Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Wójcikowski: Jak obniżyć ZUS, aby go podnieść?

Wójcikowski: Jak obniżyć ZUS, aby go podnieść?

Wyświetlaj:
miniek1975 / 62.111.158.* / 2007-03-03 21:24
Trafia mnie cokolwiek nowego wymyśla ZUS !!! Wiecie skąd się "wzięło" 33 dni chorobowe pracownika za które płaci pracodawca? Właściwie to dlaczego pracodawca opłacający PEŁNY ZUS od pracownika przez 33 dni jego chorobowego ma płacić pracownikowi chorobowe!!!! Dlaczego 33 dni? A nie 30, nie 14 nie 21? Czy ktoś się z Was zastanawiał?

Kochani - to sprytne.... to była dawno, dawno temu średnia ilość dni w roku jakie chorował przeciętny pracownik. Wniosek z tego, że statystycznie rzecz biorąc to za chorobowe pracowników w rzeczywistości płacą przedsiębiorstwa a nie ZUS !!! Ciekawe jest też to, że 33 dni nadal zostało a średnia chorobowych dni w roku pracownika spadła do 20-tu w roku !!! Mamy zdrowsze społeczeństwo?
historyk / 80.50.180.* / 2007-02-28 16:10
może ktos poda państwa europejskie w których występuje samozatrudnienie
pieknylolo83 / 2007-02-28 16:16 / Bywalec forum
Ale po co ?? Jeżeli Nowków jest wiecej i robią źle to czy Kwiatkowscy tez musza robic tak samo.... Jeżeli samozatrudnienie przynosi efekty np zmniejszenie pozaplacowych k-tow pracy to po cholere je likwidowac.. ?
P.S. UE to skansen socjalizmu, co udowadnia tempo wzrostu gospodarczego calego Związku Socjalistycznych Republik Europejskich......
???????????????????? / 80.55.218.* / 2007-02-28 16:04
NA SWOJA STRONE TAKIE PRAWO SZKODA NERWOW
pieknylolo83 / 2007-02-28 11:19 / Bywalec forum
"(...) Każde dziecko wie, że płacenia ZUS-u unika wszelki racjonalny umysł na tym świecie. A jak już musi zapłacić to, albo się samo-zatrudnia, albo oficjalnie zarabia pensję minimalną, rozliczając się z reszty wynagrodzenia pod tzw. stołem. Tylko dzięki takim zabiegom polska gospodarka może się rozwijać." OD dawna to samo mowie !!!!

W felietonie jest wiele tez i cholera wszystkie prawdziwe.....
Do autora: wkoncu jakis ciekwszy felieton...
brumek / 85.89.164.* / 2007-02-27 20:18
Co by nie powiedziec o felietonie i tezach w nim zawartych z jednym zgodzi sie kazdy czlowiek ktory nie jest pasozytem-urzednikiem to to ze kazdego przedeibiorce zabijaja skladki na ZUS...co by tu nie powiedziec dochodwy sie placi dopiero jak sie zarobi natomias ZUS trzeba zaplacic czy sie chce czy nie chce...nie potrafie doprawdy zrozumiec dlaczego, skoro zus jest takim dobrodziejstwem, jest obowiazkowy...czyzby biurkracja sie martwila ze malpy przestana dawac sie golic i wezma sprawy w swoje rece majac w nosie stolki i posady urzednikow
jliber / 212.180.147.* / 2007-02-28 09:45
W przypadku samozatrudnienia ZUS rzeczywiście obniża standard Twojego życia. W przypadku Twoich pracowników jest on dla Ciebie neutralny, na wolnym rynku tego typu przymusowa należność, identycznie jak podatki, efektywnie po prostu obniża wartość netto którą dostają Twoi pracownicy (mimo że formalnie wydawać by się mogło że zwiększa całkowity koszt zatrudnienia).
wood / 2007-02-28 09:54
Nie jest neutralny dla pracodawcy, chocby z dwoch powodow. Po pierwsze - klin podatkowy zmniejsza efektywnosc pracy (pracownicy byliby efektywniejsi, gdyby mieli wieksza place netto), po drugie - rozliczenia z ZUS generuja wysokie koszty transakcyjne.
jliber / 212.180.147.* / 2007-02-28 15:29
Efektywność pracowników nie jest zależna od wysokości płacy netto, nie wiem skąd taki pomysł. Efektywność pracowników jest jedynie zależna od kapitału zgromadzonego w gospodarce. Koszty transakcyjne wliczane są w koszty zatrudniania pracowników, czyli także obniżają płace netto.
wood / 2007-02-28 23:50
Moim zdaniem efektywnosc zalezy od placy netto, bowiem pracownik jest produktywniejszy, gdy wiecej zarabia. Jak czytamy w Encyklopedii WIEM Onetu - "Wyższa efektywność ekonomiczna stwarza możliwości obniżenia kosztów wytwarzania, zwiększa wyniki produkcyjne i zysk, co z kolei umożliwia inwestowanie albo wzrost indywidualnych wynagrodzeń". Odwracając to zdanie, mamy - wzrost indywidualnych wynagrodzen powoduje wyzsza efektywnosc. Wydaje mi sie zatem, ze wzrost indywidualnej placy netto moglby skutkowac wyzsza efektywnoscia pracy.
Nie zgodze sie, ze efektywnosc pracownikow zalezy jedynie od kapitalu zgromadzonego w gospodarce. Zapewne jest szereg innych zmiennych procz kapitalu, ktore determinuja efektywnosc pracy - chocby wyksztalcenie, kwalifikacje, checi, czy wspomniane wynagrodzenie. Zaleznosc efektywnosc - kapital ma wybitnie makroekonomiczny charakter i wymaga pewnych uscislen.
Koszty transakcyjne sa po prostu kosztami. Czesc z nich jest trudno kwantyfikowalna. Byc moze wliczane sa przez pracodawce w koszty zatrudnienia pracownikow, a byc moze zmniejszaja jego zysk. Na pewno natomiast natomiast wplywaja na spadek efektywnosci calego biznesu.
jliber / 212.180.147.* / 2007-03-01 09:27
No właśnie tego zdania nie można odwracać :) To jest proces przyczynowo skutkowy o określonym kierunku. Najpierw musi być wyższa efektywność, potem zwiększają się zyski firm, i dopiero wtedy firmy konkurując między sobą podbijają ceny środków produkcji (czyli m.inn. płace). A efektywność jest wyłącznie zależna od kapitału w gospodarce, wykształcenie to też wynik istnienia kapitału, szkoły nie rosną na drzewach ale trzeba je zbudować i zatrudnić ludzi tak jak w każdej firmie. To że chęci do pracy wzrastają wraz z wynagrodzeniem to czasami prawda, choć czasami jest odwrotnie, bo więcej kasy powoduje wzrost wartości marginalnej czasu wolnego. Chęci do pracy to jednak zupełnie coś innego niż produktywność. Owszem są pracownicy którzy oceniają że dostają mniej niż mogliby dostać gdzie indziej, więc się obijają, czyli efektywność / płaca pozostaje zawsze podobna, inaczej zmieniliby po prostu pracę.
wood / 2007-03-02 00:13
Faktycznie, niekoniecznie wzrost placy netto powowduje wzrost efektywnosci pracy. Warto by to jednak zbadac empirycznie, bo mam wrazenie ze taki zwiazek jest mozliwy.
Nie ulega natomiast watpliwosci, ze wydajnosc pracy zalezy od poziomu technologii (postepu technicznego) oraz technicznego uzbrojenia pracy, czyli ilosci kapitalu przypadajacego na jednego pracownika. Im wieksza kapitalochlonnosc gospodarki, tym wieksza wydajnosc (efektywnosc) pracy. Pozdrawiam:-)
Sam2 / 213.76.6.* / 2007-03-13 00:14
Oczywiście że taki związek istnieje. Firmy, które więcej płacą, są na ogół bardziej zyskowne. W Polsce mamy jeszcze spory nawis prostych rezerw, więc typowa zależność jest taka, że gdy pompuje się w pracownika ok 2 razy tyle, co średnia w branży ORAZ UMIE SIĘ ZARZĄDZAĆ, to uzyskuje się 8 razy większą produktywność, niż średnia w branży.

Ale ponieważ u nas mało który właściciel czy menedżer umie zarządzać, to woli raczej oszczędzać na ludziach, a gdy to powoduje spadek sprzedaży, jakości itd., przypisuje to czynnikom "niezależnym".
x-trade / 198.28.69.* / 2007-02-27 16:57
Ucieczka w samozatrudnienie odbywa się kosztem tych co płacą pełen ZUS. Droga p. Gilowskiej (nizsza składka + utrudnianie samozatrudnienia) wydaje się słuszna. Twierdzenie Autora, że "...za te wszystkie podwyżki będzie musiał zapłacić utratą części „podstołowego...." jest lekkim naduzyciem implikującym, że większość ludzi pracuje na "szaro".
MacMurphy / 84.40.135.* / 2007-02-27 21:03
Podobnie jak sce poniżej NIE WIERZĘ W EMERYTURĘ Z ZUS. Rozumowanie x-trade, że prowadzenie osobistej działalności gospodarczej odbywa się kosztem tych co płacą pełny ZUS jest błędne. Osoby płacące pełny ZUS będą mialy podstawę do emerytury od otrzymanego wynagrodzenia. Może to być od 1000 zł miesięcznie, może być też od 5000 miesięcznie. Osoby prowadzące osobistą działalnośc będą miały podstawę od 1400 zł niezależnie od tego czy w miesiącu mieli 100 zł dochodu czy 5000 zł.
Nie można więc mówić, że ci co płacą pełen ZUS finansują tych co prowadzą osobistą działalność gospodarczą
sce / 83.242.81.* / 2007-02-27 20:20
W takim razie proponuję się "samozatrudnić". Ponieważ mniej płacę ZUS to mniejszą dostanę emeryturę. W odróżnieniu do obrońców ZUS, ja NIE WIERZĘ, że cokolwiek z niego dostanę. Nie lubię płacić za coś czego nie otrzymam.
Marqus / 212.244.191.* / 2007-02-27 17:39
taaak , a długie życie na emeryturze odbywa się kosztem tych co pracują ew zmarli wcześnie w szczerym zrozumieniu dla problemów ZUSu.
rafal wojcikowski / 88.220.98.* / 2007-02-27 16:33
nie lubię, jak ktoś stawia oskarżenia bezpodstawne i nie ma odwagi sie podpisać...

proszę wskazać fragment tekstu w ktorym napisalem to co Pan mi przypisuje - a jeśli go nie ma - to łaskawie wejść pod stół i odszczekać...
MN1 / 80.51.231.* / 2007-02-27 14:16
Proponuję obniżyć ZUS i nałożyć na wynagrodzenie pracownicze akcyzę. Tak jak na alkohol czy paliwo. Kiedyś akcyza miała pokrywać skutki szkód wywoałnych przez produkty nia obciążone, a przecież ten kto więcej pracuje bardziej niszczy środowisko, gorzej wychowuje dzieci.
loop / 83.15.97.* / 2007-02-27 14:03
Przy projektowaniu strategii gospodarczej trzeba widzieć także emerytów i rencistów. Jeżeli się ich nie dostrzega a jednocześnie nie jest się za eutanazją ze względu na wiek to jest się idiotą i demagogiem. Jeżeli jest się za eutanazją ze względu na wiek to jest się bandziorem. Czam jest Rafał Wójcikowski.
rafal wojcikowski / 88.220.98.* / 2007-02-27 16:35
jestem człowiekiem - liberałem konserwatywnym - ale innym niż Olechowski :)

trzeba mieć ciaśny umysł i sporą dozę złej woli - żeby nie pamietać moich felietonów w których napisałem jak zlikwidować ubepzieczenia społeczne

