces, przykład skuteczności, wielka feta, „expresy nie tylko dla lewackich stacji kolejowych”, uroczystości i możliwość pokazania się przed kamerami. To jest właśnie polityka naszego rządu.

Komentarz znajduje się wetknięty w środek tekstu :
"Prawda, że tutaj zabagnili sprawę poprzednicy."

Co by nie mówić, ten rząd po tak krótkim okresie rządzenia dla bezpieczeństwa energetycznego Polski zrobił kilka razy więcej niż wasi sprzedajni "ekonomiści" III RP razem wzięci z Leszkiem Balcerowiczem na czele. Jeżeli można tu mówić oczywiście o jakiejś wielokrotności...... Celowo zaniedbana budowa rurociącu do Norwegii, a jakby udała się sztuczka Ałganowa za sprzedażą naftoportów to znczyłoby to tyle co utrata niepodległości. A Ty profesorze chcesz oceniać ten rząd..........???