To dane, które przedstawiają obraz sytuacji".
Pozwolę sobie się nie zgodzić. Jaka bowiem część ogólnej liczby przypadków podlegała tym procesom ? 10 % ?
Biskup prezentuje urzędniczy optymizm.
I jeszcze jedno pytanie- jaka liczba z tych stu oficjalnych przypadków znalazła swój finał w świeckim wymiarze sprawiedliwości ?