W Pana umyśle po prostu nie mieści się świat bez ubepzieczeń społecznych...
loop / 83.15.97.* / 2007-02-27 17:49
Jeżeli jest autor konserwatywnym liberałem to musi wiedzieć, że aby wykolejoną przez lewactwo gospodarę włożyć na tory trzeba najpierw reaktywować coś na wzór Berezy Kartuzkiej. Nie trzeba być wizjonerem aby wiedzieć, iż na dobrowolne ubezpieczenia emerytalne będzie płacić mały odsetek ludzi młodych. Kto z młodych ludzi myśli o starości i emeryturze. Rozum w sensie myślenia o starości przychodzi po 40-dziestce i wtedy ludzie (nie wszyscy) będą opłacać dobrowolne składki ale emerytury będą już siłą rzeczy malutkie a jeść trzeba. Lekkoduchów też nie brakuje bo przecież gdzie on by tam dożył do 65-piciu lat. Krótko mówiąc, nie da się odtworzyć drogą pokojową kapitalizmu bez przymiotników, kapitalizmu, który wierzy w Boga, kapitalizmu gdzie honor jest najważniejszy a dane słowo jest świętością. Bez tego kapitalizmu mówienie o dobrowolnych ubezpieczeniach emerytalnych jest zwykłą demagogią.
pieknylolo83 / 2007-02-28 16:25 / Bywalec forum
To niech sobie zdychaja... jak nie uzbierali na emeryture. Ja mam 24 lata i co miesiac odkladam na emeryture (dobrowolnie) pewna ustaloną wkote.. wiec da sie szanowny kolego. Jestem pewien ze kiedy zostana zlikwidowane przymusowe ubezpieczenia wowczas wiekszosc i tak bedzie chomikowac na emeryture...
acomitam / 83.25.199.* / 2007-02-28 06:00
Coś tam niby chciał Pan Loop powiedzieć, ale chyba sam nie za bardzo wie co. Przedstawiony sposób rozumowania jest charakterystyczny dla osobowości przeżartej lewicową chorobą. Że niby ludzie to takie matoły, co to nie potrafią sobie zorganizować własnej przyszłości, więc państwo im ją zorganizuje, bo oczywiście urzędnicy reprezentujący to państwo wiedzą lepiej, co jest dla każdego dobre.
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 12:05
Pana Rafala pomysl zeby kazdy placil sobie sam na emeryture jest z gatunku bajek dla dzieci w przedszkolu albo wywodzi sie z ideii marksistowskiej mowiacej ze ludzie sa idealni i beda sie zachowywac tak jak przewiduje teoria.
Wielokrotnie bledy w teorii Pana Rafala byly mu pokazywane ale on ich nie przyjmuje zachowujac sie jak marksisci ktorzy nie mogli uwierzyc ze ludzie nie beda pracowali wg swoich mozliwosci ale beda chcieli wszystkiego za darmo.
Teoria Pana rafala, aby sie sprawdzila, musi byc uzupelniona o obowiazkowa eutanazje tych ktorzy sobie na emeryture nie odlozyli albo przymusowe obozy pracy dla tych samych niezaleznie od ich wieku.
Anga / 83.16.48.* / 2007-03-13 09:16
Obowiązkową eutanazje? A czym jest to, ze ludzie ktorzy nie zadbali o przyszłosć, popadli w kłopoty i nedze, zostali na ulicy? Codziennie takich widuje. Ich zycie jest gorsze od śmierci. Totalne odczłowieczenie, jak bezdomny pies. Przeważnie są to staruszki, o które nikt się nie upomina i które nie mogą strajkować.
Mogą najwyzej liczyc na zupe u Brata Alberta.
acomitam / 83.25.199.* / 2007-02-28 12:49
Wydaje mi się, że najlepiej będzie jeśli o zaopatrzenie emerytalne każdy zadba we własnym zakresie. Oczywiście ludzie nie są idealni, ale nie oznacza to, żeby uszczęsliwiać ich na siłę. Jeśli uszczęśliwia się nas na siłę emeryturami, za które przecież i tak i tak musimy zapłacić i to w wysokości większej niż otrzymamy z powrotem (wiadomo, uszczęśliwiacze muszą coś za swoje "usługi" dostać), to niec nie stoi na przeszkodzie, aby uszczęśliwiać nas także na innych odcinkach. Taką progresję uszczęśliwiania możemy już zaobserwować - na razie są to pasy bezpieczeństwa w samochodach oraz zakazy palenia w miejscach, w których palenie innym nie przeszkadza. W przyszłości, jeśli technologia na to pozwoli, będzie można uszczęśliwiać ludzi zmuszając ich do zażywania np. środków medycznych dzięki którym nie będą chorować na jakieś choroby. A wiadomo ile kosztuje ochrona zdrowia. Pana teza o obowiązkowej eutanazji też pewnie jest stworzona na potrzeby udowodnienia z góry założonej tezy o potrzebie obowiązkowego uszczęśliwiania, chociaż przecież i dzisiaj są ludzie, którzy nie dostają emerytury bowiem pracą w swoim życiu się brzydzili i jakoś chodzą po tym bożym świecie. Widać w Pana sposobie rozumowania i argumentowania totalitarne wypaczenia.
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 13:52
I znowu plecie Pan jakies androny.
Ja napisalem konkretnie.
Jesli sie ludzi nie zmusi do oszczedzania na ich wlasna emeryture to znajdzie sie grupa ludzi ktorzy na swoja emeryture z wlasnej woli nie oszczedzi.
Tych ludzi trzeba bedzie, jak skoncza prace ze starosci, albo utrzymywac na koszt panstwa albo poddac eutanazji. Utrzymywanie ich na koszt panstwa jest niczym innym jak wyciaganie pieniedzy od tych zaradnych co na swoja emeryture zaoszczedzili i wkladanie do kieszeni tych lekkoduchow. Z czasem tych lekkoduchow bedzie przybywalo bo kto przy zdrowych zmyslach bedzie odkladal na emeryture, jesli i tak dostanie pieniadze od panstwa.
Opcji utrzymywania z kasy panstwowej Pan Rafal w swojej teorii nie przewiduje wiec pozostaje ta druga opcja. Dac im umrzec z glodu co jest bardziej okrutna wersja eutanazji.
acomitam / 83.25.228.* / 2007-03-03 12:36
Panie MP! Ma pan typową urzedniczą mentalność. Urzędnik to osoba której się wydaje, że wszystko musi być uregulowane przepisami, nawet sprawy, które w istocie powinny być pozostawione ludziom. Dlaczego niby trzeba od razu poddawać eutanazji tych, którzy swoją beztroską nie zabezpieczyli się na starość? Nie widzi Pan innej alternatywy? Mogą na przykład robić w surowcach wtórnych, które i dzisiaj wielu zapewniają utrzymanie. Prawdziwy urzędnik z Pana, nie ma co!
M P / 195.90.107.* / 2007-03-03 13:05
Moga. A jak nie zechca?
acomitam / 83.25.239.* / 2007-03-05 12:14
To ich problem. Dlaczego chce się Pan troszczyć o wszystkich?
M P / 195.90.107.* / 2007-03-05 17:24
To nie ja ale art 67 Konstytucji RP kladzie na panstwo obowiazek zapewnienia zabespieczenia spolecznego ludzi na emeryturze. Wiec chcac nie chcac bedziemy placic na tych ktorym sie nie chcialo. No chyba ze sie ich podda eutanazji zgodnie z ideologia liberalna.
pieknylolo83 / 2007-02-28 16:31 / Bywalec forum
"Jesli sie ludzi nie zmusi do oszczedzania na
ich wlasna emeryture to znajdzie sie grupa
ludzi ktorzy na swoja emeryture z wlasnej
woli nie oszczedzi." To niech sobie nie oszczedza ale niech ta grupa sama ponosi konsekwencje nieoszczedzania...

"Tych ludzi trzeba bedzie, jak skoncza prace
ze starosci, albo utrzymywac na koszt
panstwa(...)" A to niby dlaczego... no chyba ze dopuszcza sie przestepstw i zostana skazani na odsiadke to wtedy tak. Jezeli nie, to niech spia na dworcu, w noclegowniach dla ubogich. lub niech rodzina sie o nich troszczy..... WOLNOŚĆ I ODPOWIEDZIALNOŚĆ !!!!! O D P O W I E D Z I A L N O Ś Ć !!!!
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 17:56
A Konstytucje RP choc raz przeczytales?
jesli nie to Ci zacytuje:
zwroc uwage na fragment "oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego"

Art. 67.
Obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy zabezpieczenia społecznego określa ustawa.
pieknylolo83 / 2007-02-28 18:20 / Bywalec forum
Tak sie składa ze Konstytucja holduje zasadom socjalizmu... zakladajac zmiany systemu ubezpieczen z repartyzyjnego na kapitalowy, zakładam rowniez zmiany przepisów w tym tych najwaznijeszych... bez tego nie uda sie wytepic socjalizmu. Natomiast czym innym jest choroba czy inwalidztwo... jezeli delikwent ubezpieczylby sie prywatnie kiedy byl piekny i zdrowy to problemu by nie mial kiedy choroba go dopadnie a dopasc moze kazdego dlatego kazdy swiadomy ryzyka powinien sie ubezpieczyc ale czy sie ubezpieczy czy tez ne t ojuz jego dobra wola. Jezeli nie to niech ponosi konsekwencje.
PS. Polska Konstytucja mowi rowniez o "społecznej gospodarce rynkowej", "KRRiTV" i wielu wielu innych absurdach ktore istnieja tylko w systemie socjalistycznym.... !!
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 18:39
Ty mozesz sobie gwizdac na Konstytucje RP ale rzad RP nie moze.
Co do ubezpieczen to masz bardzo idealistyczne wyobrazenie o nich.
Wyobraz sobie z w USA wywala sie z ubezpieczenia ludzi chorych na AIDS bo ubezpieczycieli za duzo kosztuje ich leczenie pomimo ze ci ludzie ubezpieczyli sie zanim zachorowali.
Twoja postawa jest charakterystyczna dla tych ktorzy uznaja prawo za dobre tylko to ktore dziala na ich korzysc.
Kapitalowy system emerytalny jest znacznie gorszy dla emerytow od tego ktory dzisiaj obowiazuje. Poszukaj sobie ile jest wart dzisiaj 1 dolar w dolarach z lat 40tych. (cos okolo 1.5 centa)
Zaden procent ani zysk z inwestycji gieldowych nie pokryje spadku wartosci (sily nabywczej) waluty.
pieknylolo83 / 2007-02-28 19:06 / Bywalec forum
"Ty mozesz sobie gwizdac na
Konstytucje RP ale rzad RP nie
moze." Ale ja nie mowie o gwizdaniu na Konstytucje tylko o jej zmianie.

"Co do ubezpieczen to masz
bardzo idealistyczne
wyobrazenie o nich.
Wyobraz sobie z w USA wywala
sie z ubezpieczenia ludzi
chorych na AIDS bo
ubezpieczycieli za duzo
kosztuje ich leczenie pomimo ze
ci ludzie ubezpieczyli sie
zanim zachorowali."

Kwestia umowy z ubezpieczycielem !! Tak miedzy nami czy wiesz ze w USA program Komunistycznej Partii tegoz kraju został juz dawno temu spełniony i to praktycznie w całości.
USA nie jest dla mnie ideałem kraju, wkurza mnie kiedy ludzie oponujacy za kapitalizmem, ubezpieczeniami w sytemie kapitalowym tak ochoczo powoluja sie na USA... dzisiejsze USA pozostawia wiele do zyczenia.

