Turcja zareagowała na ostrzał tureckiej miejscowości Akcakale z Syryjskich terytoriów, ostrzelała ona w odwecie terytoria Syryjskie z których dokonano ataku. Również Turecki parlament upoważnił premiera Recepa Tayyipa Erdogana do prowadzenia operacji wojskowych w Syrii... czy waszym zdaniem można to nazwać już otwartą wojną?
właśnei sam się nad tym zastanaiam, czy skończy się na tych kilku atakach i się dogadają czy wręcz pzreciwnie - konflikt będzie się tylko zaostrzał. Wiadomo w ogóle o co im tam poszło?
Syria na pewno nie bedzie chciała aby konflikt stał się otwartą wojną , rząd Syrii i tak ma za dużo problemów z rebeliantami, w sumie nei zdziwiłbym się gdyby to był ich sabotaż!!