"Twoja postawa jest
charakterystyczna dla tych
ktorzy uznaja prawo za dobre
tylko to ktore dziala na ich
korzysc." Pardon ale prawo jest dla ludzi...

"Kapitalowy system emerytalny
jest znacznie gorszy dla
emerytow od tego ktory dzisiaj
obowiazuje. Poszukaj sobie ile
jest wart dzisiaj 1 dolar w
dolarach z lat 40tych. (cos
okolo 1.5 centa)
Zaden procent ani zysk z
inwestycji gieldowych nie
pokryje spadku wartosci (sily
nabywczej) waluty." A to na emryture oszczedzamy ponad 60 lat ... yyyyyyy ???
Mnie sie wydaje ze około 40.
Zgadza sie system kapitałowy ma wady jego podstawową wadą jest nieodpornosc na inflacje i nie jest tani, jednak zapominasz o wadach systemu repartycyjnego... całkowity brak odpornosci na zmiany demograficzne !!!!!
Cecha stabilnych gospodarek jest jakby nie patrzec dosc stabilna inflacja ale masz racje wszystko sie moze zdazyc. Dlatego wlasnie fundusze emerytalne powinny miec mozliwosc inwestowania np w nieruchomosci ( takie prawo maja fundusze, niestety polskie nie).
Nie ma idealnego i w 100% pewnego zabezpieczenia sobie przyszłosci nasze zycie i a szczegolnie przyszlosc jest obarczona ryzykiem. Ja opowiadam sie za sytetm kapitalowym jako sprawniejszym i nie marnotrawiacym pieniedzy swoich uczestnikow ( brak konkurencji) ale zdaje sobie rowniez sprawe ze sytem kapitalowy nie jest rozwiazaniem idelanym i w 100% pewnym.

Dodam jeszcze ze wiek emerytalny nie powinien byc z gory wyznaczony.. ludzie na emerytury powinni przechodzic kiedy chca ale uwaga emeryture beda dostawac tylko z tego co uzbierali i zdazyli pomnozyc....

Osobiscie zastanawiam sie jak przejsc z systemu repartycyjnego do kapitalowego dobrowolnego.. autor psioczy od zawsze na ZUS itd ale nie pokazal nam jeszcze drogi jak dokonac zmiany. Zmiany takiej na pewno nie da sie dokonac z dnia na dzien tylko wymagaloby to procesu dostosowawczego.... jak to zrobic
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 19:59
>Kwestia umowy z ubezpieczycielem !! ....
USA nie jest dla mnie ideałem kraju,...<
W Kanadzie dzieje sie dokladnie to samo.

>Pardon ale prawo jest dla ludzi... <
Prawo jest nie tylko DLA ludzi ale rowniez NA ludzi ktorzy nie przestrzegaja zasad cywilizowanego spoleczenstwa.

>A to na emryture oszczedzamy ponad 60 lat ... yyyyyyy ???
Mnie sie wydaje ze około 40.<
To znaczy ze w momencie przejscia na emeryture zamierzasz umierac?
Ja zamierzam jeszcze pozyc ze 20 lat na emeryturze.

System repartycyjny jest moze mniej sprawiedlwy ale daje gwarancje otrzymania emerytury. System kapitalowy takiej gwarancji nie daje.
Jak widac zaden system nie jest idealny dlatego powinien byc zastosowany system ktory jest chybryda obu systemow.
Wg, mnie system repartycyjny powinien byc stosowany w stopniu zapewniajacym minimum socjalne niezbedne do przezycia. Co ponad to minimum powinno zalezec od przesiebiorczosci pracownika. Pieniadze oszczedzane na emeryture w czesci kapitalowej powinny byc zwolnione z podatku dochodowego i kapitalowego do momentu wykorzystania ich na emeryturze.

Przechodzenie na emeryture w dowolnym czasie jest mozliwe i dzisiaj pod warunkiem ze bedziesz mial swoje srodki na przezycie a to przeciez jest Twoja idea. Jak przestaniesz pracowac przestaniesz placic na ZUS. Same zalety. Nikt Ci nie kaze pracowac do 65 roku.

Z tego co slyszalem w Niemczech jest mozliwosc wypisania sie z systemu panstwowego dla pracujacych "na swoim". Mozesz sie tam przeprowadzic.
pieknylolo83 / 2007-02-28 21:21 / Bywalec forum
Przechodzenie na
emeryture w dowolnym
czasie jest mozliwe i
dzisiaj pod warunkiem ze
bedziesz mial swoje
srodki na przezycie a to
przeciez jest Twoja
idea. Jak przestaniesz
pracowac przestaniesz
placic na ZUS. Same
zalety. Nikt Ci nie kaze
pracowac do 65 roku.

No nie do konca przeciez srodków "zgromadzonych" na indywidualnym koncie w ZUS nie dostaniesz... wiec przejscie na emeryture w dowolnym wieku nie jest mozliwe....

To znaczy ze w momencie
przejscia na emeryture
zamierzasz umierac?
Ja zamierzam jeszcze
pozyc ze 20 lat na
emeryturze.

Ale zbierasz przez 40 lat... nastepnie juz zaczyna pomalu ubywac z kupki a to co jest na koncie jestw sposob aktywny zarzadzane jezeli inflacja wynosi 3% a zysk z OFE okolo 7% to nadal zarabiasz.. oczywiscie do czasu az pojawi sie niekontrolowana inflacja ale to nie jest cecha stabilnych gospodarek.
Kiedys dawno temu na studiach robilismy sobie takie wyliczenia ile mozna odlozyc i odkladajac miesiac w miesiac 150 pln po 40 latach mozna uzbierac nawet 500 000 pln.. na 20 lat wystarczy... pod warunkiem niska inflacja !!

Z tym wypisywaniem sie w Niemczech to nie dyskutuje poniewaz mam nie dokonca potwierdzone wiadomosci. Tez slyszałem o wypisywaniu sie ale z tym wypisaniem to nie dokonca taka prosta sprawa.


System repartycyjny jest
moze mniej sprawiedlwy
ale daje gwarancje
otrzymania emerytury.

Kapitałowy tez daje !!
Oba dają przy zalozeniu ze nie pojawia sie negatywne zjawiska dla tych systemow (demografia lub inflacja odpowiednio)


System repartycyjny jest
moze mniej sprawiedlwy
ale daje gwarancje
otrzymania emerytury.
System kapitalowy takiej
gwarancji nie daje.
Jak widac zaden system
nie jest idealny dlatego
powinien byc zastosowany
system ktory jest
chybryda obu systemow.
Wg, mnie system
repartycyjny powinien
byc stosowany w stopniu
zapewniajacym minimum
socjalne niezbedne do
przezycia. Co ponad to
minimum powinno zalezec
od przesiebiorczosci
pracownika. Pieniadze
oszczedzane na emeryture
w czesci kapitalowej
powinny byc zwolnione z
podatku dochodowego i
kapitalowego do momentu
wykorzystania ich na
emeryturze.

Bardzo ciekawy pomysl i wart powaznego rozwazenia. Podobny poglad ma dr Robert Gwiazdowski. W obecnej chwili wydaje mi sie ze bylby to najkorzystniejszy wariant, jednak ja jestem zwolennikiem docelowego zlikwidowania ubezpieczenia spolecznego repartycyjnego...
M P / 195.90.107.* / 2007-03-01 00:29
>No nie do konca przeciez srodków "zgromadzonych" na indywidualnym koncie w ZUS
nie dostaniesz... wiec przejscie na emeryture w dowolnym wieku nie jest mozliwe....<
Dostaniesz tylko dopiero jak do nich "dorosniesz" :)
Jednak przeciez nie interesuje Cie ZUS.
Zarabiaj, odkladaj i jak odlozysz wystarczajaca sume (w Twojej ocenie) mozesz przejsci na "emeryture" i przestac pracowac. Jak osiagniesz wiek emerytalny to ci panstwo dolozy z ZUS-u. Im szybciej zarobisz "swoje" tym szybciej przejdziesz na "wczesniejsza emeryture". Zgadzam sie ze skladki ZUS troche Ci to opoznia no ale jak osiagniesz te 65 lat dostaniesz dodatek z ZUS-u.

>....mozna uzbierac nawet 500 000 pln.. na 20 lat wystarczy... pod warunkiem niska inflacja !!<
Masz nadzieje ze za 40 lat 0.5 mil wystarczy? Dzisiaj moze wystarczy ale za 40 lat.
Ja mam watpliwosci.
Pewien specjalista mi kiedys powiedzia ze masz szanse utrzymac swoj poziom zycia jak odkladacz 15% zwojego dochodu netto.

>Z tym wypisywaniem sie w Niemczech to nie dyskutuje poniewaz mam nie dokonca potwierdzone wiadomosci. <
Moi znajomi w Niemczech majacy wlasna firme nie placa na rzadowa emeryture.

>Kapitałowy tez daje !!
Oba dają przy zalozeniu ze nie pojawia sie negatywne zjawiska dla tych systemow
(demografia lub inflacja odpowiednio)<
Roznica jest jednak zasadnicza.
Panstwo musi przestac istniec aby panstwowa emerytura znikla.
Kapitalowa znika jak bank w ktorym trzymasz swoje oszczednisci na emeryture bankrutuje. (kilka bankow ostatnio zbankrutowalo) albo fundusz emerytalny zainwestuje w taki np. Enron. Fundusze inwestycyjne nie daja zadnej gwarancji bezpieczenstwa wkladow. (rzad ich takze nie ubezpiecza) a oszczednosci w bankach sa ubezpieczone do bardzo niskiej sumy. (mowimy o sumach oszczednosci emerytalnych)

>...jednak ja jestem zwolennikiem docelowego zlikwidowania ubezpieczenia spolecznego repartycyjnego...<
Ja Cie rozumiem. W Twoim wieku tez myslalem ze mam duzo czasu na odlozenie na emeryture. Zaczalem odkladac majac 30lat i dzisiaj sobie emeryture zapewnilem (pod warunkiem ze bank mi nie zbankrutuje :) Mimo to uspokaja mnie to ze moja zona dostanie jakas emeryture z ZUS-u.
Mysle ze jak osiagniesz moj wiek tez sie bedziesz cieszyl ze masz to minimum panstwowe zapewnione.
Zycze powodzenia.
pieknylolo83 / 2007-03-01 09:24 / Bywalec forum
Przepraszam ze tak na 2 razy odpowiadam ale musialem sie urwac na chwile.

Masz nadzieje ze
za 40 lat 0.5 mil
wystarczy? Dzisiaj
moze wystarczy ale
za 40 lat.
Ja mam
watpliwosci.

To zalezy od inflacji. No i jeszcze to 0,5 mln nadal pracuje oczywyscie caly czas pomniejszane jest o platnosc emerytury, ale nadal pracuje.

Twoim wieku tez
myslalem ze mam
duzo czasu na
odlozenie na
emeryture.
Zaczalem odkladac
majac 30lat i
dzisiaj sobie
emeryture
zapewnilem (pod
warunkiem ze bank
mi nie zbankrutuje
:)

Ja odkładam od 23 roku zycia. Mam 29.
Co do bankructwa banku... pozostaje dywersyfikacja ryzyka oraz znacznie bezpieczniejsze fundusze inwestycyjne.. zreszta jest masa sposobow na to by ryzyko znacznie obnizyc.. ale mimo wszystko nadal pozostaje, w systemie repartycyjnym tez pozostaje nie zapominaj o tym !!

Mysle ze jak
osiagniesz moj
wiek tez sie
bedziesz cieszyl
ze masz to minimum
panstwowe
zapewnione.
Mozna mnozyc przypadki z calego swiata na co wystarcza to minimum panstwowe....

Roznica jest
jednak
zasadnicza.
Panstwo musi
przestac istniec
aby panstwowa
emerytura znikla.

Nie dokonca, moze sie pojawic krach finansow publicznych polaczony z krachem systemu ubezpieczen, przypadki takie mozna mnozyc i mnozyc historia ta wspolczesna jak i ta troche bardziej odlegla jest pelna takich zdarzen.

Pewien specjalista
mi kiedys
powiedzia ze masz
szanse utrzymac
swoj poziom zycia
jak odkladacz 15%
zwojego dochodu
netto.

Ilu specjalistów tyle teorii. A czy czasem ten specjalista nie radzil odkladac 15% Twojego wynagrodzenia netto. Bo co kiedy ktos zarabia 600 pln a inny zarabia 3 000 pln. Uzbierana kwota bedzie sie znaczaco roznila.
Sam jestem w stanie przedstawic wielu specjalistow, ktorzy przedstawiaja zupelnie inne teorie. Lepiej keidy potencjalna skladke wyznacza sie rzedem wielkosci nominalnych a nie procentowo.

I juz na koniec, kazdy system ma swoje wady i zalety i tak naprawde jest ich prawie porowno. Jednak kapitalowy ma ta zalete ze nad inflacja latwiej zapanowac (chociaz nie zawsze jest to mozliwe). Nad zmianami demograficznymi nie bardzo da sie zapanowac poniewaz warunkuje je wiele wele czynnikow. W poprzedniej wypowiedzi przedstawiles poglada na hybryde tych systemow. Poglad bardzo ciekawy ale w mojej opiny tylko na okres przejsciowy, chociaz jak to mowia prawda zawsze lezy o srodku:). W systemach ubezpieczen spolecznych okresem przejsciowym moze byc nawet 15-20 lat. Zmian nie da sie dokonac natychmiast. Bez wzgledu na to jaki system wybierzemy w przyszlosci chyba zgodzisz sie ze zmiany obecnych rozwiazan sa konieczne. Szkoda tylko ze nasza wladza tego niechce widziec tylko dlatego ze jest to temat niepopularny spolecznie mogacy zaszkodzic politykom a konkretnie ich prywatnemu interesowi.
M P / 195.90.107.* / 2007-03-01 10:54
>Ilu specjalistów tyle teorii. A czy czasem ten specjalista nie radzil odkladac 15% Twojego wynagrodzenia netto.<
Po angielsku to sie nazywalo - earned income - wiec chyba chodzilo o dochod brutto.

>Bo co kiedy ktos zarabia 600 pln a inny zarabia 3 000 pln. Uzbierana kwota bedzie sie znaczaco roznila. Sam jestem w stanie przedstawic wielu specjalistow, ktorzy przedstawiaja zupelnie inne teorie. Lepiej keidy potencjalna skladke wyznacza sie rzedem wielkosci nominalnych a nie procentowo.<
Zauwaz ze napisalem (aby utrzymac swoj poziom zycia)
Jesli komus wystarcza 600 to utrzyma to 600 jesli ktos potrzebuje 3000 to utrzyma to 3000. Dlatego jest to podane procentowo.

>Co do bankructwa banku... pozostaje dywersyfikacja ryzyka oraz znacznie bezpieczniejsze fundusze inwestycyjne.. zreszta jest masa sposobow na to by
ryzyko znacznie obnizyc.. ale mimo wszystko nadal pozostaje, w systemie
repartycyjnym tez pozostaje nie zapominaj o tym !!<
Wszystko zalezy od odpornosci oszczedzajacego na ryzyko.
Ludzie mlodzi maja je wieksze poniewaz zawsze im sie wydaje ze maja czas odrobic ewentualne straty. Dlatego banki maja rozne plany inwestycyjne dla inwestorow w roznym wieku. Im blizej emerytury tym mniej funduszy gieldowych.
W funduszu repartycyjnym zawsze jest ten odpowiedzialny - panstwo - ktory jest zmuszony przez prawo do wyplacania emerytury a jak wiesz panstwo ma mozliwosci na zwiekszanie swoich dochodow kiedy je potrzebuje. A bedzie to robil kazdy rzad nie tylko PiS-owski. Panstwo rowniez ma mozliwosci reagowania na zmiany demograficzne. Popatrz ca robia dzisiaj Niemcy i Francuzi ale rowniez i Polska. Pamietasz awanture wokol becikowego?

>W poprzedniej wypowiedzi przedstawiles poglada na hybryde tych systemow. Poglad bardzo ciekawy ale w mojej opiny tylko na okres przejsciowy, chociaz jak to mowia prawda zawsze lezy o srodku:) <
Zauwaz ze w Polsce juz mamy system "chybrydowy" . Jest on wg. mnie za bardzo jeszcze ZUS-owski ale to sie bedzie powoli zmieniac. Powinni rowniez stwozyc podatnikowi inne mozliwosci oszczedzania na emeryture. W Kanadzie maja np. cos co sie nazywa RRSP. Mozna tam, w danym roku podatkowym, 18% swojego dochodu (max $14tys) wplacic na konto RRSP i pieniadze te mozna odliczyc od dochody opodatkowanego. RRSP sa rowniez zwolnione z opodatkowania procentu jaki przynosza. Wszystko to do momentu wyplacenia tych pieniedzy na cele emerytalne lub inne. Ciekawe jest rowniez to ze mozna tymi pieniedzmi obracac na gieldzie i zyski gieldowe z nich uzyskane tez sa chronione przed podatkiem.

>Szkoda tylko ze nasza wladza tego niechce widziec tylko dlatego ze jest to temat niepopularny spolecznie mogacy zaszkodzic politykom a konkretnie ich prywatnemu interesowi.<
Myslisz ze jakby PO bylo u wladzy to by sie cos zmienilo?
Popatrz na zachowanie Gilowskiej ale zrob to rzeczowo bez teorii typu "zaraza PiS-owska ja dopadla jak weszla do rzadu".
Ona po prostu bedac w opozycji robila to co robi kazda opozycja - krytykowala dla samego krytykowania. Bedac w rzadzie ma sie ograniczenia obiektywne i na dodatek jeszcze ta "Polityka"
pieknylolo83 / 2007-03-01 07:49 / Bywalec forum
Zapominasz jeszcze o jednym... nad inflacja da sie poanowac znacznie latwiej niz nad demografia. Nad demografia w ogole nie mozna zapoanowac poniewaz zbyt wiele czynnikow ja warunkuje, dlatego nie cieszylbym sie tak emerytura z zusu bo okazac sie moze ze ZUS-u zwyczajnie sie zawali. I jak twoja zona osiganie juz wiek emerytalny to wowczas moze sie okazac ze nie bedzie jej mial kto wyplacic emerytury. Pamietaj to sa tylko wirtualne srodki na indywidualnych kontach emerytalnych w zus-ie, ktore nie maja pokrycia w gotowce a jak nie bedzie miał kto placic bo bedzie nas zwyczajne zamalo.......
M P / 195.90.107.* / 2007-03-01 11:26
>Zapominasz jeszcze o jednym... nad inflacja da sie poanowac znacznie latwiej niz nad demografia.<
To jest niestety tylko teoria bo np. za kilka miesiecy kretyn Bush zaatakuje Iran i zobaczysz co sie bedzie dzialo z inlacja.

>Nad demografia w ogole nie mozna zapoanowac poniewaz zbyt wiele czynnikow ja warunkuje<
Tutaj sie nie zgodze. Francji sie udalo czesciowo zapanowac a i Niemcy robia cos w tym kierunku.

>ZUS-u zwyczajnie sie zawali. I jak twoja zona osiganie juz wiek emerytalny to wowczas moze sie okazac ze nie bedzie jej mial kto wyplacic emerytury.<
Tak dlugo jak istnieje panstwo Polskie bedzie mial kto wyplacic.

>Pamietaj to sa tylko wirtualne srodki na indywidualnych kontach emerytalnych w zus-ie, ktore nie maja pokrycia w gotowce a jak nie bedzie miał kto placic bo bedzie nas zwyczajne zamalo.......<
Tu sie mylisz to nie sa zadne srodki (na kontach ZUS) tylko zobowiazania panstwa Polskaiego wobec jego obywateli.
Nas nigdy nie bedzie za malo poniewaz liczy sie suma wplacana a nie ile osob ja wplaca. Rzad zawsze moze podniesc skladke. (juz slysze te wrzaski krytykantow)
pieknylolo83 / 2007-03-01 16:14 / Bywalec forum
Rzad zawsze
moze
podniesc
skladke.
(juz slysze
te wrzaski
krytykantow)

To spowoduje wzrost bezrobocia !!


Nas nigdy
nie bedzie
za malo
poniewaz
liczy sie
suma
wplacana a
nie ile
osob ja
wplaca.

W systemie repartycyjnym liczy sie miedzy innymi to le osob wpłaca poniewaz zbyt mala liczba wplacajacych nie jest w stanie ponies takiego ciezaru.

Tak dlugo
jak
istnieje
panstwo
Polskie
bedzie mial
kto
wyplacic.

Zludna nadzieja !!!


To jest
niestety
tylko
teoria bo
np. za
kilka
miesiecy
kretyn Bush
zaatakuje
Iran i
zobaczysz
co sie
bedzie
dzialo z
inlacja.

USA zaatakowalo Irak i inflacja gwaltownie nie skoczyła do poziomu galopujacej inflacji.


Tutaj sie
nie zgodze.
Francji sie
udalo
czesciowo
zapanowac a
i Niemcy
robia cos w
tym
kierunku.

Tak sie udało ze gospodarka Francji sie zwija podobnie jak Niemiecka. Co do Niemców to nadal ich ubywa i do tego sie starzeją. We francji podobnie spoleczenstwo sie starzeje a przyrost oscyluje wokół 0,42% oto jak sie Francuzom udało.

W teori to da sie panowac nad przyrostem naturalnym, znacznie wiecej czynnikow go warunkuje niz inflacje !!
pieknylolo83 / 2007-03-01 16:14 / Bywalec forum
Rzad zawsze
moze
podniesc
skladke.
(juz slysze
te wrzaski
krytykantow)

To spowoduje wzrost bezrobocia !!


Nas nigdy
nie bedzie
za malo
poniewaz
liczy sie
suma
wplacana a
nie ile
osob ja
wplaca.

W systemie repartycyjnym liczy sie miedzy innymi to le osob wpłaca poniewaz zbyt mala liczba wplacajacych nie jest w stanie ponies takiego ciezaru.

Tak dlugo
jak
istnieje
panstwo
Polskie
bedzie mial
kto
wyplacic.

Zludna nadzieja !!!


To jest
niestety
tylko
teoria bo
np. za
kilka
miesiecy
kretyn Bush
zaatakuje
Iran i
zobaczysz
co sie
bedzie
dzialo z
inlacja.

USA zaatakowalo Irak i inflacja gwaltownie nie skoczyła do poziomu galopujacej inflacji.


Tutaj sie
nie zgodze.
Francji sie
udalo
czesciowo
zapanowac a
i Niemcy
robia cos w
tym
kierunku.

Tak sie udało ze gospodarka Francji sie zwija podobnie jak Niemiecka. Co do Niemców to nadal ich ubywa i do tego sie starzeją. We francji podobnie spoleczenstwo sie starzeje a przyrost oscyluje wokół 0,42% oto jak sie Francuzom udało.

W teori to da sie panowac nad przyrostem naturalnym, znacznie wiecej czynnikow go warunkuje niz inflacje !!
M P / 195.90.107.* / 2007-03-01 19:35
>Rzad zawsze moze podniesc skladke.
To spowoduje wzrost bezrobocia<
Jak juz pisalem, w Kanadzie jakies 8 lat temu podniesli stawke o 100% jakos bezrobocie nie wzroslo.

>...zbyt mala liczba wplacajacych nie jest w stanie ponies takiego ciezaru.<
Bez obaw jest jeszcze budzet do wywiazania sie z tych zobowiazan.

>Tak dlugo jak istnieje panstwo Polskie bedzie mial kto wyplacic.
Zludna nadzieja !!!<
Teraz rozumiem dlaczego glosowaliscie za wejsciem do UE.
Polska jako kraj jest wam niepotrzebna.

>USA zaatakowalo Irak i inflacja gwaltownie nie skoczyła do poziomu galopujacej inflacji.<
Nie????
A ile byl wart dolar przed atakiem na Irak a ile jest wart dzisiaj?

> We francji podobnie spoleczenstwo sie starzeje a przyrost oscyluje wokół 0,42% oto jak sie Francuzom udało.<

Widzisz te 0.42% niewiele mowi.
Wiecej sie dowiesz z tego ile dzieci na kobiete sie rodzi a we Francji z dobrze ponizej sredniej w UE (1.47) sa dzisiaj powyzej sredniej 1,85. W Irlandii osiagneli 2.01.
Aby spoleczenstwo sie odradzalo ta liczba musi wynosic 2.1.
pieknylolo83 / 2007-03-02 15:12 / Bywalec forum
Co do Kanady na chwile obecna trudno mi zweryfikowac owe dane, co do ich wynikow a konkretnie wskaznika bezrobocia to z tego co pamietam maja miedzy 6-7% to rzeczywiscie dobry wynik. Za opytmalne bezrobocie uwaza sie oscylujace wokół 6%. Troche trudno mi uwierzyc o podniesienie skladki az o 100% moze wklej jakis link zebym sobie mogl pozytac cos w tej materii, bede wdzieczny. Co do Kanadyjskiego systemu emerytalnego to oni maja chyba podobny system do tego ktory ty proponowałeś. Minimum z panstwowej kasy, jednak zapewniajace mozliwosc zycia powyzej ubustwa. Acha najnizszaskladka w Kanadzie to niecale 10% czyli jezeli było 5% to podnies o 100% moznabylo, bez wiekszej szkody. Ale w Polsce tego zrobic sie nie da, zreszta calkiem niedawno podniesiono i to bardzo skladke na obowiazkowe ubezpieczene prawda??

Co do UE glosowałem przeciw, paradoksalnie to wlasnie UE jest za idea opiekunczego panstwa.

To 0,42% mowi wszystko poniewaz wskazuje realny przyrost. To ile przypada urodzen na 1 kobiete mowi znacznie mniej !!

Jezeli ta liczba wynosi 2,1 to spoleczenstwo sie odradza ale baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo powoli zbyt wolno aby sprawnie mogl zadzialas system repartycyjny, po duzym nizu a u nas taki duzy niz wystepuje... .

Na koniec wiesz trudno przywolywac inne kraje jako przyklady poniewaz nie da sie w 100% przeniesc takich samych roziwazan do nas. Warto patrzec jak oni to robia ale nie ma gwarancji co gorsza jest to pewne ze takie same rozwiazania nie zadzialaja tak samo w Polsce jak w Kanadzie czy innych krajach w ktorych system emerytalny oparty o repartycje dziala sprawnie. Kazdy kraj musi wypracowac sobie swoj "zloty srodek".
M P / 195.90.107.* / 2007-03-02 16:30
Jesli chodzi o Kanade to odczulem to na wlasnej skorze. :)
Jenego roku skaldka wynosila 900CAD za rok a dwa lata pozniej bylo juz prawie 1700CAD.
W Kanadzie nie ma skaldki procentowej dla duzo zarabiajacych poniewaz placi sie kilka procent pensji miesiecznie a po osiagnieciu okreslonej na dany rok stawki przestaje sie placic (na emeryture bo na bezrobocie i podatki placi sie caly czas). Duzo zarabiajacy przestaje placic gdziec w ciagu roku a mniej zarabiajacy placa do konca i czesc z nich nie osiagnie maksymalnej stawki. Wszystko to dotyczy tylko skaldki emerytalnej. Nasza skladka na ZUS (potocznie nazywana) zawiera kilka innych elementow ktore w Kanadzie pokrywane sa z podatkow (zdrowie) albo z osobnej skladki (ubezpieczenie od bezrobocia). Pamietam ze wszystkie podatki i skladki przekraczaly tam 55% pensji (srednio).
pieknylolo83 / 2007-03-02 20:26 / Bywalec forum
Co do tyh 55% to znalazlem jakies dane z 2005 roku ze okolo 37% jeszcze tego nie zweryfikowałem, bo nie miałem czasu w pracy sie tym zająć. Ale postaram sie to sprawdzic dokladnie.
Co do bezrobocia to przeczytalem artykul ze w Kanadzie wiekszosc jest bezrobotna w trakcie zmiany pracy z jednej na drugą. Wydaje sie to dosc prawdopodobne jezeli wskaznik bezrobocia oscyluje kolo 6%.

Co do inflacji...to ze $ potanial na rynku ( PLN sie umocnil) nie oznacza inflacji, u nas to nie wywolalo galopujacej inflacji w USA takze. USA teraz zaczynaja miec problem z inflacja ale jest to wywolane deficytem budzetowym a ten skoleji wojenka.

Przypomne ze po wejsciu Polski do UE, $ rowniez potanial a PLN sie umocnil. Sporo osób na tym zarobilo zawierajac kontrakty terminowe na $-PlN.

Coz koncze rozmowe. Nie przekonamy sie i do tego juz nie da sie czytac tego. Czytanie z góry do dołu jest niewygodne. Milo było porozmawiac... pozdrawiam, moze sie jeszcze tutaj pospieramy....
M P / 195.90.107.* / 2007-03-02 23:00
55% mozna bylo zobaczyc w kalendarzu :).
Dzien wolnosci podatkowej wypadal gdzies w polowie czerwca.

Inflacja nie jest jedynym zagrozeniem dla oszczednosci emerytalnych.
Spadki na gieldzie nie wplywaja na inflacje a uszczuplaja wartosc funduszy inwestycyjnych. Spadki na gieldzie dzialaja raczej antyinfacyjnie poniewaz pieniadz znika z rynku.

Wartosc $ ma takze wplyw na koszty kupna ropy poniewaz jest ona sprzedawana jedynie za dolary amerykanskie. Wszystkie kraje musza trzymac zapasy dolarow wlasnie na ten cel.

Milo bylo podyskutowac.
Pozdrawiam
pieknylolo83 / 2007-02-28 19:10 / Bywalec forum
(brak konkurencji) tyczy sie braku konkurencji dla ZUS.. Niedopisałem tego sorry
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 15:00
Jest jeszcze jedna opcja. Mozna tych lekkoduchow zmusic do pracy az do smierci.
Wydaje sie to logiczne skoro nie oszczedzali na emeryture to znaczy ze nie planowali przejscia na emeryture. A wiec planowali pracowac az do smierci. Praca sie zawsze znajdzie. Ulice zawsze wymagaja sprzatania.
Marqus / 212.244.191.* / 2007-02-27 17:37
panie Rafale , skoro gość pisze o "projektowaniu strategii gospodarczej" ( w domyśle przez urzędników ) to brakuje tylko, aby dodał o zdobyczach planu 6 letniego, aby wiedzieć o nim wszystko. Dziękuję że jeszcze komuś się chce naprawiać ten świat.
maa / 2007-02-27 16:54 / Tysiącznik na forum
Niech Pan do spokój. Nie jest Pan w stanie nic mu wyjaśnić.
Ma rzeczywiście "ciasny umysł i spora dozę złej woli". Poza tym zwykle przejawia trudności ze zrozumieniem tekstu.

Swoją drogą teraz, kiedy długi budżetu narosły do horrendalnych rozmiarów, nie bardzo wiem, co można by praktycznie zrobić. Może znajdę te pańskie stare felietony?
leszek55 / 83.5.221.* / 2007-02-27 11:47
Bzdury Pan pisze Panie Redaktorze,
samozatrudninych jest ok 2 mln a składka od nich to ok.5%przychodów FUS, zdecydowana wiekszość składki pochodzi od sektora prywatnego i wciąz rośnie! Pański przekonanie że większość z nas to oszuści nie znajduje potwierdzenia.A swoją drogą skąd przekonanie że żyje Pan wsród złodziei, oszustów i łapówkarzy, to że Pan deklaruje że jest taki nie świdczy że inni tacy są.
rafal wojcikowski / 88.220.98.* / 2007-02-27 16:44
2 mln zatrudnionych w samozatrudnieniu to zdecydowanie wiecej niz 5% wszystkich zatrudnionych płacących zus - bo wowczas wszystkich zatrudnionych musiałoby być 40 mln...

jesli wiec łacznie płacą tylko 5% ogółu składek - to znaczyze potwierdza się moja teoria ze ZUS z nich nie zyje tlyko z tych co płacą te 95% ktorych jest znacznie mniej niz 95% zatrudnionych

wiec ma Pan kłopoty z logiką i poprawnym rozumowaniem

a co do oszustów - to Pan nazwya ludzi unikajacych ZUS oszustami złodzielami i lapókarzami - ja nie tak nie uwazam - bo chyba jestem znacznie mniej skazony socjalistyczna propagandą

ja wyraznie napisalem ze kazdy zdrowy na umysle ZUSu unika jak diabel wody swieconej

i spokojnie moge im reke podac w przeciwienstwie do tyhc co ZUS tworzą u wyznają :)
leszek55 / 83.5.253.* / 2007-02-27 19:52
Może i każde dziecko wie że racjonalny umysł unika płacenia skladek na FUS ale to oznacza że zarzadzający w GM, LG,Fiacie, bankach , firmach giełdowych powinni skorzystać z Pańskich rad i zatrudnić dzieci do proadzenia spraw księgowych a nie nieracjonalnie płacić składki FUS.I to głównie takim firmom rozwija się polska gospodarka a nie dzięki oszustwom jak Pan sugeruje.Co do Pańskiej teorii to dane do niej są dostępna na stronach internetowych ZUS i MPS więc wyważył Pan otwarte drzwi. A ubezpieczenia społeczne tworzy ustawodawca i nienależy go mylić z ludzmi którzy dobrze spełniają swoje obowiązki a niepodawanie im ręki tylko dlatego ż epracują w ZUS wystawia dobitne świadectwo tylko temu kto głosi takie poglądy.Pozdrawiam Pana Redaktora i zachęcam do poznania trudnych problemów ub. społecznych w sposób systematyczny i rzetelny bo te problemy potrzebują mądrych dziennikarzy.
acomitam / 83.25.199.* / 2007-02-28 12:57
Ja tam bym Pana Wojcikowskiego od ignorantów nie wyzywał. Studiowanie trudnych problemów ubezpieczeń społecznych mija się z celem, bowiem są to problemy sztuczne, z kategorii tych, które socjalizm wytwarza na pęczki, a które można prosto rozwiązać wyzbywając się lewicowych zboczeń. Ubezpieczenia społeczne to klasyczny przykład tego jak socjalizm zastosowany w praktyce potrafi zaszkodzić.
leszek55 / 83.5.211.* / 2007-02-28 13:04
Ten jak to nazywasz socjalizm a rozumiesz system ubezpieczeń społecznych funkclonuje w: USA, Niemczech , Wlk Brytanii, Lotwie, Estonii, Słowacji , Szwecji itd. To wszyscy są socjaliści?
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 13:19
Dodaj do tej listy Kanade i 99% innych krajow w ktorych istnieje system emerytalny.
pieknylolo83 / 2007-02-28 16:37 / Bywalec forum
System emertyalny repartyzyjny wcale nie istnieje w 99% krajów.. sa jeszcze Panstwa nie zanieczyszczone tym g...nem
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 18:43
Czytaj ze zrozumieniem.
Jesli to za trudne to przeliteruje.
>99% innych krajow w ktorych istnieje system emerytalny<
Nie pisze o krajach w ktorych system emerytalny nie istnieje.
pieknylolo83 / 2007-02-28 19:18 / Bywalec forum
Przepraszma nie doczytalem uwaznie....
acomitam / 83.25.199.* / 2007-02-28 13:19
Jestem przekonany, że systemy te zostały wprowadzone wtedy, gdy u władzy była lewica. Żebyśmy się dobrze rozumieli: lewica oznacza u mnie tych, którzy umiłowali do bólu rozwiązania lewicowe bez których nie wyobrażają sobie życie ani swojego, ani innych. W tym sensei niektóre partie nazywajace się prawicowymi, też są lewicowe, np. u nas PiS.
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 13:24
Widze ze wyznajesz zasade ze jak fakty nie pasuja do teorii to tym gorzej dla faktow.
acomitam / 83.25.239.* / 2007-03-05 12:16
Nie za bardzo rozumiem, więc się nie ustosunkuję.
pm / 145.237.48.* / 2007-02-28 10:08
Dlaczego "nieracjonalnie"?
Przecież zarządzający wielkimi koncernami to nie są ich właściciele.
Czyli płacą nie z własnych pieniędzy.
A giełda działa tak dziwnie, że wyższe kwoty płacone na należności publiczne zwykle przekładaja się na wyższe notowania akcji. A zarzadzający są wynagradzani właśnie od wzrostu notowań gełdowych.
Więc z ich punktu widzenia działania, które poprawiają notowania giełdowe nawet kosztem wyników spółki są racjonalne.
brumek / 85.89.164.* / 2007-02-27 20:24
natomiast kazdy kto zna slowo ekonomia wie ze 99% gospodarki to male firmy a nie LG Fiat czy cos tam jeszcze i ze to one najbardziej cierpia na wszelkich pomyslach uszczesliwiania na sile duza firma zatrudni sobie kreatywnego ksiegowego i jakos obejdzie przepisy maly natomiast musi dzielnie walczyc z calym tym syfem....dodam jeszcze ze to czy w ZUSie beda pracowac dobry czy zli ludzie partacze czy fachowcy jest bez znaczenia...zwyczajnie z definicji ZUS jest workiem bez dna i nie ma innej mozliwosci uporania sie z tym problemem jak urynkowienie oraz zniesienie obowiazku skladkowego...
leszek55 / 83.5.253.* / 2007-02-28 08:07
a jeszcze coś małe i średnie przedsiębiorstwa wytwarzają w POlsce ok. 40 % PKB a nie 99
Leszek55 / 83.5.253.* / 2007-02-28 08:05
tak jak proponujesz byłoby najlepiej czyli znieść obowiązek składek na FUS. Ale powiedz o ile należałoby podwyższyć podatki aby wypłacać 120 mld zł rocznie emerytur i rent?Jaka wówczas byłaby realna stopa podatkowa i które podatki PIT, CIT czy VAT? Niemcy podnieśli o 2 punkty procentowe VAT z przeznaczeniem na system emerytalny
acomitam / 83.25.199.* / 2007-02-28 13:03
I przykład Niemiec pokazuje, ze należy jak najszybciej odejść od kretyńskich pomysłów w stylu powszechny system ubezpieczeń społecznych. Oczywiście problemu związanego z tym, że lewactwo u władzy przepuściło pieniądze emerytów i teraz stali się oni zakładnikami państwa, czyli urzędników, nie da się rozwiążać od razu. Na razie należałoby uchwalić ustawę, że wszelkie lewicowe ruch i partie są surowo zakazane i pomału naprawiać to, co lewactwo zepsuło ( i niestety psuje nadal).
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 13:29
Pleciesz bzdury poniewaz pieniadze byly na emerytury i na nie poszly. Nikt niczego nie przepuscil.
pieknylolo83 / 2007-02-28 19:21 / Bywalec forum
Oczywiscie ze nikt niczego nie przepuscil. Skladka na ZUS jest niczym innym jak podatkiem celowym na realizacje okreslonego celu... wyplate emerytur i rent.
jednak nalezy z wrocic uwage ze w ZUS-ie mamy na indywidualnych kontach zapisane wirtualne srodki... ktore nie maja zadnego pokrycia... kiedy ten system sie zawali a zawali sie na pewno bo jest to tylko kwiestia czasu to bedzie placz i skowytanie.
M P / 195.90.107.* / 2007-02-28 20:11
Masz racje. ZUS jest w klopotach ale w takich samych klopotach sa podobne systemy na calym swiecie. Chyba z 8 lat temu w Kanadzie podwojono skladki emerytalne poniewaz rzad obliczyl ze w ciagi 10 lat ich system zbankrutuje. Oni nie zdecydowali sie na zmiane ktorej dokonano w Polsce. Z powodu tych zmian wlasnie w ZUS-ie kazdy ma zapisane "wirtualne srodki" bo jest to wynikiem istnienia 2 i 3 filaru. Jakos ten ZUS musi obliczac ile przekazac na OFE jak rowniez przeliczyc skladki ktore pracownicy odprowadzali w latach PRL-u. System sie jednak nie zawali poniewaz zmiany jakich dokonano w trakcie reformy doprowadza do obnizenia wyplat emerytalnych. Np. nie bedzie juz emerytury minimalnej.
rafal wojcikowski / 88.220.98.* / 2007-02-27 20:23
1) te korporacje o ktorych Pan wspomnial - co to tak rozwiaja te nasza gospdoarke - to zwina sie jak im sie tylko przywileje w SSE skoncza...

2) gospdoarka to male firmy i przediebiorczoscjego obywateli a nie kolektyne korporacje - to nie ul a ludzie nei pszczoly

3) i co te dane mowia ??? -zwłaszcza ZUS-u ???

4) te nie podawanie reki - to ja mowie o tworcac systemu a nie o urzednikach - ale z drugie jstrony jak sie tma popracuej to mysle ze trzeba miec mocny kark zeby nei odejsc samemu...

5) problemy spoleczne - lenistwo ludzi zdemoralizowanych ustrojem, złodziejstwo panstwa, ogranciznaie wolnosci czlowieka posuniete juz do panstwowego niewolnictwa...
sce / 83.242.81.* / 2007-02-27 13:01
Widać szczęśliwie nie poznał Pan realiów. Większość składek pochodzi faktycznie z sektora prywatnego, ale proceder dawania pieniędzy "pod stołem" jest stosowany powszechnie. Te pieniądze już są opodatkowane przez podatek jaki płaci firma, ale są wolne od ZUS. Jeśli przedsiębiorca i samozatrudniony nie chcą załatwiać sprawy "pod stołem" to robi się to legalnie przez samozatrudnienie. Ktoś wyliczył, że z każdego 1000 zł wpłaconego do ZUS otrzymamy 4 zł. Teraz pytanie kto jest oszustem, czy pracownik który chce uciec od marnotrawstwa ZUS, czy ZUS który przejada nasze pieniądze nie dając nic w zamian. Praca pracownika jest warta tyle, ile ten pracownik wyprodukuje i za ile ten towar zostanie wyprodukowany - niestety do tego zarobku zawsze podłączy się Państwo. Jeśli pracownik zarobi np. 1800 zł z czego 600 zł zabierze ZUS, 230 zł Urząd Skarbowy w formie PIT na rękę zostanie 970. Wydając na życie te marne 970 zł pracownik zapłaci ok. 175 tytułem VAT. Suma sumarum pracownik zarobił 1800 zł a z tego 1005 zł zabrało Państwo w formie różnych danin. Nie uwzględniłem tutaj kwoty wolnej od podatku, ale też akcyzy na paliwo (od której naliczany jest VAT) oraz wszelkich opłat "urzędowych" typu "za wniosek o...", za rejestrację pojazdu itp. Pan Wójcikowski bardzo wnikliwie dostrzegł jak wygląda obniżanie podatków przez ich PODWYŻSZANIE.
leszek55 / 83.5.253.* / 2007-02-27 19:59
jak wg Pana wygląda przejadanie tych pieniędzy przez ZUS?
Wydatki na renty i emerytury w tym roku wyniosą 120 mld zł, składek będzie 100 mld to gdzie tu przejadanie? Problemem ub. społecznych w Polsce są wysokie wydatki i niski wiek emerytalny- 57 lat. Dlatego składki są takie wysokie.Jeśli obniżymy składki to trzeba dodac pieniędzy z podatków. To dosyć prosty rachunek
sce / 83.242.81.* / 2007-02-27 20:28
Np. na przeszklone biurowce, przerost zatrudnienia, niedziałające prawidłowo systemy informatyczne, zamówienia publiczne na sprzęt komputerowy pisane pod pewien koncern amerykański. Trzymanie elektoratu emerytów dzięki wyborczym obietnicom - jednorazowe zapomogi. Limuzyny dla zarządu oraz korty tenisowe nad dachu jednego z biurowców ZUS (to jest fakt). Szkolenia wyjazdowe dla wyższego szczebla urzędników.
leszek55 / 195.205.221.* / 2007-02-28 09:52
Wiedza zdobyta dzieki prasie wielonakładowej rózni sie od rzeczywistości.Np w ZUS nie ma kortow na dachu żadnego budynku/to jest fakt, możesz sprawdzic/.Ale na potrzeby naszej dyskusji przyjmijmy ze nie ma ZUSu , to w systemie w tym roku zabraknie nadal 17 miliardów zł i to jest problem.
sce / 83.242.81.* / 2007-02-28 12:10
Ja twierdzę, że jednak ten kort jest.
leszek55 / 83.5.211.* / 2007-02-28 13:06
Proszę powiedzieć gdzie to tam razem pojedziemy.Pozdrawiam
sce / 83.242.81.* / 2007-02-28 14:43
Niestety tam nie pojedziemy, bo nas tam pewnie nie wpuszczą. Faktycznie może nie na dachu biurowca, jednak w ośrodku szkoleniowym owszem :) Z tego co wiem ośrodki szkolenia powinny służyć szkoleniom a nie rekreacji, bo nie jest to firma prywatna. Natomiast informacja (czy prawdziwa?) o korcie na dachu biurowca pojawiła się we "Wprost" - na artykuł przypadkiem trafiłem jekiś czas temu. Może to faktycznie insynuacje, jednak nie zmienia to faktu, że ZUS dobrze bawi się za nasze pieniądze a to już mi się nie podoba. Pozdrawiam :)

1. http://emerytury.wp.pl/POD,1,a,2,b,0,wid,8100534,wiadomosc.html
2. http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/12534,szczecinski-zus-inwestuje-w-osrodek-wypoczynkowy-dla-pracownikow.html

Źródło informacji PAP (przekleiłem z linka nr 1)
"Mieszkańcy Szczecina z kolei dołożą 50 tys. zł ze swoich składek na... dach kortów tenisowych. Tamtejszy ZUS doszedł bowiem do wniosku, że jego urzędnikom deszcz uniemożliwia grę w tenisa w ośrodku szkoleniowym koło Międzyzdrojów. By jednak urzędnicy nie stracili z oczu widoku nieba, dach ten będzie przeszklony. Już w przyszłym tygodniu zakończy się przetarg, który wyłoni firmę budowlaną.

Rzeczniczka szczecińskiego ZUS Danuta Cejmer-Orzechowska broni dachu: - Na tych kortach grają nie tylko urzędnicy, ale i ich dzieci. A poza tym to nie tylko kort, ale i boisko.(PAP)"
sce / 83.242.81.* / 2007-02-28 14:42
Niestety tam nie pojedziemy, bo nas tam pewnie nie wpuszczą. Faktycznie może nie na dachu biurowca, jednak w ośrodku szkoleniowym owszem :) Z tego co wiem ośrodki szkolenia powinny służyć szkoleniom a nie rekreacji, bo nie jest to firma prywatna. Natomiast informacja (czy prawdziwa?) o korcie na dachu biurowca pojawiła się we "Wprost" - na artykuł przypadkiem trafiłem jekiś czas temu. Może to faktycznie insynuacje, jednak nie zmienia to faktu, że ZUS dobrze bawi się za nasze pieniądze a to już mi się nie podoba. Pozdrawiam :)

1. http://emerytury.wp.pl/POD,1,a,2,b,0,wid,8100534,wiadomosc.html
2. http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/12534,szczecinski-zus-inwestuje-w-osrodek-wypoczynkowy-dla-pracownikow.html

Źródło informacji PAP (przekleiłem z linka nr 1)
"Mieszkańcy Szczecina z kolei dołożą 50 tys. zł ze swoich składek na... dach kortów tenisowych. Tamtejszy ZUS doszedł bowiem do wniosku, że jego urzędnikom deszcz uniemożliwia grę w tenisa w ośrodku szkoleniowym koło Międzyzdrojów. By jednak urzędnicy nie stracili z oczu widoku nieba, dach ten będzie przeszklony. Już w przyszłym tygodniu zakończy się przetarg, który wyłoni firmę budowlaną.

Rzeczniczka szczecińskiego ZUS Danuta Cejmer-Orzechowska broni dachu: - Na tych kortach grają nie tylko urzędnicy, ale i ich dzieci. A poza tym to nie tylko kort, ale i boisko.(PAP)"
sce / 83.242.81.* / 2007-02-27 13:20
Zapomniałem napisać, że zamozatrudniony jednak płaci ZUS w wysokości ok. 600 zł miesięcznie (po uwzględnieniu kosztów i odliczeniu 7,75% podstawy składki zdrowotnej). Oszczędzona (niezmarnotrawiona przez ZUS) jest nadwyżka proporcjonalna do wynagrodzenia składki ZUS ponad kwotę 600. Niestety ZUS trzeba płacić nawet wtedy gdy nie ma dochodu. Kolejna uwaga to, że z samozatrudnionych robi się oszustów, bo świadczą usługi dla jednego zleceniodawcy. Jaka jest różnica czy produkuję np. bułki dla jednego dużego klienta czy dla 100 drobnych? Przecież i tak płacę podatki proporcjonalnie do dochodu. Czy jeśli jestem tłumaczem i wykonuję tłumaczenia dla jednej dużej firmy, nie jestem pełnoprawnym przedsiębiorcą, gdy firma zleca mi tyle, że nie mam czasu i ochoty tłumaczyć dla innych klientów. Żeby być PEŁNOPRAWNYM PRZEDSIĘBIORCĄ muszę zatrudnić pracownika i zapłacić ZUS od umowy o pracą - wtedy już wszystko jest SUPER, przynajmniej w myśl przepisów. Patologia rodzi patologię
CSpostrzegawczy / 193.111.166.* / 2007-02-27 10:26
Regulamin forum
rafal wojcikowski / 88.220.98.* / 2007-02-27 16:46
składki zus byly gromadzone -ale Edzio Gierek te gromadozne srodki włczył do budżetucentrlanego i rozprowadzł umiejetnie :) - co wy myslicie ludzie ze dałoby sie ciagnąć propagandę sukcesu lat 1970-1980 tyle lat tylko za 24 mld USD...?

wlasnie sladki ZUS na to poszły...
leszek55 / 195.205.221.* / 2007-02-28 09:54
składki za FUS nigdy nie były gromadzone a zawsze wypłacane na bieżące świadczenia.Tak jest zreszta na całym świecie
acomitam / 83.25.199.* / 2007-02-28 13:10
To że jest jakoś tam na całym świecie, nie oznacza że i u nas tak musi być. Jeśli dajmy na to świat opanuje epidemia ptasiej grypy, to nie oznacza, że musimy jako kraj się z tym pogodzić, argumentując jak Pan, że na całym świecie chorują, tylko zrobić wszystko, aby się przed chorobą ustrzec. Tak samo jest z systemami ubezpieczeń społecznych. We współczesnym kształcie to są chore systemy, którym trzeba przeciwdziałać.
leszek55 / 83.5.211.* / 2007-03-01 08:12
ma Pan absolutną rację i dlatego w Polsce jako jednym z pierwszych krajów Europy wprowadzono w 1999 system III filarowy , po to by wprowadzić oczywistą zależność miedzy płaconą składką i przyszłym świadczeniem oraz aby obniżyć sw. z państwowego filara dając możliwość oszczedności w III filarze/ np. IKE/.
Z dzisiejszej perspektywy zaczynają się wątpliwości czy nie było za mało radykalne rozwiązanie. Ale co ciekawe ci którzy o tym mówią / np. Pan Rafał/ nie mówią jak sfinansować bieżące i przyszłe wypłaty tych którzy są na emeryturze lub w przyszłości na nią przejdą- 120 mld zł rocznie.
acomitam / 83.25.239.* / 2007-03-05 12:27
I faktycznie przyszłe emerytury tych, których państwo okradło z ich oszczędności to poważny problem. Nota bene wprowadzenie II i III filara nie oznacza, że skończył się rabunek pieniędzy przyszłych emerytów. OFE zarządzające tymi pieniędzmi muszą przecież inwestować w obligacje naszego chorego państwa, a przecież te obligacje to nic innego, jak dalszy rabunek pieniędzy, tym razem pod innym szyldem, i przerzucenie ciężarów ich spłaty na przyszłe pokolenia. Tak więc znów mamy ten sam problem: przyszłe pokolenia będą musiały zapłacić, aby państwo mogło wykupić sowje obligacje, aby dalej OFE mogły wypłacić emerytury emerytom. Niewiele się więc zmieniło. Współczesne, socjalistyczne państwo zrobi wszystko, aby wydoić swojego obywatela. Zmienia się opakowanie, towar pozostaje ten sam.
rc / 213.238.111.* / 2007-02-27 16:55
No i jasno i wyraznie ktos o tym powiedzial.
Tylko pytanie: czy przekazanie, nawet w calosci, ZUSu w rece prywatne wraz z calym 'dobrodziejstwem inwentarza' poprawi sytuacje?
Pomysly Gwiazdowskiego nt. wprowadzenia ryczaltow na wzor np. angielski nie sa wcale takie glupie. Tylko pojawia sie problem z obecnymi swiadczeniobiorcami i tzw. prawami nabytymi.
Obawiam sie, ze w wielu glowach juz nie raz powstal pomysl likwidacji ZUSu jako takiego, tylko za kazdym razem powstaje problem: skad wziac dziesiatki milardow rocznie na biezace wyplaty???
CSpostrzegawczy / 193.111.166.* / 2007-02-27 14:38
Wymyslasz od baranów, a sam się nie orientujesz i sobie przeczysz nawet w tym poście, najpierw piszesz, że ZUS miał nadwyżki, potem że nie zostawił inwestycji, to gdzie poszły te nadwyżki ? - odpowiem Ci do budżetu PRLu - czyli zostały "przejedzone".
maa / 2007-02-27 16:43 / Tysiącznik na forum
Uff...
Naprawdę ręce opadają!
HH / 217.74.68.* / 2007-02-27 09:35
Oczywistym jest, że tolerowanie możliwości "okradania" budżetu państwa z podatków (jakim jest również ZUS) nie powinno mieć w ogóle miejsca. Ja pracując w firmie prywatnej (a nie jak sugeruje Pan w budżetówce) płacę wszelkie podatki i tylko cierpię na tym, że państwo musi dopłacać do tych co je jawnie okradają poprzez samozatrudnienie, które jest niczym innym jak furtką podatkową. Podatki powinny być niskie ale płacić powinni je wszyscy bez wyjątku w takim samym procencie.
pm / 145.237.48.* / 2007-02-28 10:20
Panie/Pani HH.
Przy Pana/Pani sposobie rozumowania można dojść w ogóle do wniosku że niedopuszczalne jest tolerowanie tego, żeby w ogóle ludziom płacić cokolwiek - bo skoro ludzie "okradają" budżet to oznacza, że to budżet jest właścicielem zarobionych przez nich pieniędzy - okraść można jedynie właścicela.
A skoro tak - to biorąc sobie z tego co wypracowali jakiekolwiek pieniądze dla siebie okradają ten budżet - co najwyżej mniej lub bardziej.
rafal wojcikowski / 88.220.98.* / 2007-02-27 16:52
Panie HH - to Pan pisze bzdety...z całym szacunkiem - gdby nie tolerowano samoobrony (nie mylyci z lepperowska) obywatei przed podatkowym obdzieraniem ze skóry to gosdoarka dawno by juz padła - a emigracja byłaby kilka razy szybsza

nie nazwałbym samozatrudnienia furtką:

a jesli juz - to czy istnienie ryczałtowego ZUSD dla osob proadzacych dzialanosc gosp nie jest taka furtka

a odliczanie VAT przez te osoby i przez podmioty majace os prawna nie jest furtka ( zwykle os fizycvzne nie moga odliczac)

a korzystanie z firmowych samochodow do celow prywatnych

a zatrudnianie na czarno opiekunek budowlancow i innych zawodow...


odpwiedz jest prosta - to nie ludzie sa chodzy to panstow jest chore - to nie ludzie oszukuja panstwo - to panstwo oszukuje ludzi ...
KAP / 62.148.86.* / 2007-02-27 17:17
Panie Rafale, generalnie jest jeszcze jeden efekt dzialan powyzszych skorelowanych z niezwykla komplikacja przepisów. Na rynku maja szanse dzialac zg z przepisami i ponoszac pelne koszty placy w przewadze bardzo duze firmy lub jednoosobowe. Co do polityki PiS, to sprawa jest prosta: przedsiebiorcy nie naleza do do ich elektoratu i sa grupa niezalezna. To zamyka rozwazania o czymkolwiek sensownym. Po prostu z kalkulacji wyborczej widac co sie oplaca.
sce / 83.242.81.* / 2007-02-27 13:51
Mnie się wydaje, że to budżet okrada podatników, a nie podatnicy budżet.
Marqus / 212.244.191.* / 2007-02-27 10:00
kto nie odróżnia kradzieży od wykorzystywania luk prawnych powinien siedzieć cicho bo się ośmiesza.
msmaxxis / 2007-02-27 11:39 / Bywalec forum
Dlatego niech zlikwiduja wszelkie skomplikowane przepisy i liniowo wszystkich tak samo nisko opodatkuja.
3x 10% - czyli odpowiednik dziesieciny - i nie bedzie problemu z kombinowanie, uciekaniem do szarej strefy, wykorzystywaniem luk, itp.
pm / 145.237.48.* / 2007-02-28 10:45
Podatek dochodowy zawsze będzie generatorem szarej strefy.
Bo nie ma jasnej definicji, co to jest podstawa tego opodatkowania - czyli dochód.
Że definicja dochodu jest prosta to się tylko wydaje ludziom, którzy całe życie zarabiali jedynie z umów o pracę. Choć nawetw tym przypadku już są komplikacje w przypadku otrzymania jakieokolwiek dodatkowego świadczenia - samochodu, komputera czy telefonu służbowego, abonamentu do prywatnej lecznicy itp.
Kluczowe jest tu pojęcie "kosztów uzyskania przychodu" - z jednej strony nie do zlikwidowania, bo przy działalności handlowej czy produkcyjnej faktyczny dochód jest niewielkim marginesem w obrocie - a z drugiej strony - to jest podstawowe żródło tych "luk" wykorzystywanych do obniżenia podatków.
Co więcej - większość barier administracyjnych dla prowadzenia działalności gospodarczej wynika właśnie z istnienia tego podatku. Na przykład jest to praktycznie jedyne uzasadnienie konieczności rejestracji dzałalności gospodarczej w urzędach.
Prostszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie "zryczałtowanego" podatku dochodowego - np. 500zł miesięcznie - którego wybranie i terminowe płacenie zwalniałoby całkowicie podatnika z konieczności spowiadania się przed Urzędem Skarbowym z dochodów i ich źródeł. Kwota jest oczywiście do dopasowania, ale taka jak podałem to jest
a) około 2x tyle, co srednio płaci zatrudniony na etacie (aby nie było zarzutu o to, że do takich ludzi inni muszą dopłacać)
b) kwota dająca obecne przychody budżetowe z PITu przy ok.6mln podatników (czyli mniej więcej tyle, co jest osób prowadzących jakąś działalność) - to tak dla uświadomienia jak mało efektywnym podatkiem jest PIT
c) kwota prawdopodobnie do zaakceptowania jako cena pozwalająca na nieprowadzenie całej sprawozdawczości podatkowej.
Mintaj / 62.29.141.* / 2007-03-01 16:36
Jestem za. Niech każdy zapłaci tyle samo kwotowo a nie procentowo. Wtedy będzie sprawiedliwie, bo każdemu Państwo oferuje tyle samo niezaleznie od wysokosci podatku, ktory placimy.
Sabre / 2007-02-27 09:17 / Tysiącznik na forum
Może w końcu do wszystkich dotrze że PiS to partia socjalistyczna (przynajmniej jeśli chodzi o poglądy gospodarcze), bo w pozostałych rejonach swojej „działalności” przypomina sektę z guru Kononowiczem-Kaczyńskim na czele. Szerokie grona jego wyznawców pomstujące na lewactwo i komunę, ubeków i socjalistów, zupełnie nie zauważa jak PZPR PiS pracowicie wygrzebało z grobu śmierdzące truchło socjalizmu i właśnie próbuje je reanimować.
Dla odciągnięcia uwagi PiS używa sprawdzonych metod – tematów zastępczych, czyli rzucanych kijów.
Gdy w IV RP wszyscy zachowują się niczym banda wściekłych psów, cieszy to jedynie rządzących – bo najłatwiej jest rządzić w atmosferze ciągłego konfliktu. Dlatego rzucanych kijów jest dużo i z pewnością ich nie zabraknie.
Macie tu kijek – raport WSI (odpowiednio przycięty), następny - DNA Leppera, następny –lekarz wcielenie Kuby rozpruwacza, jeszcze jeden – dekomunizacja (prawdziwy drąg, nie za ciężki?), leci jeszcze jeden – dolina Rospudy. Gryźcie je, to łatwo zapomnicie o innych sprawach, nieważnych i niewartych zainteresowania, takich jak reforma finansów publicznych, budownictwo mieszkaniowe, podatki, zbliżający się kryzys w ZUS.
scorpion / 89.78.46.* / 2007-02-27 11:03
Wytłumacz mi jak posytępowy liberał jak się ma obniżanie składek na ZUS (przez Was głoszone) i wysokie emerytury UBckie? Komu chcecie zabrać bo o funkcjonariuszach bezpieki wasi naczelni ani mru mru. Może Ty wiesz coś na ten temat?
Sabre / 2007-02-27 12:17 / Tysiącznik na forum
A jak się ma analfabetyzm funkcjonalny jaki prezentujesz do tego co napisałem?
Mam gdzieś emerytury ubeckie, niech je zmniejszają lub zabierają (jeśli potrafią to zrobić).
I nie ma żadnych my, jestem tylko ja (nie mam żadnych naczelnych:).
Jeżeli wszelkie zmiany u Ciebie polegają na zabieraniu lub dawaniu, to gratuluję sposobu myślenia. Pozostań zatem w swoich janosikowych przekonaniach, na pewno Twoje życie będzie prostsze.
scorpion / 89.78.46.* / 2007-02-27 13:37
Ale ja zadałem proste pytanie: jaki jest stosunek do ubeckich profitów naczelnych liberałów skoro chcą redukować koszty ZUS?. Ty od razu przechodzisz do kontrataku omijając problem - "ubeckie emerytury to ich problem" a MY będziemy sie przyglądali co z tego wyniknie. To taka postawa hieny która wyczekuje na swoją kolej...
maa / 2007-02-27 14:57 / Tysiącznik na forum
Jaki procent to "ubeckie" emerytury? 0.01%? niech będzie 1%. Co to da, poza mściwą satysfakcją? Nota bene ja jestem ZA ich odebraniem.

Znajomy nauczyciel mówił, że cokolwiek powie się uczniom (chłopcom) w wieku dojrzewania, zawsze im się skojarzy z jednym: z dupą.
Tobie podobnie tylko zamiast d.. wyobraźnia kieruje cię do UB, michnikowszczyzny itp. Ta wyobraźnia jest zresztą "wybiórcza" - nie widzisz, że PiS restytuuje mechanizmy PRL...
Idź może do psychologa.
scorpion / 89.78.46.* / 2007-02-27 15:20
Zawsze piszesz dużo i nie na temat, cierpisz na przypadłość wyprzedzenia pisania od myślenia. Trudno z Tobą dyskutować tym bardziej że masz zwichniętą moralność. To przecież Ty napisałeś jako przykład "to tak jakby matkę wysłać do burdelu i tłuc ją bo dziwka". Poza tym pisałeś, że nie będziesz kometował moich bluzgów więc swoje mądrości umieszczaj gdzie indziej. Pozdr...
maa / 2007-02-27 17:10 / Tysiącznik na forum
Ty piszesz zawsze chamsko, po ZMP-wsku.:
"ubeckich profitów naczelnych liberałów " (co to znaczy - czy piszesz może np. o Marku Królu z Wprosta?), albo
"To taka postawa hieny".

Nie widzisz chłopcze, że twoj język nie różni się od języka stalinowców? Jeszcze raz polecam lekturę starych "Trybun" i" Żołnierza Wolności". Na pewno będzie to dla ciebie
inspirujące. Ale lepiej byłoby, gdybyś poszedł do psychiatry.
NoDucks / 213.158.197.* / 2007-02-28 15:24
odezwał się koneser językowy jak z koziej d...y trąba:

"Wyślij swoją matkę do burdelu, a potem tłucz ją, bo dziwka."
Sabre / 2007-02-27 14:32 / Tysiącznik na forum
Oczekujesz ode mnie jakiś deklaracji czy manifestów potępiających te emerytury? Oczywiście że jest to odrażające, ale o ile wiem, to PiS w chwili obecnej rządzi i może przepchnąć bez żadnego problemu ustawę zmniejszającą ubeckie emerytury (choć prawnie jest to skomplikowane). Ja tu nie widzę żadnego problemu. Czemu zatem tego nie załatwi? Niektóre ustawy potrafił zalegalizować w jedną noc, inne były głosowane „do skutku”. Technicznie jest to wykonalne.
Ale może PiS woli trzymać taką perełkę, by szczuć nią swoich wyznawców, którzy będą domagać się: „jaki jest stosunek do ubeckich profitów naczelnych liberałów skoro chcą redukować koszty ZUS?”.
Ci wyznawcy PiS to na pewno nie hieny. Hiena odgryzie rękę, gdy spróbuje się ją szczuć. Natomiast jej … krewny biegnie za rzuconym kijem bez wahania.
scorpion / 89.78.46.* / 2007-02-27 14:59
Jak może tego dokonać bez udziału różowej części parlamentu, wobec tego rząd musi wdawać w egzotyczne koalicje. Wszak nigdy nie wypowiadali się że jest to słuszne. Przewodnie ich hasło to budowanie przyszłości bez ogłądania się na przeszłość. Dlatego między innymi są tak hołubieni przez GW i TV N. Tusk czy Rokita to jedni z grabrzy rządu Olszewskiego który zaczął urzędowanie od zdemaskowania agentury. Więc Twoje bicie piany ich poczynań nie potwierdza. A co do hieny to dlatego nigdy nie zostanie ona przyjacielenm człowieka w przeciwieństwie do psa.
Sabre / 2007-02-27 15:19 / Tysiącznik na forum
A co ma rząd Olszewskiego i brak koalicji PO-PiS do tego? To już bełkot.
A najlepszy przyjaciel człowieka za swoja wierność jest przez niego często kastrowany, usypiany gdy staje się nieprzydatny, zwykle mieszka w budzie i zjada resztki.
Także uważaj z tym byciem najlepszym przyjacielem PiSu:)
scorpion / 89.78.46.* / 2007-02-27 15:28
Oczywiście nic, bo przyeszłość się nie liczy. Ale tutaj uważaj na swoje przyjaźnie ludzkie (wujek Dobra Rada).... Hiena to porównanie Wałęsy w stos. do HGW po tym jak mu się oddźwięczyła w wyborach prezydenckich. Ja użyłem porównania hieny jako liderów PO i myslałem że Ty podobnie tytuujesz liderów PiS. Ztąd te nieporumienie.....
KAP / 62.148.86.* / 2007-02-27 17:09
scorpion, wez sobie waleriane bo Ci serduszko siadzie.
Gladius / 83.7.182.* / 2007-02-27 14:30
Przecież ci odpisał - zabieraj im te emerytury.Nie zasłużyli na nie,niech biorą tyle co najniższa.Byle tylko kadencji starczyło,bo już niedługo będzie połowa za nami...
Marqus / 212.244.191.* / 2007-02-27 10:03
po co mieszać dwie odrębne sprawy ?? wiadomo że PiS to socjalizm gospodarczy , ale jednocześnie jedyny gracz w parlamencie , który usiłuje osuszyć bagno po PRL. Robi to oczywiście niezwykle nieudolnie , ale coż począć, skoro "poważne" partie od zawsze twierdziły że pierwszy milion trzeba ukraść.
maa / 2007-02-27 13:21 / Tysiącznik na forum
To ju dawno nie jest bagno PRL, ale zwykłe bagno, na które przyzwala społeczeństwo. Coćby wybierajać PiS, SOmoobronę i LPR.
Poza tum PiS nie osusza, tylko pielęgnuje. Nie kto inny niz obecne pisiory doprowadziły do renesansu koncesji za Olszewskiego.
Zwalczanie korupcji to hasło dla Ciemnego Ludu - na tym forum godnie reprezentowanego przez ~scorpiona, CSpostrzegawczego, loopa czy NoDucka.
Sabre / 2007-02-27 12:12 / Tysiącznik na forum
Te tzw. bagno będą wysuszać bardzo, bardzo długo. Dopóki PiS będzie istniał, dopóty będzie walczył z Układem i osuszał bagna. Potrzebuje ich jak powietrza by uzasadnić sens swojego istnienia, bo poza tą „krucjatą” do zaoferowania nie mają niczego.
Ale tak na boku tworzą swoje własne bagno, podobne do tego z którym podobno walczą.
Mintaj / 62.29.141.* / 2007-03-01 16:42
Bardzo konstruktywna dyskusja, z pięknymi etykietkami na ustach wszystkich dyskutantów. Zamiast wyzywać, oceniać zaproponujcie rozwiązanie...

Najnowsze wpisy